Szanowny Panie,
Opisał Pan sytuację w sposób niepozwalający na wyciągnięcie żadnych konkretnych wniosków.

Żeby mieć pewność oraz żeby skutecznie rozwiązać problem, trzeba udać się do geodety, który legitymuje się odpowiednim (drugim) zakresem uprawnień.
To zaś niewątpliwie wiąże się z kosztami.

Najtaniej będzie, jeżeli zaproponuje Pan sąsiadowi wybór wspólnego geodety z odpowiednimi uprawnieniami i uzgodnicie pokrycie kosztów po połowie.
To zaś wymaga próby dyskusji z sąsiadem.

Odnośnie kosztów to wszystko zależy od tego czy sąsiad zwróci się o rozgraniczenie do gminy - jest to postępowanie dość kosztowne, ale koszty gmina rozkłada między strony. Ale rozgraniczenie musi dotyczyć jego granicy z pańską. Sąsiad może też zlecić geodecie pomiar granic w postaci wznowienia znaków granicznych, wyznaczenia ustalonych wcześniej punktów lub ustalenia granic w trybie ewidencji gruntów. Wtedy koszty ponosi tylko on, chyba że między sobą uzgodnicie że np Pan się dołoży.
Co do potrzeby jak to Pan ujął obrony swoich gruntów, to właśnie praca geodety powinna je zabezpieczyć. Sąsiedzi czasem odgrażają się że wezmą geodetę, a potem jakoś chęci u nich mogą opaść. Wtedy może warto samemu poradzić się geodety lub złożyć wniosek do gminy o rozgraniczenie by ostatecznie ustalić granice.