Witam Szanownych Forumowiczów,
Chciałbym się podzielić sytuacją, która spotkała mnie podczas opracowywania mapy z projektem podziału nieruchomości.
Po otrzymaniu dokumentacji z ODGIK wykonałem analizę materiałów i przystąpiłem do prac terenowych.
- materiały z PZGIK w załączeniu
W trakcie wywiadu terenowego odszukałem w kilku punktach granicznych niezmienione znaki graniczne, dokonałem również pomiaru istniejącego w terenie budynku, który został pomierzony również na zarysach katastralnych. W pozstałych puntach granicznych nie odnalazłem żadnej stabilizacji (podziemnej jak i naziemnej).
W oparciu o wykonany pomiar przyjąłem granice do podziału. Położenie punktów granicznych, w których nie odnalazłem stabilizacji, skontrolowałem w opraciu o odnalezione znaki graniczne oraz dane liczbowe zawarte na szkicach podstawowych.
- w załączeniu sprawozdanie techniczne, szkic polowy oraz protokół przyjęcia granic nieruchomości
Pomiar wykonałem metodą RTK GPS oraz metodą biegunową tachimetrem. Stanowiskami instrumentu były punkty osnowy pomiarowej założone metodą RTK GPS - pomiar po 30 epok - dwukrotnie z ponowną inicjalizacją. Z pomiarem kontrolnym punktów osnowy może trochę nawailłem, ale niestety ośrodek wydał osnowę poziomą która nie istnieje już w terenie, jedyny punkt który pomierzyłem pochodził z mojego prywatnego zasobu. Dodam, również że butelkę którą odnalazłem sam ustawiłem centrycznie nad płytą na początku bieżącego roku.
Nasuwa mi się również pytanie czy możnaby potrakować jako pomiar kontrolny osnowę, która sam założyłem - dwukrotny pomiar.
Wyniki kontroli przeprowadzonej w ODGIK przedstawiam w załączeniu - trzykrotna, ale za to dośc skuteczna
- od razu wyjasniam, że punkt graniczny który opisano w protokole kontroli jako pomiar kontrolny w cale nim nie był - wynika to ze szkicu polowego. Ponadto to ja zauważyłem błąd w zarysie pomiarowym, a nie ODGIK który dopiero po drugiej kontroli udostepnił dopiero materiały źródłowe (pomimo mojego wcześniejszego monitowania o dodatkowe materiały z zasobu) - te poczynania zostawiam już bez komentarza.
W związku z odmową włączenia dokumentacji do zasobu skierowałem sprawę do WINGIK
- odpowiedź delikatnie mówiąc troche mnie zaskoczyła - w załączeniu. - szczególnie jeżeli chodzi o paragraf 79 ust. 6 rozporządzenia w sprawie standardów technicznych
Prosiłbym Szanownych Forumowiczów o podpowiedz co można jeszcze zrobić, ponieważ powiem szczerze, że dziś odebrałem pismo od WINGIKa i ręce mi opadły. Co mogę zrobić, gdy nie zgadzam się nadal z odmową włączenia dokumnetacji do zasobu i przedewszystkim czy warto ??