Klasa gruntu nie ma wpływu na możliwość podziału nieruchomości.
O możliwości podziału decyduje przeznaczenie gruntu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

Wydaje mi sie przy pozwoleniu na budowe dopiero wyłacza sie grunt z produkcji rolnej i 500 m2 jest za darmo( tu nie mam pewności) Obszar do wyłaczenia oblicza projektant na podstawie zagospodarowania jako grunty trwale! wyłaczane z produkcji rolnej tj grunt po budynkiem dojazdy utwardzane trwale, czyli co innego niz nasze B przy inwentaryzacji powykonawczej.
Opłaty sa naliczane z tabel od kwintala żyta(czy tam innego zboza) w stosunku do powierzchni wyłanczanej i klasy gruntu. Na terenach gmina miejskich nie ma wyłaczen z produkcji rolnej.
Informacje które podaje mam od architektów/ budowlanców którzy sie zajmuja sporządzaniem tych wniosków. Dla różnych powiatów procedury mogą byc inne albo któreś informacje juz nie aktualne.   

Drodzy forumowicze - z racji, ze zawód geodety wykonuje za granica, gdzie z podziałami nieruchomości praktycznie nie mam do czynienia - problem mam z byciem na bieżąco w sprawach przepisów prawnych RP.
Od lat jestem posiadaczem gruntu rolnego klasy IIIa w Polsce - przed zmianami w przepisach nie było większego problemu z podziałem tego gruntu na działki budowlane - teraz niestety nie wiem jak się do tego zabrać.

1. Może mi ktoś powiedziec która ustawa wprowadza zmiany co do zasad podziału tejże klasy gruntu ?
2. Jak to obejśc - działka ma ok 6 ha ?

Pozdrawiam - dziekujac za poswiecony czas.

Przede wszystkim nic nie piszesz czy na tym terenie jest obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i jakie jest przeznaczenie twojej działki w mpzp. Jeśli planu nie ma to nic nie odrolnisz, ani nic nie podzielisz na dzialki budowlane. jedyne co możesz zrobić w przypadku braku planu to:
1. podzielić na dzialki rolne o powierzchni min. 0,3 ha i wystąpić o decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu na kazdą z dzialek - może się uda ale wątpię.
2. podzielić na dzialki min. 1 ha i wystąpić o decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania działek ze wskazaniem budowy siedliska rolnego - jeśli nie ma stref chronionych to może decyzja będzie pozytywna
3.Złożyć wniosek do gminy o przeznaczenie gruntów na cele budowlane i czekać na opracowanie planu - w twoim przypadku gmina najprawdopodobniej i tak musi mieć zgodę ministra na zmianę przeznaczenia gruntów na cele budowlane, bez tego nie opracuje planu.
Tak na marginesie, o ile dobrze pamiętam w 1993 roku funkcjonowała taka ciekawa ustawa o przeznaczeniu gruntów rolnych na cele zabudowy mieszkaniowej, która pozwalała gminie podjąć uchwałę o opracowaniu i zatwierdzeniu mpzp na wniosek właściciela i  na jego koszt. Co najdziwniejsze w ustawie zawarty był zapis, że działa tylko do 1995r. Na podstawie tej ustawy typowo zresztą na zamówienie nabywców gruntów po likwidowanych PGR i spółdzielniach produkcyjnych głównie na Ziemiach Wyzyskanych (Mazury, Kaszuby, Pomorze itp.) zostały opracowane i zatwierdzone miejscowe plany zagospodarowania dotyczące nawet jednej działki. Robiłem taki podział koledze, któremu podsunąłem tą ustawę i on z niej skorzystał. Konkluzja - może gmina zechce podjąć uchwałę o opracowaniu mpzp tylko na twoją działkę, obecna ustawa o planowaniu przestrzennym na to pozwala jeśli gmina ma opracowane studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.