Jako biegły w sprawie o zasiedzenie  dostałem zlecenie Sądu celem wydzielenia z działki nr 8576 części objętej wnioskiem o zasiedzenie. Działka ta w ewidencji gruntów jest wykazana z dokładnością do 0.0001ha, ale mapa ewidencyjna jest analogowa i granice trzeba ustalać  na podstawie par 31-33 rozporządzenia EGiB. Ja dokonałem ustalenia przebiegu granic na tych odcinkach gdzie będzie wydzielana część do zasiedzenia czyli działka nr 8576/1 .  Powierzchnię wydzielonej działki nr 8576/1 do zasiedzenia obliczyłem ze współrzędnych zaś pozostałej działki 8576/2 przez różnicę z powierzchnia ewidencyjną. Weryfikator stwierdził że powołując się na par 27.3 standardów technicznych, że należało ustalić granice całej działki bo powierzchnia działki wydzielonej przekracza 33%  całej działki.
Celem mojej pracy jest mapa gruntu objętego wnioskiem o zasiedzenia, dlaczego  mam ustalać granice w lesie pozostałej działki?. Wiadomo że to są koszty, dlaczego wnioskodawca sprawy ma ponowić koszty ustalenia granic, które nie są jego granicami?    Jakie jest wasze zdanie?
     
w załączeniu mapa

To pytanie mam jak stwierdzisz czy zasiedzenie nastąpiło w tej konkretnej działce czy np nie przeszlo już cześciowo na działkę sąsiednią?
Wektor możesz mieć spitolony - np punkty graniczne może obliczone na podstawie mapy scaleniowej lub zarysu kiepskiej jakości z jakichś tam wsp katalogowych.
Bez ustalenia granic zewnętrznych nie masz możliwości stwierdzić czy zasiedzenie nastąpiło tylko jednej działki czy też częściowo działki sąsiedniej - bo np masz krzywe ogrodzenie stare (jako linię łamaną) a działki pomierzono na początkach i końcach jako proste - ale dane w bazie są kiepskiej jakości.

Inaczej sprawa się ma jeśli granice były już ustalone ale starym operatem to wystarczyłoby dostosować do standardów (bez wyznaczania ponownego w terenie).

Trzeba pewne rzeczy na logikę wziąć. Wiadomo że u siebie możesz przeliczyć granice już na podstawie pomierzonej osnowy i np wiesz że zasiedzenie nie weszło na sąsiada. Ale mapę do zasiedzenia zrobisz na podkładzie mapy z urzedu? Jeśli w numeryce nie zmienisz punktów granicznych bo ich nie chcesz wyznaczać itp? Wtedy na papierze czy w ośrodku jakby wyszło postanowienie o zasiedzeniu to okaże się że działka zasiadywana weszła np na sąsiednią (mimo że tak nie będzie) bo tylko zrypany jest wektor w ośrodku.

Ja myślę że trzeba logicznie podejść do tematu. Skoro zasiaduje się powyżej 1/3 powierzchni wypada zrobić całość (bo jak Jarek wspomniał tak ktoś ustalił a czemu tak nieważne po prostu jest tak póki tego nie zmienią)
Bo jakby nie było żadnego ograniczenia to zaraz geodeta zacznie kombinować - bo np wydzieli jakąś działkę wewnątrz (np odsuniętą po 0,5m od granicy zewnętrznej tylko po to aby nie ustalać granic sąsiednich) a przy obliczeniu powierzchni może się okazać że to co wydziela ma powierzchnię większą niż ewidencyjna - a ta pozostała część miałaby ujemną powierzchnię?
Ot takie rozważania.
Ja tam bym się tego zapisu jakoś nie czepiał bo ktoś zawsze jakiś zapis w przepisach wymyśli po to aby tak było.
Jeśli ktoś wymyślił że w terenie zabudowanym dozwolona prędkość to 50km/h to jak przekroczysz i dostaniesz mandat to będziesz się kłócił że tutaj nie ma budynku obok a jechałeś 70km/h mimo że znak stoi 50km/h? Skoro coś ktoś wymyślił lub ustanowił w przepisach nie pozostaje nic innego jak tego się trzymać do momentu jak czegoś nie zmieni kolejny ustawodawca.