Witam.
Ostatnio zajmowałem się kwestią zarzutów PODGiK w stosunku do opracowania geodezyjnego, sporządzonego przez geodetę w ramach sądowego postępowania rozgraniczeniowego. Organ w uzasadnieniu odmowy stwierdza m.in.
"Problematykę rozgraniczeń nieruchomości reguluje Rozdział 6 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2010r. Nr 193, poz. 1287 ze zm.),rozporządzenie Ministrów Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 14 kwietnia 1999r. w sprawie rozgraniczania nieruchomości (Dz. U. z I999r. Nr 45, póz. 453 ) oraz standardy techniczne dotyczące geodezji i kartografii."
a następnie - na tej podstawie - formułuje szereg zarzutów.
Czy aby na pewno ta formalnoprawna ocena organu co do stosowania przepisów ustawy i w/w rozporządzenia jest prawidłowa w rozgraniczeniowym postępowaniu sądowym? Moim zdaniem ocena ta jest całkowicie chybiona...
No bo tak przede wszystkim to postępowanie sądowe w przedmiocie rozgraniczenia odbywa się na podstawie przepisów ustawy kc i kpc, a w żadnym razie nie ustawy PGiK. Stąd też nie mogą mieć w sprawie zastosowania także przepisy wykonawcze do prawa geodezyjnego w zakresie rozgraniczania nieruchomości. Co najwyżej można byłoby powoływać się na pewne podobieństwa i analogie co do zasad, które zachodzą dla obu trybów postępowania (administracyjnego i sądowego), ale żeby radykalnie twierdzić że w sprawie mają zastosowanie wprost te przepisy, to chyba "lekka" przesada... Ja rozumiem: ustawa PGiK ma pewne zastosowanie, ale dotyczy ono spełnienia warunków wniesienia (skierowania) sprawy do sądu cywilnego, ale przecież nie reguluje jakichkolwiek zasad postępowania przed sądem, czy też zasad sporządzania w tym trybie opracowań geodezyjnych. A już na pewno nie tryb i zasady sporządzania sądowego aktu ugody w przedmiocie ustalenia granic...
A organ zarzuca wykonawcy naruszenie jakichśtam artykułów i paragrafów wynikających z tych aktów prawnych... Ba... Akt ugody zawarty przed sądem ocenia pod kątem zasad i przepisów właściwych dla ugody zawartej przed geodetą w postępowaniu administracyjnym... I tym uzasadnia odmowę włączenia dokumentacji do zasobu...
Według Was to normalne? A może ja nie mam racji, tzn. że Prawo Geodezyjne i w/w Rozporządzenie wykonawcze jednak reguluje problematykę sądowego rozgraniczania nieruchomości?
Pozdrawiam, Adam Wójcik.