Kontakt

Polskie Towarzystwo Geodezyjne
Prezes Zarządu PTG:
Dorota PAWŁOWSKA-BASZAK
Adres do korespondencji:
ul. Władysława Łokietka 18
59-220  LEGNICA


Zarząd PTG:
E-mail: zarzad@ptg-org.pl

Komisja Rewizyjna PTG:
E-mail: komisja.rewizyjna@ptg-org.pl

Sąd Koleżeński PTG:
E-mail: sad.kolezenski@ptg-org.pl


NIP: 637-215-37-14
REGON: 121032220
KRS: 0000333653

Numer konta:
mBank
74 1140 2004 0000 310279 379255

Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







Ankieta

Czy w ramach pracy wznawianie znaków (wyznaczanie punktów) granicznych dopuszczalne jest sporządzanie wykazu zmian danych ewidencyjnych?

Tak. Wykaz będzie podstawą dokonania zmian w ewidencji.
78 (52.7%)
Nie. W tych procedurach niedopuszczalne są jakiekolwiek zmiany danych ewidencyjnych.
70 (47.3%)

Głosów w sumie: 147

Autor: Adam Wójcik Wątek: Wznawianie znaków (wyznaczanie punktów) granicznych a Wykaz zmian danych ewid.  (Przeczytany 39081 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 23.0 Firefox 23.0
Dość typowymi pracami geodezyjnymi są wznowienie znaków granicznych oraz wyznaczanie punktów granicznych, tj. prace o których mowa w art.39 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne. Czynności te wykonywane są w przypadku, gdy znaki/punkty zostały uprzednio ujawnione w ewidencji gruntów, a przy czym dane muszą określać ich pierwotne położenie. Niby wszystko do tej pory jest OK...

Jak wiemy dane w ewidencji właściwie winny być odzwierciedleniem danych przyjętych do pzgik. Weźmy chociażby przepis par.36 rozporządzenia ws. egib, który określa na podstawie jakich dokumentów winny być ujawnione granice w ewidencji. Załóżmy jednakże, że starosta jeszcze nie prowadzi mapy numerycznej, albo że mapa ewidencyjna jest niezgodna z jednoznacznymi danymi określającymi przebieg granic (położenie punktów granicznych), które to dokumenty są włączone do zasobu. Czy geodeta w ramach wykonywania w/w prac ma prawo wykonać wykaz zmian danych ewidencyjnych, który następnie posłużyłby do aktualizacji operatu ewidencyjnego. Możemy sobie chyba wyobrazić przypadki, że np. na tej podstawie można byłoby określić powierzchnię z dokładnością do 1 m.kw. (bo w ewidencji jest wykazana w zaokrągleniu do ara), albo że jakiejś zmianie winien podlegać numeryczny opis granic działki ewidencyjnej (w ramach pracy położenie punktów granicznych zostało określone za pomocą współrzędnych, podczas gdy wcześniej punkty te były opisane za pomocą związków liniowych), albo że np. dotychczasowy rysunek mapy ewidencyjnej był jakiś "nie bardzo", a w wyniku wykonanych prac można poprawić ten przebieg zgodnie z jednoznacznymi danymi źródłowymi?

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Można w ramach tych czynności sporządzać wykazy zmian danych ewidencyjnych? Albo zapytam inaczej: czy takie wykazy załączone do sporządzonych operatów technicznych mogą stanowić podstawę zmian w ewidencji dokonywanych przez organ ewidencyjny?

Jestem bardzo ciekaw typów i odpowiedzi, najlepiej z zamieszczonym komentarzem, ponieważ podniesiona sprawa jest bardzo intrygująca... Jeden z Wojewódzkich Sądów Administracyjnych wypowiedział się bowiem w tej sprawie... :)

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 12.16 Opera 12.16
Ja w takiej sytuacji, gdybym stwierdziła potrzebę aktualizacji danych ewidencyjnych, albo gdyby właściciel życzył sobie takiej dokumentacji poszerzyłabym zakres zgłoszenia pracy o dokumentację do aktualizacji ewidencji gruntów. Moim zdaniem wznowienie znaków granicznych jest czynnoscią techniczną, która ma zadanie tylko i wyłącznie wznowienie znaków w ich pierwotnych położeniach.

Pozdrawiam, Ula :)
Pozdrawiam, Ula

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 23.0 Firefox 23.0
No sprytnie... Poszerzenie zakresu zgłoszenia niby "załatwia" problem... :)

A jaki zakres należałoby wpisać przy podziale nieruchomości, w przypadku gdy zachodzą przesłanki do wznowienia znaków granicznych i/lub wyznaczenia punktów granicznych, o ustaleniu granic działki ewidencyjnej nie wspomnę?

"Podział + WZG + WPG + UGDE + Sporządzenie dokumentacji na potrzeby aktualizacji ewidencji"... Ma to jakiś sens i logikę?  ???

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 12.16 Opera 12.16
 Adamie wznowienie znaków czy wyznaczenie punktów moze odbywać się w sytuacji, gdy są wiarygodne dane i istnieją dokumenty, a więc należałoby przypuszczać,  że w ewidencji gruntów dane są ( bo byc powinny) prawidłowe. Nawet ust.5 z art.39 stanowi wyraźnie " ujawnionych uprzednio w ewidencji gruntów i budynków".... Jeżeli stwierdzi się, ze w ewidencji gruntów jest błąd, to budzi watpliwość, czy te punkty zostały " uprzednio ujawnione " w ewidencji gruntów, a więc procedura może być prawnie wąpliwa......

Może " uprzednio" należałoby prawidłowo ujawnić w ewidencji gruntów te dane na podstawie pierwotnych materiałów....

Pozdrawiam, Ula :) 
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2013, 11:33 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline elipse

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 1170
  • Nie wystarczy się myć, czasami trzeba zmienić wodę
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 29.0.1547.66 Chrome 29.0.1547.66
pamiętajmy ,o jednej rzeczy powierzchnia ewidencyjna jest pochodną wszystkich błędów ,które poczyniliśmy po drodze a jak wiemy błędy są podstawą geodezji.
Wychodzenie z założenia ,że czynności techniczne na gruncie ,które są wynikiem uprzedniego ustalenia a tym samym określenia powierzchni dają pewność prawidłowemu  jej określeniu  są niepoprawne. Chociażby kwestie dokładnościowe ........ Innymi słowy każde grzebanie przy granicach musi wiązać się z ewentualną korektą powierzchni  ewidencyjnej z założenia... :)  Dalej zobaczcie jak nowe rozporządzenie nonszalacko  podchodzi do powierzchni.
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2013, 11:35 przez elipse »
pozdrawiam

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 12.16 Opera 12.16
Jacku... a co to jest " powierzchnia ewidencyjna" ?

Pozdrawiam, Ula :)
Pozdrawiam, Ula

Offline elipse

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 1170
  • Nie wystarczy się myć, czasami trzeba zmienić wodę
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 29.0.1547.66 Chrome 29.0.1547.66
no właśnie co to jest ... :D

RoBoCIK połączył wiadomości: 22 Września 2013, 11:43
co to jest powierzchnia ewidencyjna ,katastralna ,wieczysto-księgowa ,odwzrorowawcza..itp
pozdrawiam

Offline stardust

  • Komisja Rewizyjna
  • ****
  • Wiadomości: 883
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 23.0 Firefox 23.0
Mam pytanie do Adama.
Skoro sprawą zajął się sąd do znaczy, że były zdania podzielone w tym temacie. Wyrok sądu to tylko wyrok sądu - niezbadane są wyroki sądów (podobnie jak wyroki boskie). Bardziej interesuje mnie kto miał te różne zdania i kto skierował sprawę do sądu (i dlaczego).

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 23.0 Firefox 23.0
II SA/Gl 542/13 - Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 2013-07-31 (orzeczenie nieprawomocne) http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/7616218C9C

Cytuj
Takie wyznaczenie punktów granicznych jest czynnością techniczną, która odbywa się na gruncie. Dokonuje jej geodeta na zlecenie zainteresowanych właścicieli i ma miejsce wówczas, gdy wcześniej zostały już prawnie ustalone granice (co nie wyklucza oczywiście, że ich przebieg może być kwestionowany, nie ma to jednak znaczenia dla sprawy, bo poprzez czynność wznowienia znaków nie rozstrzyga się sporu granicznego, lecz potwierdza stan wynikający z ewidencji). Odmienne zatem jak rozgraniczenie, które tworzy nowy stan faktyczny i prawny (wymagający w efekcie ujawnienia w ewidencji), wznowienie znaków jedynie je przywraca. Jego celem jest fizyczne odtworzenie na gruncie znaków granicznych w ich lokalizacji wynikającej z materiałów ewidencyjnych. Jeżeli w trakcie odtwarzania znaków pojawi się spór co do ich lokalizacji, nie podlega on rozstrzygnięciu przez organ administracji, ale przez sąd powszechny. Przy wyznaczeniu punktów granicznych ujawnionych uprzednio w ewidencji dochodzi do odtworzenia przebiegu granicy wynikającej z ewidencji gruntów. Należy jednak podkreślić, że czynności tych geodeta dokonuje na gruncie, chodzi bowiem o wznowieniu znaków uprzednio przesuniętych, uszkodzonych lub zniszczonych, albo o ich wyznaczenie (gdy wcześniej ich nie posadowiono) w oparciu o dane z ewidencji gruntów. Czynności geodety nie dotyczą zatem wprowadzenia zmian do materiałów znajdujących się w operacie ewidencji gruntów i budynków, ale dane wynikające z tych materiałów ujawniają na gruncie.

Przedstawiona charakterystyka czynności podjętych przez geodetę przekłada się na treść i znaczenie sporządzonej przez niego dokumentacji. Zgodnie z art. 39 ust. 3 ustawy, z czynności wznowienia znaków (wyznaczenia punktów granicznych) sporządza się protokół. Materiały powstałe w wyniku czynności przeprowadzonych przez wykonawcę prac geodezyjnych podlegają przekazaniu do zasobu (art. 12 w zw. z art. 40 ust. 3 ustawy). Nie oznacza to jednak, że mogą być podstawą do dokonywania naniesień w szczególności na mapę ewidencyjną. W tym zakresie trzeba zwrócić uwagę na § 60 rozporządzenia, określający co stanowi dane ewidencyjne dotyczące działki ewidencyjnej. Jeżeli chodzi o granice działki, to dane dotyczą numerycznego opisu granic działki. Numerycznego opisu granic działki ewidencyjnej dokonuje się za pomocą współrzędnych punktów określających przebieg linii granicznych (§ 61 rozporządzenia). Dane zawarte w ewidencji podlegają aktualizacji z urzędu lub na wniosek. Ich podstawą są m. in. opracowania geodezyjne, które zawierają wykazy zmian danych ewidencyjnych (§ 46 ust. 1 i 2 pkt 2 rozporządzenia). Wykaz zmian danych ewidencyjnych powinien określać w szczególności dane, które uległy zmianie, z wyszczególnieniem danych dotychczasowych i aktualnych (§ 46 ust. 3 pkt 6 rozporządzenia). Nie budzi wątpliwości, że wznowienie znaków (wyznaczenie punktów granicznych w oparciu o dane ewidencji) do żadnych zmian danych ewidencyjnych związanych z numerycznym opisem granic działki nie może doprowadzić. Materiały powstałe w wyniku takiego wznowienia nie mogą zatem służyć do aktualizacji operatu, skarżąca zresztą wcale nie domaga się zmiany w zakresie numerycznego opisu granic działki. Prawidłowo także organy zwróciły uwagę, że dokumentacja sporządzona w toku prac prowadzonych przez geodetę na podstawie art. 39 ustawy nie mieści się w katalogu określonym w § 36 rozporządzenia, nie może zatem służyć wykazaniu przebiegu granic działki ewidencyjnej. Z podanych względów materiały sporządzone przez geodetę na zlecenie skarżącej, dotyczące wznowienia znaków, nie mogły stanowić podstawy do dokonywania jakichkolwiek zmian w danych ewidencyjnych, w tym na rysunku mapy.

Skoro sporządzone opracowanie nie mogło być podstawą wprowadzania zmian (bo ich wszak nie wykazywało), to nie można było na jego podstawie wrysować na mapę przebieg granicy między działkami, inny niż dotychczasowy. Nieprawidłowo zatem Starosta w oparciu o złożone opracowanie wrysował na mapę ewidencyjną linię graniczną między działkami. Jeżeli wrysowanie tej linii było pozbawione podstaw, to prawidłowo organ dokonał anulowania tej czynności, wydając decyzję o cofnięciu czynności polegającej na wkreśleniu na mapę wyników opracowania [...]. Wydane decyzje są zatem prawidłowe i zasadne.

Inną jest kwestią fakt, przyznany przez organy, że matryca mapy ewidencyjnej budzi zastrzeżenia co do prawidłowości ujawnienia przebiegu granic działek, czy to ze względu na nierzetelność wykonania, czy też ze względu na deformację. Niewątpliwie Starosta ma obowiązek dbać o aktualność ewidencji i zapewniać okresową weryfikację danych ewidencyjnych w zakresie ich zgodności z treścią dokumentów źródłowych oraz zgodności mapy ze stanem faktycznym w terenie (§ 54 rozporządzenia). Jak wyjaśniał organ odwoławczy, podjęte już zostały czynności kontrolne mające na celu usunięcie stwierdzonych wad mapy ewidencyjnej i doprowadzenie jej do zgodności z danymi będącymi podstawą jej sporządzenia. Mapy ewidencyjne są standardowymi opracowaniami kartograficznymi (art. 4 ust. 1e pkt 1 ustawy), a ich tworzenie należy do zadań Starosty (art. 7d pkt 7 ustawy).
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline elipse

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 1170
  • Nie wystarczy się myć, czasami trzeba zmienić wodę
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 29.0.1547.66 Chrome 29.0.1547.66
co udawadnia ,że geodezja się już tak zapętliła  ,że ho ho a nawet hu.......
Ja mam zawsze takie pytanie ,czy ustalamy granice czy położenie pkt czy też jedno i drugie razem i drugie pytanie czy powierzchnie liczymy  z ustalonych granic czy ze współrzędnych.
 I co najważniejsze bo to powinno być pytanie na początku dyskusji jakie zmiany takie czynności mogą powodować i w jakim zakresie .
I znów powraca jak bumerang definicja granicy jako linii nieskończenie cienkiej,której My geodeci nie jesteśmyw stanie  jednoznacznie określić w terenie...po prostu bo się nie da  ... :D
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2013, 12:09 przez elipse »
pozdrawiam

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 12.16 Opera 12.16
No i fajnie... Ten wyrok jest całkowicie zgodny z moim rozumieniem tych kwestii .. :)

Pozdrawiam, Ula :)
Pozdrawiam, Ula

Offline elipse

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 1170
  • Nie wystarczy się myć, czasami trzeba zmienić wodę
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 29.0.1547.66 Chrome 29.0.1547.66
i jeszcze jedno  jeżeli geodeta wznawiał znaki i zrobił to dobrze to bajzel w papierach ma starosta .......bo jak rozumiem zmienił się przebieg granicy na mapie w stosunku do szkicu na niekorzyść gościa który poszedł do sądu..

RoBoCIK połączył wiadomości: 22 Września 2013, 12:17
wiesz co Ula z moim też..... :D  ale są to tylko zapisy teoretyczne nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Matematyka ,to nie geodezja...
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2013, 12:18 przez elipse »
pozdrawiam

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 23.0 Firefox 23.0
W mojej ocenie przywołany wyrok Sądu "wylewa dziecko z kąpielą"... Bo w swojej istocie Sąd orzekł, że sporządzenie wykazu zmian danych ewidencyjnych, przy okazji wykonywania prac z art.39 ustawy PGiK, miałoby być rzekomo niedopuszczalne. Taka interpretacja przepisów art.39 ustawy prowadziłaby do wniosku, że na tej samej zasadzie, nie jest dopuszczalne także sporządzanie jakichkolwiek innych dokumentów, za wyjątkiem "Protokołu" z wykonanych czynności, a więc jedynego dokumentu opisanego w tych przepisach ustawy.

Wyrok sądu pozbawiony jest także walorów kwalifikowanych do kategorii "sens i logika". Bo jakież to wartości i zasady zostaną naruszone, jeżeli w tej procedurze zostałby sporządzony wykaz zmian danych ewidencyjnych, na podstawie którego wprowadzone zostałyby zmiany do ewidencji? Wg mnie Sąd bezzasadnie przyjął, że skoro przepisy nie regulują danej kwestii, to jest to zabronione. Ta zasada obowiązuje organy administracji, a nie wykonawców prac geodezyjnych. To organowi administracji nie jest wolno wykonać czegoś, za czym nie "stoi" podstawa prawna. W omawianym przypadku dochodzi wręcz do kuriozum: ewidencja jest "sp...", ale poprawić może ją tylko organ prowadzący ewidencję. I poprawi, np. w terminie do 2020 roku, bo dopiero wówczas znajdą się środki na wyprostowanie tego "babola"...

Durnota tego wyroku polega też na tym, że zamiast wykorzystać te procedury do dokonania aktualizacji operatu ewidencyjnego (a w zasadzie w tym przypadku do naprawienia błędu, jaki ujawniony został w ewidencji), co jest możliwe w świetle obowiązującego prawa chociażby w trybie §86 ust.2 rozporządzenia ws. egib (modyfikacja danych ewidencyjnych mająca na celu doprowadzenie tych danych do zgodności z wymaganiami rozporządzenia i obowiązującymi standardami technicznymi może nastąpić na wniosek i koszt zainteresowanych), przedkłada niczym nie uzasadniony formalizm (bo wprost taki zakaz nie wynika z przepisów), nad duchem i sensem prowadzenia ewidencji. Sąd mówi tak: utrzymujmy fikcję, bo od fikcji jest starosta... To starosta może w ewidencji ujawniać fikcję, stąd też jest jedynym uprawnionym podmiotem, aby tę fikcję definiować i eliminować... Pogratulować podejścia do sprawy... Brawo...

A geodeta, który wykona wykaz zmian danych ewidencyjnych, gdzie wykaże i udowodni uzasadnioną konieczność zmian danych ewidencyjnych, zapewne zostanie uczyniony przestępcą... Bo to on sprawuje samodzielną funkcję w dziedzinie geodezji i kartografii... Wszem i wobec jest bowiem wiadomo, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu... Geodeta wykaże zmiany: źle. Te same zmiany wykaże organ ewidencyjny: dobrze. Pewnie chodzi o procedurę: geodeta załatwiłby tę sprawę pewnie za szybko... Co innego organ ewidencyjny: miesiąc na wszczęcie postępowania, potem rok zawieszenia postępowania z uwagi na niemożność ustalenia jego stron, potem miesiąc na wydanie decyzji, a następnie trzy lata na rozpatrywanie odwołań od wydanej decyzji i skarg wniesionych do sądów administracyjnych... Tutaj pewnie leży "pies pogrzebany"... Gdyby sprawa została załatwiona "od ręki", to pracę straciliby urzędnicy i sędziowie... A tak wszyscy (za wyjątkiem jednostki) są zadowoleni...


Pozdrawiam, Adam Wójcik.

PS. Na razie ten wyrok jest jeszcze nieprawomocny... Może jednak ktoś "puknie się w czoło" i zastanowi się głębiej nad problemem?

Sąd chyba nie odpowiedział sobie na jedno zasadnicze i kluczowe pytanie: "jaka jest przyczyna, że w tych procedurach geodeta sporządza wykaz zmian danych ewidencyjnych"?

Bo skoro w ewidencji byłoby "tak pięknie" to faktycznie nie byłoby potrzeby sporządzania tych wykazów... A okazuje się, że wykazy są sporządzane... Gdzie tutaj jest błąd? Czy orzeczenie Sądu nie nawiązuje do stanu idealnego, podczas gdy niestety otacza nas szara rzeczywistość?
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2013, 14:25 przez Adam Wójcik »
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 12.16 Opera 12.16
Wiesz co Adam.... Moim zdaniem trzeba sobie wyraźnie odpowiedzieć na pytanie, czy są wiarygodne dane, wynikające z materiałów źródłowych,  pozwalające z wymaganą precyzją wznowić znaki czy też wyznaczyc punkty graniczne,  czy tych danych nie ma.
Bo moim zdaniem zbyt często dochodzi do wyznaczania punktów w sytuacji jakichś danych mało wiarygodnych czy też niejednoznacznych, a potem usiłuje sie dopasować ewidencję do takiego pseudo-wznowienia.  To jakaś plaga jest ( np. opisywana na naszym forum Skomielna Biała).... Moim zdaniem ten wyrok jest bardzo rzeczowy i logiczny..... Jeżeli są wiarygodne dane to nie powinno byc najmniejszego problemu z poprawieniem błędu, właśnie na podstawie tych danych źródłowych...

I właśnie Adamie ta "szara rzeczywistość" powinna skutkować tym, aby częściej przeprowadzać procedury ustalania przebiegu granic, czy rozgraniczenia, a nie kombinować " jak koń pod górę" z wyznaczaniem punktów.....

Pozdrawiam, Ula :)
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2013, 17:57 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline Jarek Thor

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 2446
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Firefox 23.0 Firefox 23.0
Witam.
Moim zdaniem WSA w Gliwicach bardzo sensownie opisał czynności wznowienia i wyznaczenia. Ja nie mam zastrzeżeń. Jednak wnioski jakie wyciągnął z tych czynności w odniesieniu do sporządzania wykazów zmian danych ewidencyjnych są dla mnie (tak samo jak dla Adama) nielogiczne, nieprzemyślane i pozbawione znajomości podstawowych zasad geodezyjnych. Szczególnie mnie dziwi fakt, że takie stanowisko ogłosił sąd w Gliwicach. Chociażby z tego powodu, że sędziowie zajmujący się tą sprawa powinni wiedzieć, że na tym terenie kataster istnieje od ponad 150 lat. Że kamienie graniczne były tu wkopywane od początku założenia katastru a szkice polowe z tych czasów są do dziś i je wykorzystujemy. Dla WSA w Gliwicach jest oczywiste, że zarówno punkty wyznaczone jak i znaki wznawiane muszą na gruncie być w tych samych miejscach co pierwotnie. Oczywiście bardzo często odszukujemy te stare znaki na gruncie. W sumie zatem nie ma różnicy czy znak odszukujemy, czy wznawiamy, bo musi być w tym samym miejscu. Czyżby nikt z sędziów nie wpadł na pomysł, że dzisiejsze technologie pomiarów są zdecydowanie lepsze niż te używane 150 lat temu? Niby jaki racjonalny powód kierował sędziami którzy stwierdzili, że lepsza jest ewidencja z błędami w powierzchni niż ta, która może mieć wiarygodne dane? A już zupełnie nie rozumiem argumentacji, że starosta poprzez okresową weryfikację lub modernizacje może dokonać zmian w ewidencji, a aktualizować jej na bieżąco nie wolno.  Czyżby wychodziło na to, że tą okresową weryfikacje robi sam starosta i zrobi to z pewnością lepiej niż uprawniony geodeta?        ???
pozdrawiam
Jarek