No jak to jak? Oczywiście wzorowo...
Mój ulubiony WINGiK - oczywiście Śląski
- na swoich stronach internetowych opublikował swoje "Uwagi na temat postępowania rozgraniczeniowego w gminach". W krótkich żołnierskich słowach w tekście tym WINGiK przedstawił jak organ administracji ma wszczynać, prowadzić i kończyć postępowanie rozgraniczeniowe, jakie są kompetencje i obowiązki organu, jaka jest rola geodety upoważnionego do ustalenia granic, a także wyjasnia kto powinien wypłacić geodecie wynagrodzenie za ustalenie granic. Tekst dostępny jest na stronach internetowych ŚWINGiK:
http://wingik.slask.eu/index.php?option ... Itemid=100Brawo Śląski WINGiK... Moim zdaniem te wyjaśnienia - z uwagi na ich trafność merytoryczną - zasługują na pełne poparcie. Sądzę, że w znacznym zakresie rozwiewają one wiele wątpliwości, o których nie raz dyskutowaliśmy chociażby na tym Forum...
Pozdrawiam, Adam Wójcik.
PS. Osobiście z tekstu wykreśliłbym jedynie następujące zdanie: "W trybie nadzoru geodezyjnego i kartograficznego ocenę powyższej dokumentacji może również prowadzić wojewódzki inspektor nadzoru geodezyjnego i kartograficznego - w przypadku konieczności rozstrzygnięcia ewentualnych w powyższym zakresie wątpliwości." WINGiK nie ma bowiem kompetencji do dokonywania w procedurze rozgraniczeniowej jakiejkolwiek
oceny, czy też rozstrzygania pojawiających się "wątpliwości". W trybie nadzoru WINGiK ma natomiast prawo - i wręcz obowiązek - dokonywania
kontroli dokumentacji już do zasobu włączonej, w trybie przepisów rozporządzenia w sprawie kontroli urzędów (...), z której w szczególności sporzadza się stosowany protokół. Normalnie jestem wyczulony na słowo "ocena", brzmiace w ustach nadzoru geodezyjnego... A jak widzę - nadzór geodezyjny chyba "uczulony" jest na słowo "kontrola"...