Kontakt

Polskie Towarzystwo Geodezyjne
Prezes Zarządu PTG:
Dorota PAWŁOWSKA-BASZAK
Adres do korespondencji:
ul. Elizy Orzeszkowej 6 lok 4
59-220  LEGNICA


Zarząd PTG:
E-mail: zarzad@ptg-org.pl

Komisja Rewizyjna PTG:
E-mail: komisja.rewizyjna@ptg-org.pl

Sąd Koleżeński PTG:
E-mail: sad.kolezenski@ptg-org.pl


NIP: 637-215-37-14
REGON: 121032220
KRS: 0000333653

Numer konta:
mBank
74 1140 2004 0000 310279 379255

Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







Autor: pvw Wątek: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada  (Przeczytany 1325 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pvw

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Linux Linux
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.5005.61 Chrome 102.0.5005.61
stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« dnia: 30 Maja 2022, 16:36 »
Dzien dobry,

Mam taka sytuacje: razem z jednym sasiadem zlecilismy geodecie projekt podzialu mojej dzialki (wydzielenie z niej wspolnej dzialki drogi) oraz ich kilku dzialek, ktore granicza z moja dzialka z lewej strony. Jest juz decyzja z gminy o podziale i kilka dni temu geodeta wezwal mnie oraz drugiego sasiada (ma dzialke z prawej strony mojej dzialki), ktory ma ze mna wspolna granice poniewaz trzeba w ramach stabilizacji granicy wbic na granicy 4 betonowe slupki.
Wynikl taki problem, ze ten sasiad nie wyrazil zgody na fizyczne wbicie betonowych slupkow (nie ma tu mowy o podwazaniu granicy, ta jest pewna i zatwierdzona kilkadziesiat lat temu, po prostu na zlosc sie nie zgadza). Wowczas spytalem geodete czy zasadne jest wezwanie policji - okazuje sie, ze nie. Geodeta powiedzial, ze jedyne wyjscie to zlozenie przeze mnie pozwu do Sadu.
Dalej: dowiedzialem sie, ze moj pozew do Sadu powinien byc zlozony o: "pozew o nakaz zlozenia oswiadczenia woli" - i po prawomocnym wyroku ide z nim do notariusza i tam wzywam sasiada do zlozenia oswiadczenia woli zgodnego z wyrokiem - nawet jesli nie przyjdzie i go nie zlozy to automatycznie takie oswiadczenie stanie sie prawomocne zgodnie z wyrokiem.

Zakladamy, ze Geodeta sporzadzi wkrotce w pelni poprawny, spelniajacy kryteria protokol (odmowy sasiada, moj podpis ze zgoda), ktory bedzie zalacznikiem do pozwu w Sadzie.

Pytanie: czy wszystko powyzsze jest zgodne z rzeczywistoscia i tak powinno wygladac? Nie ma tu innej drogi, opcji ? Czy ktos z Panstwa mial juz do czynienia z taka sytuacja i ma jakas podpowiedz lub korekte do powyzszego, co powinienem zrobic?

bede wdzieczny za podpowiedzi, dodam, ze sasiad robi to na zlosc i w zwiazku z tym, np jesli bede chcial robic za jakis czas ogrodzenie to spotkam sie z kolejnymi problemami - tak wiec droga sadowa jest dla mnie w tym wypadku najlepszym rozwiazaniem, zapewniajacym mi wszelkie dokumenty potwierdzajace tworzenie problemow przez sasiada. Dodatkowo zostanie obciazony kosztami sadowymi i notariusza.

dziekuje
pozdrawiam



Offline Jacek Kozieł

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 250
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 101.0 Firefox 101.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #1 dnia: 9 Czerwca 2022, 19:25 »
Witam.

Droga Sądowa to ciekawy pomysł, ale ja od lat stosuję bardzo prosty numer na stabilizację po podziale bo tu o taką sytuację chodzi (par. 14 pkt.2 rozporządzenia RM w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów)- stabilizuję punkty na linii odsuniętej o 0,5 do 1,00 m opisując powyższe w protokole utrwalenia znaków po podziale i podając uzasadnienie, że właściciel nieruchomości sąsiedniej nie wyraził zgodę na stabilizację znaku w granicy, wiec zastabilizowano pobocznik we wskazanej w protokole odległości od granicy.

Jeszcze mi się nie zdarzyła sytuacja, że weryfikator/inspektor w PODGiK zanegował prawidłowość przeprowadzonych prac. Dawniej uczono nawet młodych geodetów, że znak może mieć poboczniki z uwagi na różne okoliczności np. możliwość uszkodzenia lub zniszczenia, wrednego sąsiada, obsuwający się grunt, etc.
Oczywiście jest wiedza akademicka lub z dawnych instrukcji i wytycznych technicznych. Ważne jest odpowiednie sporządzenie dokumentacji, żeby z niej jednoznacznie wynikało że to nie znak główny a pobocznik.


Pozdrawiam

Jacek Kozieł
Jak człowiek wierzy w siebie,
To cała reszta to betka,
Nie ma takiej rury na świecie,
Której nie można odetkać
Wejść na estradę i zostać,
Cała reszta to rzecz prosta.

Offline pvw

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Android 12 Android 12
  • Przeglądarka:
  • Chrome 99.0.4844.88 Chrome 99.0.4844.88
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Czerwca 2022, 23:12 »
Dziękuję za odp. O ile rozumiem, Pana sposób to pewnego rodzaju obejście problemu, ale jeśli będę chciał robić ogrodzenie to ten sąsiad nadal może robić problemy jeśli będą wyznaczone takie poboczniki?
Jesli chodzi o droge sadowa to sytuacja jest dość prosta, wynik sprawy jest z góry przesądzony, a potem powiadamiam notariusza, a ten wzywa sąsiadów to stawienia się i złożenia oświadczenia jeśli tego nie zrobią to i tak się to uprawomocni i mam prawomocny wyrok.

Pozdrawiam

Offline stardust

  • Komisja Rewizyjna
  • ****
  • Wiadomości: 886
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 101.0 Firefox 101.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Czerwca 2022, 20:59 »
Notariusza?

Offline pandrzej

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 651
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.0.0 Chrome 102.0.0.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Czerwca 2022, 22:20 »
Wynik sprawy nie jest z góry przesądzony.
Czego bowiem miałoby dotyczyć to oświadczenie woli? Rozporządzenie z 7 grudnia 2004 w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości, dokładnie §14, mówi, że podstawą posadzenia kamieni granicznych jest ostateczna decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości. Nie ma tu mowy o żadnym oświadczeniu woli strony. Doprecyzowanie zawarte jest w §15 tego samego rozporządzenia, gdzie napisane jest, że w protokole zamieszcza się listę i podpisy osób obecnych przy czynnościach wyznaczenia i utrwalenia punktów granicznych. Zatem podpis strony ma charakter informacyjny, poświadcza, że dana osoba uczestniczyła w tych czynnościach, nic więcej. W szczególności ten protokół nie zawiera żadnych oświadczeń woli.
Z tego powodu sąd nie bardzo będzie mieć co zastępować, bowiem żadne oświadczenie woli nie jest wymagane. Podstawą czynności jest prawomocna decyzja.
Co najwyżej może być w tym kontekście mowa o uniemożliwianiu wykonania prac geodezyjnych i ewentualnym wykroczeniu z art. 48 ust. 1 pkt 2 PGiK.

Offline Kunzite

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 107
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.5005.125 Chrome 102.0.5005.125
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #5 dnia: 21 Czerwca 2022, 12:52 »
Dla mnie też ta "historyjka" jest mocno dziwna. Jak można kogoś zmusić do oświadczenia woli? Pewnie niektórzy by tak chcieli na póki co jeszcze się nie da. Zawiadomić o czynnościach stabilizacji granic po podziale, stabilizować, a jak sąsiad coś nie pozwoli to policja. Jak policja będzie odważna to poasystuje w czynnościach stabilizacji, to co sąsiad wpisze do protokołu to tu nic nie ma do rzeczy. Jak policja będzie ostrożna to skieruje sprawę do sądu. W żadne wezwania od notariusza nie wierzę.

Offline RadosławSmyk

  • Sąd Koleżeński
  • ****
  • ****
  • Wiadomości: 1340
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.0.0 Chrome 102.0.0.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #6 dnia: 21 Czerwca 2022, 18:50 »
Instytucja zastępczego oświadczenia woli, bo tak prawidłowo to się nazywa, jest jak najbardziej stosowana i to nawet relatywnie często. Ale dotyczy raczej sytuacji gdy jakaś strona nie chce dobrowolnie złożyć oświadczenia woli do którego zobowiązała się w drodze wcześniej zawartej umowy. Ja też nie za bardzo wyobrażam sobie treści takiego zastępczego oświadczenia woli w sytuacji o której mówi się w tym wątku. Uważam, podobnie jak przedmówcy, że podstawą do stabilizacji są konkretne przepisy, czy to rozporządzenia o podziałach, jako przypadek szczególny, czy art. 39 pgik - w sensie ogólnym. Uniemożliwianie stabilizacji przez sąsiada powinno moim zdaniem skutkować karą z przepisu o którym pisał Andrzej. Oczywiście w konkretnym przypadku możemy mieć problem czy to z policją, czy z sądem który nie zechce bezpośrednio rozstrzygnąć problemu z sąsiadem. W takim wypadku starał bym się raczej o jakiś wyrok o charakterze tytułu wykonawczego, powołujący się właśnie na wyżej wymienione przepisy, który byłby podstawą dla dokonania stabilizacji w ramach czynności komorniczych.
« Ostatnia zmiana: 21 Czerwca 2022, 18:52 przez RadosławSmyk »
Apices iuris non sunt iura.

Offline pvw

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Linux Linux
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.0.0 Chrome 102.0.0.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Czerwca 2022, 20:11 »
Notariusza?
tak - moja Pani prawnik mi powiedziala jak wyglada taka procedura, Sad jedynie wydaje wyrok, ze nakazuje zlozenie oswiadczenia woli przez pozwanych (poniewaz nie maja zadnych argumentow, aby sie nie zgodzic, granica jest nie do podwazenia) - a potem, aby to wyegzekwowac ide z wyrokiem do notariusza i on wzywa pozwanych, aby stawili sie i zlozyli oswiadczenie (dodatkowo obciaza ich kosztami). jezeli sie nie stawia to wyrok staje sie i tak prawomocny i mam sprawe zalatwiona - wowczas geodeta ustala kolejny oficjalny termin na stabilizacje granic i tym razem pozwani juz nie maja prawa glosu - stabilizacja musi zostac wykonana

RoBoCIK połączył wiadomości: 21 Czerwca 2022, 20:17
Wynik sprawy nie jest z góry przesądzony.
Czego bowiem miałoby dotyczyć to oświadczenie woli? Rozporządzenie z 7 grudnia 2004 w sprawie sposobu i trybu dokonywania podziałów nieruchomości, dokładnie §14, mówi, że podstawą posadzenia kamieni granicznych jest ostateczna decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości. Nie ma tu mowy o żadnym oświadczeniu woli strony. Doprecyzowanie zawarte jest w §15 tego samego rozporządzenia, gdzie napisane jest, że w protokole zamieszcza się listę i podpisy osób obecnych przy czynnościach wyznaczenia i utrwalenia punktów granicznych. Zatem podpis strony ma charakter informacyjny, poświadcza, że dana osoba uczestniczyła w tych czynnościach, nic więcej. W szczególności ten protokół nie zawiera żadnych oświadczeń woli.
Z tego powodu sąd nie bardzo będzie mieć co zastępować, bowiem żadne oświadczenie woli nie jest wymagane. Podstawą czynności jest prawomocna decyzja.
Co najwyżej może być w tym kontekście mowa o uniemożliwianiu wykonania prac geodezyjnych i ewentualnym wykroczeniu z art. 48 ust. 1 pkt 2 PGiK.

- oczywiscie z gory w cudzyslowiu, ale w tym wypadku tak musi byc
- jest to dla mnie nowa sytuacja, napisalem co wiem na teraz, co do: "Z tego powodu sąd nie bardzo będzie mieć co zastępować, bowiem żadne oświadczenie woli nie jest wymagane. Podstawą czynności jest prawomocna decyzja.
Co najwyżej może być w tym kontekście mowa o uniemożliwianiu wykonania prac geodezyjnych i ewentualnym wykroczeniu z art. 48 ust. 1 pkt 2 PGiK." - brzmi to takze sensownie, decyzja prawomocna, jednak wlasnie sasiedzi uniemozliwili wbicie slupkow mowiac, ze sie nie zgadzaja. Wiec popelnili wykroczenie? Dziekuje za podanie numerow artykulow, z Pania prawnik rozmawialem wstepnie, ogolnie, ew przedstawie jeszcze Jej te dodatkowe informacje, aby to zweryfikowac.



RoBoCIK połączył wiadomości: 21 Czerwca 2022, 20:25
Dla mnie też ta "historyjka" jest mocno dziwna. Jak można kogoś zmusić do oświadczenia woli? Pewnie niektórzy by tak chcieli na póki co jeszcze się nie da. Zawiadomić o czynnościach stabilizacji granic po podziale, stabilizować, a jak sąsiad coś nie pozwoli to policja. Jak policja będzie odważna to poasystuje w czynnościach stabilizacji, to co sąsiad wpisze do protokołu to tu nic nie ma do rzeczy. Jak policja będzie ostrożna to skieruje sprawę do sądu. W żadne wezwania od notariusza nie wierzę.

- To nie historyjka, lecz moj prawdziwy problem :(
- to nie jest zmuszanie - ja rozumiem to tak, ze sasiedzi bezpodstawnie zablokowali wkopanie slupkow (gdyz tak jest) - czyli Sad wyda nakaz zlozenia oswiadczenia woli wlasnie z tego powodu
- Pan Geodeta powiedzial, ze wezwanie Policji tutaj nie pomoze, to jakby nie jest sprawa dla Policji - chyba, ze jednak jest i nalezy wezwac Policje? Jesli tak to prosba o potwierdzenie. Za ok 3 tygodnie mamy wyznaczony powtorny termin stabilizacji granic. Wiec wowczas mozemy podjac inne kroki.
- Policja nie ma byc odwazna, lecz dzialac w zakresie swoich kompetencji - o ile takie ma w tym wypadku
- inaczej - jak wyzej wyjasnilem - po wyroku Sadu, biore wyrok i zanosze do notariusza - poniewaz notariusz ma uprawnienia do przyjmowania oswiadczen woli

pozdr


RoBoCIK połączył wiadomości: 21 Czerwca 2022, 20:41
Instytucja zastępczego oświadczenia woli, bo tak prawidłowo to się nazywa, jest jak najbardziej stosowana i to nawet relatywnie często. Ale dotyczy raczej sytuacji gdy jakaś strona nie chce dobrowolnie złożyć oświadczenia woli do którego zobowiązała się w drodze wcześniej zawartej umowy. Ja też nie za bardzo wyobrażam sobie treści takiego zastępczego oświadczenia woli w sytuacji o której mówi się w tym wątku. Uważam, podobnie jak przedmówcy, że podstawą do stabilizacji są konkretne przepisy, czy to rozporządzenia o podziałach, jako przypadek szczególny, czy art. 39 pgik - w sensie ogólnym. Uniemożliwianie stabilizacji przez sąsiada powinno moim zdaniem skutkować karą z przepisu o którym pisał Andrzej. Oczywiście w konkretnym przypadku możemy mieć problem czy to z policją, czy z sądem który nie zechce bezpośrednio rozstrzygnąć problemu z sąsiadem. W takim wypadku starał bym się raczej o jakiś wyrok o charakterze tytułu wykonawczego, powołujący się właśnie na wyżej wymienione przepisy, który byłby podstawą dla dokonania stabilizacji w ramach czynności komorniczych.

bardzo dziekuje za odpowiedz. Jak juz pisalem Pan Geodeta wyznaczyl kolejny, powtorny termin stabilizacji granic na poczatek lipca - czy biorac pod uwage wszystkie powyzsze informacje, jezeli rowniez tym razem sasiedzi ni e wyraza zgody to mam wezwac Policje? Jesli wezwiemy Policje to jakie dokumenty mam miec ze soba? Mam juz oryginal prawomocnej decyzji z gminy, rozumiem ze Policja powinna na tej podstawie zabezpieczyc czynnosci Geodety i pozwolic mu na ich wykonanie w obecnosci zgromadzonych stron ? Jezeli tak sie stanie, moge prosic wowczas Policje o wydanie notatki z przeprowadzonych czynnosci ? (na wypadek gdyby sasiedzi np wykopali za 2 dni te slupki, abym mial udokumentowane problemy, ktore oni tworza).

Bede wdzieczny za ew dodatkowe odpowiedzi jak to przeprowadzic (jesli mozna zrobic cos, przed zlozeniem ew pozwu)

dziekuje
« Ostatnia zmiana: 21 Czerwca 2022, 20:41 przez pvw »

Offline pandrzej

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 651
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.0.0 Chrome 102.0.0.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Czerwca 2022, 08:40 »
Procedura o której piszesz, na którą ma wezwać notariusz, to wezwanie do zawarcia umowy przyrzeczonej. Tutaj z tego co piszesz nie było żadnej umowy przyrzeczonej, więc to jest chybiony trop.
Zresztą tutaj nawet nie mamy do czynienia z oświadczeniem woli. Oświadczenie woli bowiem oznacza, że osoba składa oświadczenie, które ma wywołać konkretne skutki prawne. Tutaj żadnych skutków prawnych nie ma, bo skutki prawne wywołała decyzja administracyjna. Toteż nie będzie mieć zastosowania art. 64 KC, ale 1050 KPC. Orzeczenie sądu z art. 64 KC może bowiem zastąpić wyłącznie oświadczenie woli, sąd nie może zastępczo przysądzić oświadczenia wiedzy.
Niezależnie od powyższych rozważań prawnych, w omawianym przypadku w ogóle droga sądowa to trochę strzelanie do muchy z armaty.

Z prawnikami jest jak z lekarzami: kardiolog niekoniecznie będzie znać się na leczeniu kiły, podobnie nie każdy prawnik będzie specjalistą od prawa geodezyjnego.

Wzywanie policji na grunt nie bardzo ma sens. Ale jak najbardziej można później na komisariacie zawiadomić o popełnieniu wykroczenia, że dana osoba utrudniła stabilizację znaku granicznego. Takie zgłoszenie oczywiście policja przyjmie, aczkolwiek trzeba im wskazać podstawę prawną, bo niekoniecznie policjant będzie wiedzieć w ogóle z czym to się je. Policja przeprowadzi swoje postępowanie i zapewne sporządzi wniosek do sądu o ukaranie.

Offline pvw

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Linux Linux
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.0.0 Chrome 102.0.0.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Czerwca 2022, 12:50 »
Procedura o której piszesz, na którą ma wezwać notariusz, to wezwanie do zawarcia umowy przyrzeczonej. Tutaj z tego co piszesz nie było żadnej umowy przyrzeczonej, więc to jest chybiony trop.
Zresztą tutaj nawet nie mamy do czynienia z oświadczeniem woli. Oświadczenie woli bowiem oznacza, że osoba składa oświadczenie, które ma wywołać konkretne skutki prawne. Tutaj żadnych skutków prawnych nie ma, bo skutki prawne wywołała decyzja administracyjna. Toteż nie będzie mieć zastosowania art. 64 KC, ale 1050 KPC. Orzeczenie sądu z art. 64 KC może bowiem zastąpić wyłącznie oświadczenie woli, sąd nie może zastępczo przysądzić oświadczenia wiedzy.
Niezależnie od powyższych rozważań prawnych, w omawianym przypadku w ogóle droga sądowa to trochę strzelanie do muchy z armaty.

Z prawnikami jest jak z lekarzami: kardiolog niekoniecznie będzie znać się na leczeniu kiły, podobnie nie każdy prawnik będzie specjalistą od prawa geodezyjnego.

Wzywanie policji na grunt nie bardzo ma sens. Ale jak najbardziej można później na komisariacie zawiadomić o popełnieniu wykroczenia, że dana osoba utrudniła stabilizację znaku granicznego. Takie zgłoszenie oczywiście policja przyjmie, aczkolwiek trzeba im wskazać podstawę prawną, bo niekoniecznie policjant będzie wiedzieć w ogóle z czym to się je. Policja przeprowadzi swoje postępowanie i zapewne sporządzi wniosek do sądu o ukaranie.

Bede rozmawial z prawnik i przekaze te informacje.
1) Czy bez wzywania policji, mimo tego ze sasiedzi mowia ze nie chca sie zgodzic (bez powodu, mowia ze nie maja powodu) to ja moge np powiedziec Geodecie ze mimo to ja prosze o wkopanie tych slupkow i Geodeta zaczyna je wkopywac, czy On jako Geodeta nie moze ich wkopywac w tej sytuacji? Jesli sasiedzi zaczeli by np uzywac sily fizycznej do blokowania wkopania slupkow to wtedy rozumiem, ze nalezy natychmiast wezwac Policje.
2) W takim razie mimo wszystko, na miejscu jesli znow nie wyraza zgody to od razu wezwe policje, wyjasnie sytuacje, bede mial ze soba praw decyzje oraz wskaze Policji ze chodzi o wykroczenie z art. 48 ust. 1 pkt 2 PGiK:
"Kto wbrew przepisom art. 13 uprawnienia osób wykonujących prace geodezyjne i kartograficzne ust. 1 pkt 1 utrudnia lub uniemożliwia osobie wykonującej prace geodezyjne i kartograficzne wejście na grunt lub do obiektu budowlanego i dokonanie niezbędnych czynności związanych z wykonywaną pracą" - czy Oni wowczas moga nakazac Geodecie wkopanie natychmiast tych slupkow czy mimo, wszystko nie moga ? Czy w takim razie mam ich poprosic, aby wykonali notatke z interwencji i wylegitymowali sasiadow, ktorzy sie nie zgadzaja aby ta notatka potem byla jako dowod w postepowaniu (nastepnie pojade prosto na komisariat i zloze zawidomienie o tej sytuacji)?

bede wdzieczny za podpowiedz na powyzsze, najpierw trzeba zrobic jak najwiecej na miejscu, a potem sie okaze jak to sie potoczy dalej (czy przez policje, czy bez)

dziekuje
pozdrawiam


RoBoCIK połączył wiadomości: 22 Czerwca 2022, 13:31
Update:
dzwonilem na komisariat w gminie spytac czy mozna wezwac policje w tej sytuacji. Powiedziano mi, ze jak najbardziej, jesli sasiad powie ze sie nie zgadza to powinienem wezwac policje, przyjada i beda zabezpieczac czynnosci Geodety - jako funkcjonariusza publicznego (nie nakazuja mu wkopania lub nie zabraniaja tego), Geodeta po prostu powinien miec mozliwosc wykonania czynnosci wiec Policja bedzie tego pilnowac przy sasiadach (moga sobie mowic, ze nie chca, ale bede mial praw decyzje + wydrukowany art z kodeksu ktory lamią). Oczywiscie jesli sasiedzi zaczna fizycznie blokowac wkopanie to pewnie ich wtedy skuja w kajdany i do ciupy pojada.
Wiec zakladam, ze od strony Geodety juz tu nie bedzie problemu, aby jednak sobie wkopal te slupki.

dziekuje za pomoc w powyzszymi informacjami
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 22 Czerwca 2022, 13:31 przez pvw »

Offline Kunzite

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 107
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 102.0.5005.125 Chrome 102.0.5005.125
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Czerwca 2022, 12:54 »
Moim zdaniem geodeta jeśli tylko może to niech stabilizuje punkty graniczne. Jeśli może, tzn. ma dostęp do tych działań bez skakania przez ogrodzenie itp. Powiedziano już tu, że jego zgoda czy jej brak nie decyduje o tym czy wolno działać czy nie. Jeżeli sąsiad ograniczy jedynie do wyrażenia werbalnie swojej opinii to geodeta nie powinien wstrzymywać swoich czynności a jedynie odnotować w protokole ten fakt. Jeżeli sąsiad fizycznie nie pozwoli działać geodecie to wówczas policja do zabezpieczenia. Podobnie w przypadku, gdy do stabilizacji niezbędne jest skorzystanie z terenu sąsiada.
Kiedyś była już na tym forum dyskusja co ze stabilizacją bez zgody przy wznowieniu czy przy podziale. I z niej wychodzi że niektórzy geodeci mogą nie chcieć dalej działać bez zgody jednej strony. Wszystko kwestia determinacji właściciela, geodety oraz odpowiedniego podejścia. Nieraz słyszałem przy zleceniu, że tam będzie "sajgon", siekiery latające i inne cuda, po czym okazywało się w terenie że pełna zgoda i zadowolenie z wykonanych czynności.

Offline pvw

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Linux Linux
  • Przeglądarka:
  • Chrome 103.0.0.0 Chrome 103.0.0.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Czerwca 2022, 21:14 »
dziekuje za podpowiedz - jednak tutaj sasiedzi z premedytacja beda robic problemy - dostali z gory od czlonka rodziny, ktorego nie bedzie dyspozycje, ze na nic maja sie nie zgadzac - to uslyszalem w rozmowie miedzy dwona z nich.

Offline pvw

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Linux Linux
  • Przeglądarka:
  • Chrome 103.0.0.0 Chrome 103.0.0.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #12 dnia: 11 Lipca 2022, 17:43 »
Dzien dobry, ponizej update sprawy:

- dzis byl kolejny, drugi termin stabilizacji granic wyznaczony przez Geodete (Geodeta wyslal problemowym sasiadom listy polecone z zawiadomieniem, jednak tym razem (ostatnio wszyscy odebrali) nikt nie odebral tych listow - jestem przekonany, ze dlatego, iz po ostatniej spornej wizycie na dzialce, poinformowalem poprzez SMS jedna z tych osob, ze nie zostawie tej sprawy tak i na 100% skonczy sie pozwem cywilnym wobec nich - to bylo przed napisaniem tu pierwszego posta czyli jeszcze nie wiedzialem, ze ew bede musial wezwac Policje zamiast skladac pozew do Sadu). To potwierdza, ze sie wystraszyli i nie chcieli juz odbierac zadnych listow poleconych w zw z ta sprawa.

- gdy pojawilismy sie wszyscy na dzialkach, Geodeta odczytal im wszelkie informacje i rownoczesnie wspolpracownicy Geodety rozpoczeli wnoszenie slupkow oraz ich wkopywanie - tym razem zamiast 3 Kobiet (od tego sasiada) pojawily sie 2 z nich - na pytanie czy chca zlozyc podpisy w protokole odpowiedzialy znow: ze nie chca.

- w pewnym momencie jedna z Kobiet zaczela do mnie mowic, ze to jest niesprawiedliwe (dopytalem co i czy nie zgadza sie na wkopanie slupkow - niestety tym razem byla bardzo ostrozna i powiedziala ze niesprawiedliwe jest cos w zwiazku z wyznaczeniem granic sprzed lat (a raczej miala na mysli to, ze Jej maz 30 lat temu po prostu sprzedal te dzialki za ktore wzieli, wowczas bardzo duzo pieniedzy)). Czekalem na jakikolwiek sprzeciw znow, aby miec powod do wezwania Policji - niestety nic takiego tym razem sie nie wydarzylo (szkoda) i wspolpracownicy Geodety mogli bez problemu wkopac wszystkie 4 slupki.

- dodatkowo Geodeta pouczyl te osoby o ew odpowiedzialnosci karnej za ingerowanie w polozenie tych slupkow granicznych

- osobno po wykonaniu czynnosci wreczylem jednej z Kobiet wydruki art 48, aby sie zapoznaly z tym i wiedzialy, ze jezeli cokolwiek sie stanie w przyszlosci z tymi slupkami to sprawa trafi na Policje - a dowodami bedzie poprzedni protokol Geodety z ich sprzeciwem (o ktory dodatkowo dzis poprosilem Geodete, aby go sporzadzic) oraz drugi dzisiejszy protokol

podsumowujac jedna z Pan na koniec powiedziala, ze nikt nie wykopie tych slupkow - poczekamy czy i co sie wydarzy.


Jeszcze raz dziekuje wszystkim powyzej za wszystkie informacje, ktore pomogly mi w ocenie sytuacji i przygotowaniu sie na drugi termin stabilizacji granic.

pozdrawiam


Offline GeoJan

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Firefox 102.0 Firefox 102.0
Odp: stabilizacja granic - sprzeciw sasiada
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Lipca 2022, 10:41 »
Wszystko to jakiś jest niesmaczne.