Leszku ..proszę podaj sygn. tego wyroku SN bo nie spotkałem się z taką interpretacją jak zacytowałeś....jestem ciekawy w jakim składzie był podejmowany, czy stanowi normę prawną czy tylko rozstrzygnięcie w konkretnej sprawie w trybie Sądowym.
Liczą się przesłanki rozstrzygania o rozgraniczeniu nieruchomości, jeżeli zajdą inne niż były w podstawą pierwszego prawomocnego wyroku to jestem skłonny takie okoliczności uznać za zasadne . W inny okolicznościach to co zacytowałeś, byłoby podstawą nieustannych wniosków o rozgraniczenia czyli jakiś pieniacz graniczny , niezadowolony z decyzji organów AP, czy Sądu składałby kolejne wnioski o takiej samej treści lub ciut zmienionych i nigdy takich prawomocnych granic nie ustalisz.
Geo_Adamie, to nie jest interpretacja, to
jest norma bo nikt o zdrowych zmysłach nie będzie się z "koniem kopał", bo wiadomo koń podkuty itd. Wyrok SN, który traktuje o konkretnej sprawie, po przebyciu całego postępowania... a zresztą...
Ty jak Mierniczy Górniczy miałeś prawo się geodezją "Landową" nie interesować... W roku 2007 ten wyrok był tym, co przewróciło mi cały świat o rozgraniczeniach. Bo wtedy został opublikowany. Dla mnie liczyło się to co czego mnie nauczono, czyli inżynierskie podejścia do granicy, jako inżynierskiego obiektu. A tu się okazuje, że nie.... granica to nie obiekt, tylko cecha obiektu, a obiektem jest nieruchomość. To spowodowała "kasta" prawnicza, która o podejściu inżynierskim nie ma (bo nie może mieć) pojęcia. My natomiast, jedyni którzy jesteśmy w stanie "granicę" zmaterializować fizycznie, tak jak tego potrzebują właściciele nieruchomości zostaliśmy wy...
No trudno, zawody prawnicze zawsze miały mocną pozycję, choćby dla tego, że zabezpieczyli sobie status przez samorządy zawodowe...
A jeśli chodzi o wyrok to proszę
http://geodezja24.net/index.php?option=com_content&task=view&id=38&Itemid=1
RoBoCIK połączył wiadomości: 16 Lipca 2013, 16:55
Natomiast zwróć uwagę na przepisy administracyjne Kpa, sprawa jest ta sama, jeśli nie tylko przedmiot jest ten sam, ale i strony tego postępowania są te same. Czyli gdy mamy zgodność przedmiotową i podmiotową.
Jeśli natomiast, których z tych czynników ulegnie zmianie, to nie może być mowy o zgodności rozstrzyganej sprawy. Czyli nie może być mowy o zasadzie prawa już raz rozstrzygniętego... Tyle prawo administracje, i to niezależnie od od wyroku SN.
Sąd Najwyższy w przedmiotowym rozstrzygnięciu uraził mnie gdzie indziej, nie w tym, że można "ensilnia" rozgraniczać tą samą nieruchomość, lecz w tym, że zdefiniował tak naprawdę dla wszystkich instytucji i organów, co to jest rozgraniczenia. I to mnie boli...
RoBoCIK połączył wiadomości: 16 Lipca 2013, 17:16
Witam serdecznie.
Jest to mój pierwszy post więc na początku jeszcze raz witam wszystkich.
Bardzo cenię sobie dyskusje prowadzone na forum i opinie wyrażane na przedstawiane przykłady "sobieprawia" urzędniczego.
Opiszę pokrótce sprawę postępowania rozgraniczeniowego które prowadzę z upoważnienia Burmistrza Miasta i Gminy w Olkuszu.
Na początek przepiszę treść oceny (wklejam również skan oceny prawidłowości wykonania czynności ustalenia przebiegu granic).
Otóż Pani inspektor dokonująca oceny (pisownia oryginalna) stwierdza:
cyt.
"1. brak zgłoszenia pracy geodezyjnej
2. brak sporządzenia sprawozdania technicznego
3. brak sporządzenia szkiców: podstawowego i polowego
4. brak badania ksiąg wieczystych
5. nieprawidłowe sporządzenie protokołu granicznego - stanowiącego integralną część w/w operatu na podstawie którego następuje
wydanie decyzji o rozgraniczeniu - pkt.
- 1 dot zapisu "podjęto/rozpoczęto czynności" - z uwagi na brak włączonego do niniejszego operatu: wcześniejszego protokołu
granicznego oraz sprawozdania technicznego (z pkt. 2 jw.) - nie można stwierdzić jak przebiegały prace terenowe,
- 9.1 brak oceny dokumentów stanowiących podstawę ustalenia przebiegu granic,
- 9.2 brak opisu złożonych przez strony oświadczeń,
- 11.2 złe przyjęcie kryterium (dot. ustalenia granicy działki nr X z działką nr Y).
Z przekazanej przez geodetę dokumentacji wynika bowiem, że w przedmiotowej sprawie została już wcześniej rozstrzygnięta - granica
pomiędzy w/w działkami została prawnie ustalona w postępowaniu sądowym (Post. Sądu Powiatowego z dn... Sygn. Akt. ...
o rozgraniczenie). Z uwagi na powyższy fakt geodeta powinien dokonać jedynie jej wznowienia (pkt. 11.1), a wszczęte administracyjne
postępowanie rozgraniczeniowe na tym odcinku - zgodnie z art. 105 par. 1 k.p.a - jako bezprzedmiotowe powinno zostać umorzone.
6. ugoda nie spełnia wymogów właściwych dla ugody administracyjnej i została sporządzona bez wyczerpania przesłanek
potwierdzających zaistniały między stronami spór co do przebiegu granicy (dot. działki X z działką nr Z) - brak opisu przedmiotu sporu
z podaniem granic wskazanych przez strony oraz wynikających z dokumentacji."
To tyle w pisma przekazującego dokumentację
I co Państwo na to?
Pozdrawiam Szymek
.
No tak Szymku, ale co odpowiedziałeś na te bzdety, np. co z badaniem Kw itd? Bo w sumie to nie wiemy od strony merytorycznej , "czy panienka nie miała racji?"
RoBoCIK połączył wiadomości: 16 Lipca 2013, 17:24
Aby być Geo_Adamie całkowicie wporzo... to linkuje do glosy odrębnej dr Dariusz Felcenlobena, który w tym przypadku był bardzo bliski moim przekonaniom... lecz jest On w tej sprawie tylko Geodetą Powiatowym w Kluczborku... Czasem przechodzę koło jego drzwi w starostwie i tak mnie korci...
http://www.lex.pl/st-akt/-/akt/glosa-do-postanowienia-sn-z-dnia-14-marca-2002-r-iv-ckn-80900