Można. Zakres Twoich prac określa obszar oraz rodzaj pracy, w tym przypadku inwentaryzacja powykonawcza obiektów budowlanych. Jeżeli są 3 przyłącza i 3 różnych zleceniodawców to dla każdego zrobiłbym oddzielną mapę...pod jednym zgłoszeniem.

Czyja to interpretacja? Jeżeli Pana Waldka, to już nieaktualna. 

Zamierzenie budowlane to pojęcie dość pojemne. Raczej nie uda się znaleźć jednej, legalnej, definicji ograniczającej zakres czegoś takiego. W drugą stronę, czyli poszerzająco, można sobie pozwolić na różne interpretacje wśród których zespół trzech różnych przyłączy (na sąsiednich działkach) stanowi zamierzenie budowlane. Wydzielone chociażby przez zakres prac geodezyjnych wykonanych w ramach jednej umowy. Bo czemu nie? Po prostu należało zdefiniować pojęcie zamierzenia budowlanego w rozumieniu cytowanego wyżej przepisu. Ba... i tu jest problem. Nie pierwszy i ostatni w prawie geodezyjnym.
No i jeszcze pojęcie mapy. Niedawno któryś z sądów administracyjnych stwierdził, że mapa to liczba pojedyncza i w założeniu ma dotyczyć jednego arkusza. Ale .... mamy przecież mapę w układzie jednostkowym, mamy mapę w układzie sekcyjnym. Taką była swego czasu (w jakimś obszarze nadal jest) mapa zasadnicza. Nikt nie twierdził, że mapa zasadnicza to jeden arkusz i mamy do czynienia z ilomaś mapami zasadniczymi.
Ta... no i jak żyć Panie Premierze. ;-)