Cześć,

W niedługim czasie będę musiał zlecić podział ok. 50-70 działek na terenie osiedla w Tarnobrzegu pod decyzję ZRID i mam w związku tym kilka pytań. (Przebudowa dróg gminnych miedzy blokami mieszkalnymi).

Wszystkie 50-70 działek ma podobną strukturę własności tzn. w 80-90% jest własnością jednej z dwóch wspólnot a oprócz tego jest od 2 do 10 wpisów osób prywatnych na każdą działkę. Czy Geodeta podczas takiego podziału musi zawiadomić każdego cząstkowego właściciela czy może wystarczy zawiadomienie właściciela większościowego (Wspólnoty)?

Jak oceniacie nakład pracy takiego zadania? Zastanawiam się czy cena 400zł / działka przy tej ilości działek dla takiego zakresu byłaby właściwa.

Pozdrawiam,

Proponuję, aby przy wyborze geodety nie sugerować się jedynie ceną.
To nie jest dobre kryterium. Ważne jest, aby prace były wykonane prawidłowo, jej wyniki nie budziły wątpliwości i w przyszłości nie doprowadziły do konfliktów granicznych.
Proponuję rozeznać rynek geodetów pracujących na danym terenie i rozpocząć rozmowy z osobą cieszącą się dobrą opinią.
Proponuję również zwrócić uwagę na to czy osoba wykonująca podziały posiada uprawnienia zawodowe, czy też korzysta z usług tzw. "pieczątkowca".

Czy jest możliwe, aby znalazł się wykonawca, która wykona tę pracę za 400 zł za działkę?
Pewnie tak, a może nawet i za 300 zł za działkę.
Pytanie tylko jest takie - jaką wartość merytoryczną będzie miała sporządzona dokumentacja?
Ale na to pytanie proszę już sobie samemu odpowiedzieć.