No cóż. Wypada podziękować naszemu wspólnemu koledze Robertowi, że pisze o nas jako o walczących, czynnie działających geodetach. Prawda jest taka, że inne organizacje pozarządowe tez wniosły spory udział w opiniowaniu projektowanego rozporządzenia w sprawie standardów, ale to my jako jedyni pozostaliśmy do końca w faktycznej opozycji przeciwko kolejnej próbie zrobienia z geodetów ....może lepiej nie dokończę tego co mam na myśli. Widać, że decydenci w GUGiK są tak pewni swego, że za nic mają prawdziwego wykonawcę geodezyjnego i jego zdanie. Ale pewnie nie całkiem zdają sobie sprawę, że ta pewność siebie w przypadku podpisania tego rozporządzenie, dość szybko obróci się przeciwko jego autorom. Nasze coraz większe doświadczenia w możliwości odwołań do sądów administracyjnych najwyraźniej są bagatelizowane przez GUGiK. A tylko ja, w swojej bardzo skromnej własnej osobie, mam już kilka tematów do oprotestowania w razie konieczności w WSA, w przypadku złudnych wymagań związanych z tym projektowanym rozporządzeniem. Czas pokaże kto ma racje. Wypada się tylko cieszyć z stanowiska jakie wygłasza Pan Mecha. Bo o ile dobrze zrozumiałem, on też nie ma zamiaru odpuścić nikomu w GUGiK i wyraża wolę wniesienia sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli faktycznie tak się stanie wydaje mi się, że powinien w tym zakresie liczyć na wsparcie PTG. Zaciekawiła mnie tez informacja o podpisaniu porozumienia, pomiędzy niektórymi organizacjami geodezyjnymi. Nie będę teraz tego komentował, ale sporo dało mi to do myślenia.
pozdrawiam
Jarek