Zwrócone 2 odbiornik, jeden zwrócony w 2011 r. z powiatu Suwalskiego i jeden z 2012 r. powiatu Lubaczowskiego oraz 4 odbiorniki nierozdysponowane nigdy od 2009 r., czyli łącznie 6 odbiorników obciąża konto GUGiK-u. Ale jaką faktycznie mają historię to będzie stanowić treść naszych dalszych wniosków o udost. IP o czym będzie w dalszej części mojego sprawozdania.
Z informacji zawartych w odpowiedzi GUGiK na stronie 2
wynika, że zakup 65 mobilnych zestawów został przewidziany w projekcie dofinansowania ze środków UE (wykon. 2004 r.) oraz w studium wykonalności projektu został przewidziany jako jeden ze skwantyfikowanych (policzalnych) wskaźników
realizacji celów projektu ASG-EUPOS. W celach projektu zarówno w tych bezpośrednich ani też pośredniech nic
nie wskazują w jaki sposób te 65 mobilnych zestawów ma posłużyć do ustalenia i pozyskania wartości wskaźników realizacji tempa jak i celów projektu. Jednocześnie w umowach użyczenia czytamy, że celem użyczenia jest nie testowanie działania systemu zrealizowanego przez Projekt ASG-EUPOS lecz używanie zestawu do "kontroli, przy wykorzystaniu systemu ASG-EUPOS, materiałów geodezyjnych i kartograficznych przekazywanych do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego."
A już do całkowicie odmiennych celów niż to zapisano w "projekcie" i "umowach" wykorzystywały podmioty, którym odbiorniki R8GNSS użyczono. Z materiałów przekazanych przez GUGiK, jako przykładowe, znajdują się sprawozdania półroczne z wykorzystania odbiorników przez pracowników ośrodków.
Prześledziłem sprawozdania z 2010 r. ze Starostwa w Kościerzynie woj. Pomorskim. Generalnie w przytłaczającej większości przypadków odbiornik GNSS był wykorzystywany (zacytowałem tylko kilka)
- "w miejsce zniszczonego pktu założono nowy";
- "założono 4 punkty stanowiące nawiązanie do istniejącego ciągu...";
- "założono 3 punkty osnowy pomiarowej... Na danym obiekcie brak było osnowy";
- "W miejsce lokalnej osnowy założono 3 nowe punkty osnowy pomiarowej...";
- "Sprawdzono 3 punkty... Przyjęto współrzędne z pomiaru."
- "pomiar punktów, które posłużą do transformacji współrzędnych..."
- "Wykonano pomiar kontrolny... przyjęto nowe współrzędne."
- "Założono i pomierzono punkty osnowy pomiarowej..."
- "Cel kontroli: założenie punktów osnowy. Założono 4... w tym 1 metodą statyczną..."
- "Wykonano pomiar... Przyjęto nowe współrzędne."
- "Założenie osnowy. Założono 3 punkty osnowy pomiarowej."
- "Sprawdzenie i uzupełnienie osnowy. Założono 3 nowe punkty..."
- "W miejsce zniszczonych punktów założono 3 nowe..."
- "Pomiar światłowodu pomiędzy budynkami Starostwa... Uzupełniono mapę zasadniczą."
Itd., itp.
Rzwojową sprawą jest odmowa udostępnienia danych, dotyczących tzw. logów starostw, odbiornikami do sieci ASG-EUPOS. Zdaniem GUGiK te informacje nie są informacjami publicznymi. Vide Ad.5
Moim skromnym zdaniem organ nie ma racji. Na dowód przedstawiam kopię dokumentu, który chyba przez pomyłkę nam przysłano, z którego wynika, że w dniu 04-10-2014 w godzinach 16:18:31 - 18:07:50 ktoś efektywnie (2306 sek.) wykorzystywał odbiornik starostwa na strumieniu poprawek NAWGEO_VRS_2_3.
Ten dokument daje prawo do podejrzenia, że zarówno abonament jak i odbiornik był wykorzystywany poza godzinami tzw. urzędowania. To z kolei upoważnia do wystąpienia o informację ze Starostwa kto i w jakim celu wykonywał pomiary. A do GUGiK o "marszrutę" pomiaru taką jak np. ta:
Według mojego przemyślenia, powinniśmy skierować do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargę na bezczynność Głównego Geodety Kraju ponieważ informacje których nam odmówiono, a pochodzące z logowania się powierzonymi odbiornikami własności Skarbu Państwa do sieci ASGEUPOS, mogą świadczyć o sposobie dokonywania wydatków publicznych a przede wszystkim ich racjonalności oraz gospodarności (wydatków), co jest objęte art. 6 ustawy o dostępie do IP, dlatego moim zdaniem dokumentacja o którą wystąpiliśmy, bezwzględnie jest informacją publiczną.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że taka skarga PTG do WSA w Warszawie na GUGiK nie przeszłaby niezauważona. Nadany przez media rozgłos o skardze na GUGiK przyczyniłby się do tego co my tu w PTG robimy, a to jest nam potrzebne by zwrócić uwagę publiczną na to w jaki sposób wydatkuje się środki publiczne w kwocie ponad 5 milionów złotych.
Gdzie ze środków publicznych wydaje się do końca nie wiadomo w jakim uzasadnionym celu, z czego 5 odbiorników po ponad 70 tys. zł "znika" w centralnym organie rządowym. A może te 5 odbiorników już nieodpłatnie przekazano... bo przecież się księgowo zamortyzowały?
Chciałbym jeszcze wrócić do arkusza excel-owskiego z początku tematu, tam na czerwono są wykazane wykupione 1 roczne dostępy do ASG-EUPOS przez Starostwa po "12 lipca", gdzie już było wiadomo, że ośrodki pomiarów terenowych nie mogą wykonywać.
Moim zdaniem, powinniśmy jako PTG wystąpić do tych Starostów o informację w trybie IP o wiadomości do jakich celów i przez kogo te abonamenty są wykorzystywane? Myślę, że to też ciekawy temat.
W ogóle sprawa wydaje się rozwojowa i wskazuje na możliwość nieuzasadnionego albo co najmniej niegospodarnego wydatkowania 5 milinów złotych, co zgodnie z art. 296 k.k. jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.