Ostatnio, WŁAŚNIE te pomiary są w Ośrodku Będzin traktowane po "nowemu" ale niezgodnie z obowiązującymi standardami. Tzn. nie jako sposób zdjęcia sytuacyjnego szczegółów, w tym I grupy dokładnościowej.
Króluje w tym pani inspektor Ilona Tatarek, która żąda uzupełnienia szkiców z takich pomiarów offsetowych, oznaczeniem pktów pośrednich "a" i "b" dla wcięcia liniowego oraz wpisania na szkicu długości pomiędzy określanym punktem a punktami pośrednimi wyznaczonymi bezpośrednio precyzyjnym pomiarem GNSS.
 
Może nie byłoby to tak kontrowersyjne, gdyby nie fakt, że każdy ze znanych mi programów obsługujących pomiary RTK/RTN na kontrolerach, pozwala wygenerować dziennik obserwacyjny, w którym oprócz typowych dla GNSS danych i współczynników obserwacyjnych PIDOP, RMS itd. są zamieszczane dane o punktach pomocniczych "a" i "b" oraz długościach wcięcia - (poniżej na wycinku z dziennika pomiarowo/obliczeniowego kolor żółty pkty pomocnicze oraz na pomarańczowo dane pomiarowe wcięcia).

[attachment=5:z0hqhaiz]DZIENNIK OFFSET.PNG[/attachment:z0hqhaiz]

Jak widać wszelki dane pomiarowe z pomiaru offsetowego są dostępne w dzienniku z pomiarów RTN, a przecież

Dziennik pomiarowy zawiera: ... wyniki pomiarów kątowych i liniowych niewykazanych na szkicu polowym

(§  ust. 6 pkt 2 rozp. z 9 listopada 2011 r. ws. standardów technicznych... Dz.U. Nr 263 poz. 1572)

Inaczej mówiąc ten przepis pozostawia do decyzji geodety wykonującego pomiary co znajdzie się na szkicu, a co w dzienniku. A tu mamy przykład, że to inspektor decyduje co i gdzie mam odnotować czy umieścić
Żebym tylko w złą godzinę nie wypowiedział... i okaże się, że na szkicu mam oznaczyć punkty wirtualnej bazy VRS widoczne na wycinku dziennika w tabelce "Punkty bazowe VRS", oczywiście koniecznie    z odległościami do mierzonych pikiet. Albo jeszcze brakuje tego by w ogóle zakazać pomiarów z wirtualnymi bazami VRS, bo to przecież ani osnowa geodezyjna, ani też baza zgłoszona do PZDGiK - vide rozp. ws. standardów... § 10:

Do wykonywania pomiarów metodą precyzyjnego pozycjonowania w oparciu o GNSS wykorzystuje się system ASG-EUPOS oraz inne systemy stacji referencyjnych jeżeli dane określające położenie tych stacj i włączone zostały do PZGiK, ...

Pomiar offsetowy RTK/RTN bywa, że to jedyny ratunek pomiaru punktów sytuacyjnych, których z zaostrzonych zasad np. § 16 ust. 5 - nawiązanie do 2 pktów osnowy będących nie mniej niż 40 m od stanowiska w klasyczny sposób tachimetrem nie sposób pomierzyć. Również, zlikwidowanie dwurzędowości osnowy pomiarowej (przy utrzymaniu przy osnowie realizacyjnej   ) praktycznie uniemożliwia pomiary w podwórkach studniach itp.
Przekonałem się do tej metody pomiaru, bo można go wykonać w pojedynkę, a przy zastosowaniu odpowiedniego oprogramowania czas pomiaru to 1-2 min. Poniżej pełne "uzbrojenie" odbiornika GNSS+bipod+disto.
[attachment=4:z0hqhaiz]uzbrojony_do_offsetu.jpg[/attachment:z0hqhaiz]

Pomiar jest bardzo prosty. Po wywołaniu na kontrolerze klikając w ikonkę GPS i drzewo iglaste
[attachment=0:z0hqhaiz]formatka_pomiar.jpg[/attachment:z0hqhaiz]

program przenosi nas do formatki metody offsetowej. Tutaj mamy dwie pary okienek, do dwóch obserwacji.
Jest to okienko "Odczyt pkt 1" w który klikamy penem, co powoduje, że jest dokonywany odczyt GNSS. W okienko "Dist 1" wpisujemy odczyt z dista. Po przejściu na drugi punkt bazy wcięcia, klikamy w "Odczyt pkt 2" i wpisujemy drugą odległość z dista.
[attachment=3:z0hqhaiz]formatka_offset.jpg[/attachment:z0hqhaiz]

I to już w zasadzie wszystko. Oczywiście jeszcze wyniki należy zapisać w zakładce "Wyniki".
[attachment=1:z0hqhaiz]Formatak_zapis.jpg[/attachment:z0hqhaiz]

Dobrze mieć Disto z BT wtedy odległości są automatycznie umieszczane w odpowiednie miejsca programu SurvCE. Wtedy pomiar jest jeszcze szybszy bo odpada wpisywanie, a przy tym eliminuje się możliwość pomyłki przy wpisywaniu długości.
Oczywiście nie muszę mówić, że pomiar odległości musi być przy spoziomowanym disto.  
[attachment=2:z0hqhaiz]poziom_disto.jpg[/attachment:z0hqhaiz]

Czy to nie proste?

Witaj Wojciechu,
przy raz złapanym fix'ie na Kolidzie czy CHC naprawdę trudno jest zgubić inicjację, chyba że GPRS się posypie. A co do tych białych... to są sprzęgi bo jest to tyczka teleskopowa 3,60 m. A co do tego, że szybciej jest tachimetrem to przy odpowiednich warunkach - sprawa jest bezdyskusyjna. Tylko, że z tyłami budynków bywa tak, iż nie ma miejsca na założenie, co najmniej 3 pktów osnowy pomiarowej (GNSS lub klasyka) i to co najmniej po 40 m od siebie (nowe standardy). To akurat przykład budynku gdzie mowy nie ma by inną metodą tyły można było zdjąć.

[attachment=0:2kijzk5z]przyklad_budynku.jpg[/attachment:2kijzk5z]
Aby powiększyć, jak zawsze należy kliknąć w rysunek

Druga sprawa, to komplikacja czasowo-osobowa... Ja jeden taki pkt offsetem (wcięcie) mierzę 1 minutę. Pionowanie tyczki przy bipodzie to sekundy, wycelowanie disto przy odległości 3-4 m to pikuś, i równoczesne naciśnięcia disto oraz na kontrolerze i wpisanie odległości. 3 pkty łącznie 5 min., a co tam niech będzie 10 min.
A teraz klasyka ale 3 pkty pomiar GNSS, ustawienie tachimetru, rejestracja nawiązań kątowa i długościowa. Pomiar 3 pikiet. I oczywiście 2 ludzi.
A to wszystko gdy masz 80.02 metrów :evil:  wolnego terenu z horyzontem pod GPS'a. W przykładowym terenie... zapomnij.
W zasadzie w takich sytuacjach terenowych przy ulicówce, to nam najlepiej się pracuje zespół z tachimetrem + 1 osoba z GPS'em. Zespół zajmuje się frontami, GPS zapleczem. Oczywiście "zespół" to 2 osoby, rozprowadzający z lustrem i obserwator.

Wojciechu,
z tym nie ma problemu, tzn. z fix'em, jak się pracuje na podsieci Śląsko - Małopolskiej z Glonassem.  
[attachment=0:379onagw]Slasko-malopolska podsiec.png[/attachment:379onagw]

Przyglądnij się, że na tej fotce w linii "Fiksed", po prawej stronie strzałki, jest widoczna dostępna ilość satelitów w liczbie 15 sztuk, a odbiornik był bardzo nisko, czyli warunki dla pomiarów GPS nie powinny być za dobre. Tym bardziej, że z trzech stron są blisko budynki, tylko od zachodu jest jako tako, tzn. brak budynków ale są drzewa. Ale jak widzisz precyzja w poziomie 14 mm, a w pionie 25 czyli nie najgorzej. :lol:
[attachment=1:379onagw]formatka_pomiar.jpg[/attachment:379onagw]

Gdy się normalnie na podsieci ma np. 20 satelitów (GPS+Glonass) to jak podejdę pod budynek, czy to w tzw. "studni", spadnie mi do 9-10 satelitów to jakie to ma znaczenie? Dlatego wszystkim tak gorąco doradzam by kupować odbiorniki z Glonass'em, bo wiem jaka to wygoda.
Po drugie, to teraz chyba rozumiesz dlaczego mam tyczkę teleskopową 3,6 m... Rzadko, ale naprawdę rzadko muszę z tego korzystać, tzn. z podniesienie odbiornika na wysokość 3 metrów ale to powoduje dołączenie kilku satelitów, i łapie Fix'a.
Wojciechu, wierz mi, że ten zestaw jest przemyślany i dobrze wypraktykowany, co najważniejsze.

Zgadzam się z Leszkiem. Metodyka jest szybka szczególnie z distem z BT. W mojej poprzedniej firmie takim właśnie sposobem mierzyliśmy budynki zestawami pomiarowymi Trimble R6 i R8, a gdy były problemy z GPRS korzystaliśmy z bazy SPS.
Raporty zawierały dodatkowe informacje o punktach "pomocniczych - tempach" do wcięć liniowych oraz odległości z wcięć.
Na szkicu nie pokazujemy "tempów".

Ja również zacząłem wykorzystywać moją Kolidę do pomiarów offsetowych narożników budynków i przekonałem się że przy wyborze punktów pomocniczych mniej więcej na przedłużeniu ścian wyniki pomiaru są bardzo dokładne ( różnice pomiaru czołówek taśmą i obliczone ze współrzędnych nie przekraczają 2-3cm). Sam zaprojektowałem uchwyt dalmierza Disto  mający możliwość pochylania się, ale tak, aby oś obrotu przechodziła przez oś tyczki GPSa. Nie mam żadnych kłopotów z poziomowaniem dalmierza, bo używam Disto D3a BT - jest to chyba jedyny dalmierz, który posiada włączany na stałe tryb pomiaru odległości zredukowanej na poziom ( doświadczalnie sprawdziłem, że jego czujnik pochylenia mierzący kąty z dokładnością do 0.1 stopnia jest wystarczająco dokładny do obliczenia zredukowanych  odległości na poziom).  Oczywiście cieszy mnie raport z pomiarów offsetowych - taki jaki zamieścił Leszek ( ale aż się prosi aby ww 3 wierszu dla danego pomiaru zamiast  "wcięcie liniowe o bokach 3,84m  i 3.48m" było napisane "wcięcie liniowe o bokach 3.84m od 1b i 3.48m od 1a". 

JEDNO CO BARDZO MI PRZESZKADZA przy pomiarach offestowych to niedoróbka Carlsona SurvCE - brak aktualnych wartości  Hsig, Vsig, rozwiązania fix/float ilości satelitów, a także sygnałów dźwiękowych przy złapaniu/utracie fixsa po wejściu do formatki pomiar offsetowy. Cóż z tego że po naciśnięciu Odczyt 1, Odczyt 2 pojawiają się wartości hsig i vsig oraz fix.  Mnie chodzi o to, że wybierając punkt pomocniczy ( Zwłaszcza drugi z kolei ) nie widzę aktualnych danych  Hsig Vsig, a nawet nie wiem czy GPs nie stracił fixsa) Nie mogą wrócić do zwykłego pomiaru, aby podejrzeć wartości Hsig Vsig i rodzaj rozwiązania bo stracę cały pomiar na pierwszym punkcie pomocniczym ( GPS + odległość ) A więc drugi
punkt pomocniczy mierzę metodą prób i błędów za każdym pomiarem Odczyt GPS muszę sprawdzać jaki były Hsig Vsig i czy był fix. A przecież w pierwszej linii w formatce pomiaru offsetowego mogłyby być wyświetlane aktualne Hsig, Vsig, fix/float, ilość satelitów tak jak to jest przy zwykłym pomiarze , wtedy szukając miejsca na punkt pomocniczy wiedziałbym od razu czy to miejsce się nadaje czy trzeba nieco odejść dalej. Nie znam dobrze angielskiego ale może ktoś kto zna poprosiłby Carlsona o wyżej opisaną poprawę funkcjonalności SurVCE