Przemek
oj chyba Ci się coś pomyliło,
nie mówimy o urządzeniach inżynierskich i normach dla dozoru technicznego,
ale o sieciach i budynkach, budowlach.
O jakich normach piszesz np w stosunku do wodociągu ? czy 20cm to zgodnie? a może 3m, w sytuacji gdy ta różnica mieści się w zakresie pozwolenia na budowę. A może być, w przypadku 20 cm, że zbliżysz się do innej sieci gdzie norma branżowa narzuca odległość większą o te 20cm. Nie jesteś fachowcem z danej branży i tak nie możesz stwierdzać o zgodności. My musimy mieć normę w stosunku do projektu i naszego pomiaru.
Przy budynkach na które nie jest wymagane pozwolenie nie ma przepisu o 3 , 4 m czy wtedy 2,8 będzie zgodnie czy nie?
joftek - nic mi się nie pomyliło, robię to od lat ...
Wodociąg? Piszę o specyfikacjach technicznych wykonania, które są elementem projektu wykonawczego. Na każdy element - specyfikacja od projektanta.
Przykłady? proszę bardzo - właśnie przezbrajamy wodociągi, gaz różnych ciśnień, NN, SN, WN, kanalizę deszczową, sanitarną i Bóg wie co jeszcze w centrum Trójmiasta. Na każda branżę oddzielna specyfikacja wykonania i inne tolerancje. 20cm do dużo za dużo, projektant założył dużo ostrzejsze niż to wynika ze standardów dokładności.
Most? - Proszę bardzo 10mm juz na fundamencie, ale kable sprężające w konstrukcji nośnej już 2mm!
Oś toru? 10mm w planie
kotwy na konstrukcjach - 4mm
i tak dalej ....
Pamiętaj, że geodeta na budowie już przed tyczeniem MUSI przeanalizować dogłębnie opisową projektu, część graficzną, PZJ, normy związane, SST, STWiORB, oraz szczególne uwarunkowania projektanta nastepnie
zrobić stosowne obliczenia i szkic dokumentacyjny. Jeśli geodeta idzie w teren i tyczy, a nie zna docelowej tolerancji wykonania to błądzi we mgle. Geodeta jest również od tego, by przy pomiarze powykonawczym stwierdzić odchyłkę wykonania od projektu. Decyzja co robić z tym dalej nie należy do geodety, geodeta jest jedynie od tego aby dostarczyć wiarygodną informację jak dany element został wykonany względem projektu.
Jeśli projektant stwierdzi, że rura ma być ułożona z dokładnością 2cm, to tak mam być i nie trzeba być tu branżowcem, by to rozumieć. Osobiście układałem rury z dokładnością do 2mm na wysokości, nie żartuję. Ułożona inaczej? Szkic odchyłek trafia do projektanta, który podejmuje decyzję - zostawić albo zmienić.
Uwaga, teraz ważne. Nie raz miałem przypadki, że coś było "zgodnie z projektem" z punktu widzenia np. projektu budowlanego i standardów geodezyjnych, ale "niezgodnie z projektem" z punktu widzenia rygorów zawartych w projekcie wykonawczym! Projekt budowlany a wykonawczy to coś innego, o czym wielu nie pamięta.
RoBoCIK połączył wiadomości: 8 Marca 2015, 20:29
W ten sposób chyba staliśmy się uczestnikiem procesu budowlanego... i to z dość wrażliwymi kompetencjami? Nie wiem czy to dobrze
Osobiście (wbrew wielu geodetom) jestem zdania, iż geodeta nie powinien być uczestnikiem procesu budowlanego.