Notariusza?
tak - moja Pani prawnik mi powiedziala jak wyglada taka procedura, Sad jedynie wydaje wyrok, ze nakazuje zlozenie oswiadczenia woli przez pozwanych (poniewaz nie maja zadnych argumentow, aby sie nie zgodzic, granica jest nie do podwazenia) - a potem, aby to wyegzekwowac ide z wyrokiem do notariusza i on wzywa pozwanych, aby stawili sie i zlozyli oswiadczenie (dodatkowo obciaza ich kosztami). jezeli sie nie stawia to wyrok staje sie i tak prawomocny i mam sprawe zalatwiona - wowczas geodeta ustala kolejny oficjalny termin na stabilizacje granic i tym razem pozwani juz nie maja prawa glosu - stabilizacja musi zostac wykonana
RoBoCIK połączył wiadomości: 21 Czerwca 2022, 20:17
Wynik sprawy nie jest z góry przesądzony.
Czego bowiem miałoby dotyczyć to oświadczenie woli? Rozporządzenie z 7 grudnia 2004 w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości, dokładnie §14, mówi, że podstawą posadzenia kamieni granicznych jest ostateczna decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości. Nie ma tu mowy o żadnym oświadczeniu woli strony. Doprecyzowanie zawarte jest w §15 tego samego rozporządzenia, gdzie napisane jest, że w protokole zamieszcza się listę i podpisy osób obecnych przy czynnościach wyznaczenia i utrwalenia punktów granicznych. Zatem podpis strony ma charakter informacyjny, poświadcza, że dana osoba uczestniczyła w tych czynnościach, nic więcej. W szczególności ten protokół nie zawiera żadnych oświadczeń woli.
Z tego powodu sąd nie bardzo będzie mieć co zastępować, bowiem żadne oświadczenie woli nie jest wymagane. Podstawą czynności jest prawomocna decyzja.
Co najwyżej może być w tym kontekście mowa o uniemożliwianiu wykonania prac geodezyjnych i ewentualnym wykroczeniu z art. 48 ust. 1 pkt 2 PGiK.
- oczywiscie z gory w cudzyslowiu, ale w tym wypadku tak musi byc
- jest to dla mnie nowa sytuacja, napisalem co wiem na teraz, co do: "Z tego powodu sąd nie bardzo będzie mieć co zastępować, bowiem żadne oświadczenie woli nie jest wymagane. Podstawą czynności jest prawomocna decyzja.
Co najwyżej może być w tym kontekście mowa o uniemożliwianiu wykonania prac geodezyjnych i ewentualnym wykroczeniu z art. 48 ust. 1 pkt 2 PGiK." - brzmi to takze sensownie, decyzja prawomocna, jednak wlasnie sasiedzi uniemozliwili wbicie slupkow mowiac, ze sie nie zgadzaja. Wiec popelnili wykroczenie? Dziekuje za podanie numerow artykulow, z Pania prawnik rozmawialem wstepnie, ogolnie, ew przedstawie jeszcze Jej te dodatkowe informacje, aby to zweryfikowac.
RoBoCIK połączył wiadomości: 21 Czerwca 2022, 20:25
Dla mnie też ta "historyjka" jest mocno dziwna. Jak można kogoś zmusić do oświadczenia woli? Pewnie niektórzy by tak chcieli na póki co jeszcze się nie da. Zawiadomić o czynnościach stabilizacji granic po podziale, stabilizować, a jak sąsiad coś nie pozwoli to policja. Jak policja będzie odważna to poasystuje w czynnościach stabilizacji, to co sąsiad wpisze do protokołu to tu nic nie ma do rzeczy. Jak policja będzie ostrożna to skieruje sprawę do sądu. W żadne wezwania od notariusza nie wierzę.
- To nie historyjka, lecz moj prawdziwy problem
- to nie jest zmuszanie - ja rozumiem to tak, ze sasiedzi bezpodstawnie zablokowali wkopanie slupkow (gdyz tak jest) - czyli Sad wyda nakaz zlozenia oswiadczenia woli wlasnie z tego powodu
- Pan Geodeta powiedzial, ze wezwanie Policji tutaj nie pomoze, to jakby nie jest sprawa dla Policji - chyba, ze jednak jest i nalezy wezwac Policje? Jesli tak to prosba o potwierdzenie. Za ok 3 tygodnie mamy wyznaczony powtorny termin stabilizacji granic. Wiec wowczas mozemy podjac inne kroki.
- Policja nie ma byc odwazna, lecz dzialac w zakresie swoich kompetencji - o ile takie ma w tym wypadku
- inaczej - jak wyzej wyjasnilem - po wyroku Sadu, biore wyrok i zanosze do notariusza - poniewaz notariusz ma uprawnienia do przyjmowania oswiadczen woli
pozdr
RoBoCIK połączył wiadomości: 21 Czerwca 2022, 20:41
Instytucja zastępczego oświadczenia woli, bo tak prawidłowo to się nazywa, jest jak najbardziej stosowana i to nawet relatywnie często. Ale dotyczy raczej sytuacji gdy jakaś strona nie chce dobrowolnie złożyć oświadczenia woli do którego zobowiązała się w drodze wcześniej zawartej umowy. Ja też nie za bardzo wyobrażam sobie treści takiego zastępczego oświadczenia woli w sytuacji o której mówi się w tym wątku. Uważam, podobnie jak przedmówcy, że podstawą do stabilizacji są konkretne przepisy, czy to rozporządzenia o podziałach, jako przypadek szczególny, czy art. 39 pgik - w sensie ogólnym. Uniemożliwianie stabilizacji przez sąsiada powinno moim zdaniem skutkować karą z przepisu o którym pisał Andrzej. Oczywiście w konkretnym przypadku możemy mieć problem czy to z policją, czy z sądem który nie zechce bezpośrednio rozstrzygnąć problemu z sąsiadem. W takim wypadku starał bym się raczej o jakiś wyrok o charakterze tytułu wykonawczego, powołujący się właśnie na wyżej wymienione przepisy, który byłby podstawą dla dokonania stabilizacji w ramach czynności komorniczych.
bardzo dziekuje za odpowiedz. Jak juz pisalem Pan Geodeta wyznaczyl kolejny, powtorny termin stabilizacji granic na poczatek lipca - czy biorac pod uwage wszystkie powyzsze informacje, jezeli rowniez tym razem sasiedzi ni e wyraza zgody to mam wezwac Policje? Jesli wezwiemy Policje to jakie dokumenty mam miec ze soba? Mam juz oryginal prawomocnej decyzji z gminy, rozumiem ze Policja powinna na tej podstawie zabezpieczyc czynnosci Geodety i pozwolic mu na ich wykonanie w obecnosci zgromadzonych stron ? Jezeli tak sie stanie, moge prosic wowczas Policje o wydanie notatki z przeprowadzonych czynnosci ? (na wypadek gdyby sasiedzi np wykopali za 2 dni te slupki, abym mial udokumentowane problemy, ktore oni tworza).
Bede wdzieczny za ew dodatkowe odpowiedzi jak to przeprowadzic (jesli mozna zrobic cos, przed zlozeniem ew pozwu)
dziekuje