Witaj Mypal.
Moim zdaniem podział nieruchomości, co do zasady, nie może zmienić granic zewnętrznych dzielonej nieruchomości. Oznacza w szczególności to, że podział, albo też np. zbycie nieruchomości itp., może następić wyłącznie w granicach własności, a zatem nie może naruszać własności nieruchomości sąsaiadujących. Ale jak rozumiem w Twojej sprawie taki przypadek nie zachodzi.
Podział nieruchomości określa natomiast - według stanu prawnego - punkty i linie graniczne "wewnętrzne". W opisywanej przez Ciebie sprawie mapa podziałowa jest spójna ze zastabilizowanymi w terenie znakami granicznymi, a także z ujawnionymi powierzchniami działek. Na tej podstawie założone zostały księgi wieczyste. Jak rozumiem nikt takiego przebiegu granic (właściciele nieruchomości) nie kwestionuje i uważane są za obowiązujące.
Uważam zatem, że przebieg granic determinuje mapa podziałowa, a nie inne dokumenty pomocnicze, które odmiennie opisują przebieg granic. Myslę, że wobec pełnej spójności pozostałych dowodów opisane przez Ciebie szkice polowe należy uznać za dokumenty niewiarygodne, a nie jako powodujące jakąkolwiek sprzeczność.
Z uwagi na powyższe nie sądzę, aby zachodziła jakakolwiek przesłanka do ustalania granic działek ewidencyjnych w trybie przepisów rozporządzenia w sprawie egib. Oczywiście rozgraniczenie wszczęte być może - jeżeli jakaś ze stron o to zawnioskuje. Skutkiem tego rozgraniczenia winno być w moim przekonaniu ustalenie granic na podstawie zebranych dowodów, a mianowicie odnalezionych w terenie znaków granicznych, które są spójne z mapą podziałową i powierzchniami ujawnionymi w ewidencji, a także z założonymi księgami wieczystymi.
Pozdrawiam, Adam Wójcik.