Witam.
Zajmuję się sprawami działek mojego teścia, które ma mi i mężowi darować.
Sprawa jest bardzo skomplikowana i już wydawało mi się, że dokonamy darowizny, ale nie tak prędko jednak.
Są dwie działki, obydwie odzyskane od gminy - na działce 600/31 znajdują sie budynki gospodarcze na działce 600/42 budynki mieszkalno-gospodarcze. KW była założona na budynki mieszkalno - gospodarcze, które matka darowała mojemu teściowi. Kolejno mój teść odzyskał działkę 31, na której są tylko budynki gospodarcze, dopisał ją do tej samej księgi, ale w księdze jest napisane ,że na działce znajdują sie budynki mieszkalno-gospodarcze- tak jakby budynki z obu działek automatycznie przypisali do działki 31.
W latach dziewięćdziesiątych mój teść postanowił również odzyskać działke 42 , tą z budynkiem mieszkalnym. Ale okazało się, że po podziałach dom znajduje sie na działce gminy ( 600/22) więc została oddzielona działka 200m2 która dostała numer 600/42, a pozostała część nadal gminna 600/43. I na tym zakończył działalność.
W tym roku odzyskaliśmy działkę 42 na mocy decyzji Starostwa. Jednak w księdze wieczystej nie ma adnotacji, że działka gminy 600/22 była kiedykolwiek dzielona.
Pobraliśmy wyrysy obydwóch działek i udaliśmy się do notariusza. I o zgrozo okazało się, że musimy udowodnić, skąd ta działka się wzięła, tzn ujawnić podział działki 600/22.
Na mój gust przydałaby się mapa podziałowa ze Starostwa.
Czy zatem mój teść jako właściciel jednej z tych działek może starać się o taką mapę?
Czy to wystarczy?
Jak taka mapa wygląda?
Czy oni tą mapę będą rysować, czy to jest kwestia sporządzenia kopii?
Mam kopię takiej mapki z lat dziewięćdziesiątych i wygląda ona tak, że narysowana jest tylko działka 600/22 po podziale w w skali ok 1:300, zaznaczone jest, że to jest mapa podziałowa. Czy to jest coś takiego?