Witaj Ulka...
Moim zdaniem nie ulega wątpliwości, że numery działek - zgodnie ze wzorem podanym w Załączniku nr 3 - winny być wpisywane w kolumnie nr 2. Obok numeru działki (w kol. nr 3) winni być natomiast wpisawani ich właścielele...
Ale...
We wzorze (w poz.1) podano taki oto numer działki (numery działek) 3,26,31 "przez" 33. Piszę celowo "przez" ponieważ nad kreską ułamkową widnieje wpis "3, 26, 31", a pod kreską "33". Konia z rzędem temu, kto odpowie na pytanie: jaki jest numer działki (albo jakie są numery ewidencyjne działek), których właścicielami są wymienieni w kolumnie 2 "AA" i "BB"?
czy aby na pewno są to działki o numerach 3/33, 26/33 i 31/33?
Dla "ułatwienia" rozszyfrowania tej zagadki -> podpowiedź:
W pozycji (wierszu) 2 wzoru wykazano taki(e) numer(y) działki(ek)
1, 26, 31 "przez" 2, 22 ... Ich właścicielem jest "CC" a pełnomocnikiem Gminy Z jest "DD".
Pytanie 1: właścicielem której (jakich działek) ewidencyjnych jest CC?
Co wspólnego z właścicielem działki CC ma pełnomocnik Gminy Z Pan DD? A może ów Pełnomocnik stawił się na grunt w celu podpisania protokołu ustalenia granicy, należącej do gminy? Jaki numer działki ma Gmina Z? 1/2, 1/22, 26/2 ... ?
Pytanie nr 2: w wierszu 2, kolumna 8 wzoru widnieje taki oto zapis "Brak wiarygodnych danych do ustalenia granic". Co to ma niby oznaczać? Że nie można ustalić granic? A niby kiedy zachodzi konieczność ustalania granic? Jak są wystarczające i wiarygodne dane? Pytanie brzmi: czy Ministra "pogięło", czy jedynie jego urzędników, którzy przygotowali ten wzór?
Pytanie nr 3: wiersz nr 3 wzoru. "Granice wznowiono na podstawie danych z ewidencji gruntów i budynków"... Znaczy się, w egib były wiarygodne i wystarczające dane do wznowienia ... Przecież w takiej sytuacji nie ma podstaw do jakiegokolwiek ustalania granic... Pytanie: czy Ministra "pogięło", czy jedynie jego urzędników, którzy przygotowali ten wzór?
Pytanie nr 4 (za 100 punktów)
Po co geodeta ustalający granice w trybie rozporządzenia w sprawie egib ma niby wypełniać (a strony podpisywać) ten durny protokół ("Protokół ustalenia przebiegu granic do celów ewidencji gruntów i budynków")? Przecież zgodnie z §38 ust.2 Rozporządzenia wykonawca ustalenia przebiegu granic na gruncie dokonuje w oparciu o zgodne oświadczenia osób do "Protokołu granicznego", a nie jakiegoś durnego "do celów...". Niech sobie sam starosta wypełnia protokół "do celów". A geodeta ma sporządzić "Protokół graniczny". Na zgodne oświadczenie stron. Wyłącznie na zgodne oświadczenie stron. A nie jakieś tam "wznawianie", albo inne "spokojne posiadanie". Kto to wymyślił?
Ponoć prawodawca jest racjonalny. I nie używa różnych określeń dla tego samego. Skoro zatem raz jest mowa o protokole granicznycm, a innym razem o protokole "do celów", to oznacza że prawodawca rozróżnia te pojęcia i traktuje jako zupełnie odrębne rzeczy...
Sorku Ulka... Mam nadzieję że Twoja Pani Inspektor nie czyta tego Forum...
Pozdrawiam, Adam Wójcik.