Ostatnia nowelizacja ustawy o gospodarce nieruchomościami, w art.97 pkt. 1b, wprowadziła drobną, prawie niezauważalną zmianę. Chodzi mi o dzisiejszy zapis , że
"...dokumenty wymienione w ust. 1a pkt 5-8 dołącza się do wniosku o podział nieruchomości po uzyskaniu pozytywnej opinii lub pozwolenia. Dokumenty te podlegają przyjęciu do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego."W poprzedniej wersji zapis ten brzmiał
"...Dokumenty te powinny być przyjęte do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego."Różnica może niewielka, bo poprzednio było, że dokumenty te
powinny być przyjęte, a teraz jest, że
podlegają przyjęciu. Muszę szczerze przyznać, że nie do końca rozumiem tego zapisu. Dokumenty o których mowa w punktach 5-8 to, - protokół z przyjęcia granic, - wykaz zmian gruntowych, - wykaz synchronizacyjny i - mapa z projektem podziału. Może najpierw zajmę się protokołem z przyjęcia granic. Znane mi stanowisko (pierwotne w tej sprawie) GUGiK, wprost stwierdzało, że protokół z przyjęcia granic służy celom administracyjnym i jest dokumentem stanowiącym załącznik do wniosku o podział. Potwierdza to do dziś zapis w art.97 pkt.1a , że dokument ten stanowi załącznik do wniosku o podział. Więc jak to w końcu jest? Dokumenty przyjęte do zasobu, są ponoć własnością Skarbu Państwa, co potwierdza klauzula (pieczątka) zamieszczana na tym dokumencie po przyjęciu operatu. Jednak, jeżeli ten protokół ma trafić do wójta piszącego decyzję o podziale, to czyją tak naprawdę ma być własnością? Poprzedni zapis, nie do końca jednoznaczny, był interpretowany przez część urzędników (m.in. WING z Katowic), że protokół ten zdecydowanie ma trafić do wójta, i z pewnością nie jest elementem operatu technicznego. Podobne stanowisko było wyrażone w Biuletynie wydanym przez GUGiK w tej sprawie. Jednak zgodnie z moją wiedzą, od momentu nowelizacji UoGN, stanowisko to się zmieniło. Wygląda na to, że protokół z przyjęcia granic ma być częścią operatu technicznego. Do mnie jakoś to nie przemawia. Chociażby dlatego, że mia ma w tym żadnego sensu. Podobnie jest z pozostałymi załącznikami do wniosku wymienionymi w punktach 6-8. Sporządzany przez na wykaz zmian gruntowych łącznie z mapą z projektem podziału i wykazem synchronizacyjnym, przed wydaniem decyzji zatwierdzającej podział, jest moim zdaniem tylko "pobożnym życzeniem". Jaki jest sens uznawania, że są to dokumenty stanowiące własność Skarbu Państwa (tuż po przyjęciu do zasobu), skoro na tym etapie nikt jeszcze nie wie, czy będą one miały jakiekolwiek znaczenie prawne? A co w przypadku, gdy decyzja nie zatwierdzi podziału? Jest jakiś przepis mówiący, że te dokumenty (będą ce już własnością Skarbu Państwa po przyjęciu do zasobu) można zniszczyć lub unieważnić? W oparciu o co można stwierdzić, że mapa z projektem podziału bez ostatecznej decyzji, jest zwykłym świstkiem bez znaczenia?
Chciałbym poznać wasze stanowisko w tej sprawie, bo sam już nie wiem, czy tylko ja wymyślam sobie niepotrzebne problemy, czy faktycznie coś w tym zapisie jest nie tak.
pozdrawiam
Jarek