Kontakt

Polskie Towarzystwo Geodezyjne
Prezes Zarządu PTG:
Dorota PAWŁOWSKA-BASZAK
Adres do korespondencji:
ul. Władysława Łokietka 18
59-220  LEGNICA


Zarząd PTG:
E-mail: zarzad@ptg-org.pl

Komisja Rewizyjna PTG:
E-mail: komisja.rewizyjna@ptg-org.pl

Sąd Koleżeński PTG:
E-mail: sad.kolezenski@ptg-org.pl


NIP: 637-215-37-14
REGON: 121032220
KRS: 0000333653

Numer konta:
mBank
74 1140 2004 0000 310279 379255

Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







Autor: Kunzite Wątek: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?  (Przeczytany 6680 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kunzite

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Firefox 40.0 Firefox 40.0
dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« dnia: 22 Września 2015, 11:34 »
Czy Waszym zdaniem zachodzi sprzeczność między § 46 rozp EGIB o treści:
Cytuj
§ 46. 1. Dane zawarte w ewidencji podlegają aktualizacji z urzędu lub na wniosek osób,
organów i jednostek organizacyjnych, o których mowa w § 10 i 11.
2. Z urzędu wprowadza się zmiany wynikające z:
1) prawomocnych orzeczeń sądowych, aktów notarialnych, ostatecznych decyzji
administracyjnych, aktów normatywnych,
2) opracowań geodezyjnych i kartograficznych, przyjętych do państwowego zasobu
geodezyjnego i kartograficznego, zawierających wykazy zmian danych ewidencyjnych,
3) dokumentacji architektoniczno-budowlanej gromadzonej i przechowywanej przez organy
administracji publicznej,

4) ewidencji publicznych prowadzonych na podstawie innych przepisów.
3. Wykaz zmian danych ewidencyjnych, o którym mowa w ust.

a art. 26 2b PGiK

Cytuj
2b. Aktualizacja informacji zawartych w ewidencji gruntów i budynków następuje:
1) w drodze czynności materialno-technicznej na podstawie:
a) przepisów prawa,
b) wpisów w księgach wieczystych,
c) prawomocnych orzeczeń sądu, a w przypadkach dotyczących europejskiego poświadczenia spadkowego – orzeczeń sądu,
d) ostatecznych decyzji administracyjnych,
e) aktów notarialnych,
ea) aktów poświadczenia dziedziczenia oraz europejskich poświadczeń spadkowych,
f) zgłoszeń budowy budynku, zawiadomień o zakończeniu budowy budynku oraz zgłoszeń rozbiórki budynku, o których mowa odpowiednio w art. 30, art. 54 oraz art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, oraz zgłoszeń dotyczących zmiany sposobu użytkowania budynku lub jego części, o których mowa w art. 71 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, do których właściwy organ nie wniósł sprzeciwu,
g) wpisów w innych rejestrach publicznych,
h) wniosku zainteresowanego podmiotu ewidencyjnego i wskazanej w tym wniosku dokumentacji geodezyjnej przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, jeżeli wnioskowana zmiana obejmuje informacje gromadzone w ewidencji gruntów i budynków dotyczące nieruchomości znajdujących się w wyłącznym władaniu wnioskodawcy albo wnioskodawców;
2) w drodze decyzji administracyjnej – w pozostałych przypadkach.

Jest tu sprzeczność czy nie?

Offline yabril

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 170
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 40.0 Firefox 40.0
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Września 2015, 17:01 »
No jest. Właśnie dziś miałem telefon z Ośrodka, że w dopiero co przyjętym operacie, zawierającym wykazy zmian danych ewidencyjnych budynków brak wniosku. Spytałem, czemu nie wprowadzą z urzędu na podstawie § 46.2 pkt 2) opracowań geodezyjnych i kartograficznych, przyjętych do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, zawierających wykazy zmian danych ewidencyjnych,. Otóż nie wprowadzą bo Oni potrzebują wniosku.
Chcąc być pomocny, zobowiązałem się że poproszę zleceniodawcę, żeby poprosił właściciela (ja nie miałem z nim kontaktu), żeby pojechał do Starostwa 15 km, poszedł na drugie piętro i złożył wniosek. Tak też zrobiłem... i chyba więcej nie będę się tą sprawą interesował.
Pozdrawiam, Wojtek.

"Przed biurokracją ratuje nas jedynie jej nieefektywność."

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 45.0.2454.85 Chrome 45.0.2454.85
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Września 2015, 17:12 »
Cytuj
Właśnie dziś miałem telefon z Ośrodka, że w dopiero co przyjętym operacie, zawierającym wykazy zmian danych ewidencyjnych budynków brak wniosku.

Z przepisu wynika, że we wniosku powinna być wskazana dokumentacja przyjęta do PZGiK

Niech mi ktoś odpowie, jakim to cudem, taki wniosek ze wskazaną dokumentacją przyjętą do PZGiK mógłby się znaleźć w operacie technicznym?

Czy czas  "przyszły- dokonany " zaczyna być "standardem"w geodezji, czy mamy może do czynienia z kompletnym " skretynieniem " urzędniczym ( i to nie tylko w Twoim Wojtku starostwie, bo w moim też) ?

Pozdrawiam, Ula

Offline yabril

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 170
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 40.0 Firefox 40.0
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Września 2015, 17:46 »
Czyli teoretycznie klient powinien robić zmianę dwuetapowo. W etapie pierwszym płaci geodecie za robotę zakończoną przyjęciem operatu do PZGIK. W etapie drugim składa wniosek o zmianę w EGIB wskazując we wniosku dokumentację geodezyjną przyjętą do PZGIK.
Tyle że klient wcale nie chce robić zmiany w EGIB, on chce mieć na przykład mapę inwentaryzacji budynku i ją dostaje od geodety po pierwszym etapie.
Przecież taka sytuacja idealnie pasuje do czynności wprowadzenia zmiany z urzędu. No bo jeśli nie taka, to jaka?
Pozdrawiam, Wojtek.

"Przed biurokracją ratuje nas jedynie jej nieefektywność."

Offline rodi

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 40.0 Firefox 40.0
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Września 2015, 18:02 »
To nie "skretynienie" lecz wygodnictwo, wysługują się geodetami którzy nie potrafią ze zrozumieniem przeczytać przepisów. W tym temacie na śląsku wiedzie prym starostwo w Mikołowie. Najpierw wydzwaniają, że operat nie ma wniosku strony, później usterkują operat (po naprostowaniu przyjmują go do PZGiK bez wniosku), następnie wpadają na pomysł, że przecież możemy im udostępnić nr telefonu strony i oni sobie z gościem pogadają, gdy to wszystko nie przynosi skutku, doszli do wniosku, że możemy do nich przyjechać i z operatu przyjętego do PZGiK kilka tygodni wcześniej wyciągnąć WZDE, mistrzostwo świata wszystkich wag!:)

Przepisy w tym temacie są akurat jasne, operat nie zawiera żadnego wniosku, PZGiK ma wydać decyzję. Są orzeczenia sądów które jasno stwierdzają, że to starosta odpowiada za ewidencję i to on ma dołożyć wszelkich starań aby dane były aktualne i prawidłowe, w niektórych przypadkach sama dokumentacja wykonana przez geodetę może nie być wystarczająca/wiarygodna do wprowadzenia zmian i to organ ma ustalić prawidłowe dane (orzeczenie dotyczyło użytku gruntowego).

Dla ułatwienia "walki" z starostwami mogę udostępnić zainteresowanym stanowisko śląskiego WINGiK.

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 45.0.2454.85 Chrome 45.0.2454.85
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #5 dnia: 22 Września 2015, 18:29 »
No właśnie rodi. Mają po prostu wydać decyzję i to niezwłocznie ( zgodnie z kpa), z czym  mają - jak widać- straszne problemy.

Moim zdaniem, takie sprawy, zmuszania nas do zbierania wniosków, a potem uzupełniania tych wniosków, wcześniej podpisanych  przez wnioskodawców, o informacje dotyczące dokumentacji przyjętej do PZGiK już  po złożeniu wniosku  nadają się do prokuratury... Przecież to ewidentne "przekręty" przeciwko dokumentom są...

A może tak WINGiK powinien dokonać kontroli wprowadzania zmian...., bo moim zdaniem każda zmiana wprowadzona w trybie czynności mat-tech, gdy wniosek został złożony przed przyjęciem dokumentacji do zasobu, jest niezgodna z prawem... 

A już sugerowanie geodetom, przez urzędników, że mają zbierać podpisy in blanko, od wszystkich uczestników biorących udział np. w procedurze ustalania granic, a potem sporządzić wniosek i dostarczyć go razem z dokumentacją, to ...tragedia...

Rodi, proszę o to stanowisko śląskiego WINGiK-a.
Pozdrawiam, Ula

Offline rodi

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 40.0 Firefox 40.0
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Września 2015, 19:09 »
w załączniku treść maila do WINGiK oraz odpowiedź

Offline Wioletta H-S

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 500
  • Płeć: Kobieta
  • Uśmiech najkrótszą drogą do człowieka....
  • System:
  • Windows NT 10.0 Windows NT 10.0
  • Przeglądarka:
  • Firefox 40.0 Firefox 40.0
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #7 dnia: 22 Września 2015, 19:10 »
Również proszę o stanowisko WINGiK-a bo akurat u mnie w powiecie to jest bolączka, szczególnie w procedurze podziałowej (Etapowanie o którym kiedyś pisałam). 
www.geodetachelm.pl
www.geodezja-chelm.pl

Bo największy przeciwnik czeka na mnie w lustrze...

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 45.0.2454.85 Chrome 45.0.2454.85
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Września 2015, 19:58 »
No nie do końca się zgadzam z tym stanowiskiem. Np. to, że strona prawidłowo zawiadomiona nie stawiła się na grunt i nie miała możliwości wypowiedzenia się w tym zakresie i ma możliwość wypowiedzenia się w trakcie prowadzonego postępowania.

Co na celu ma takie postępowanie administracyjne? Ustalenie przebiegu granicy?

Co do" jasnej anielki" w kwestii ustalania przebiegu granic,  ma do gadania organ ? Kto ustala przebieg granic geodeta, czy urzędnik ? Przecież, gdy strona się nie stawi, to nie ma możliwości  ustalenia przebiegu granic na zgodne wskazania stron i geodeta korzysta z następnych kryteriów ustalania przebiegu granic opisanych w przepisach i późniejsze " wypowiadanie się" nic w tym zakresie zmienić nie może....No chyba, że według WINGiK, urzędnik w postępowaniu administracyjnym ustala przebieg granic.... Nie zgadzam się z tym stanowiskiem... Całe szczęście, że WINGiK nie ma kompetencji do wydawania wiążących interpretacji przepisów prawa...
Pozdrawiam, Ula

Offline Staszek

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 129
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 45.0.2454.93 Chrome 45.0.2454.93
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Września 2015, 20:30 »
Niepokoi mnie to zdanie stanowisku Pana Puzi  cyt. "w świetle obecnie obowiązujących przepisów prawa, znaczna część opracowań geodezyjnych (np mapa do c. projektowych, mapy do celów prawnych ) w swojej treści muszą być w określonym zakresie zgodne z bazami danymi prowadzonymi przez starostę. Tak więc prawidłowe wykonanie takiego opracowania musi zostać poprzedzone aktualizacją tych baz, w tym bazy danych ewidencji gruntów i budynków" koniec cyt.

Ja rozumiem mapa do c. projektowych, ale mapa do celów prawnych?  Przecież mapa z projektem podziału nieruchomości, to też mapa do celów prawnych, a więc starosta po takim stanowisku pana Puzi na złość geodecie, gdy nie dostarczy wniosku o zmianę powierzchni, może wszczęć postępowanie administracyjne w sprawie zmiany powierzchni i trzeba będzie Bóg wie ile czekać aż ją zmienią w bazie EGiB i dopiero po zmianie będzie można dokończyć podział.    :o

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 45.0.2454.99 Chrome 45.0.2454.99
    • http://wbgsc.pl
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Września 2015, 14:50 »
Stanowiska jeszcze nie czytałem ale z tego co zacytował Staszek i z tego co jego niepokoi to mam to samo, tzn. też mnie niepokoi...

Przede wszystkim na jakiej podstawie M.Puzia twierdzi, że wpierw należy zaktualizować bazy w tym bazy danych EGiB przed sporządzeniem mdcp czy mapy dc prawnych? Dla mnie warunek, że mapy dc projektowy oraz prawnych, które sporządzamy jako swoje opracowania, muszą być zgodne z bazami danych prowadzonych przez Starostę rozumiem tak jak to kiedyś GeoKuba zauważył, że mają być zgodne ze stanem jaki jest zastany w bazach na czas wykonywania map. A to dlatego, że to nie geodeta twórca map dc projektowych lub prawnych jest ustawowo zobligowany do prowadzenia aktualnych rejestrów publicznych, a co za tym idzie baz danych.

Geodeta wykonujący konkretną pracę w żadnym razie nie jest niczym zobligowany do "wchodzenia" w kompetencje Starosty do którego należy zgodnie z Prawem geodezyjnym i kartograficznym:
- prowadzenie ewidencji gruntów i budynków oraz gleboznawczej klasyfikacji gruntów (art. 22.1) według zmian zgłaszanych przez podmioty określone w art. 20 ust. 2 pkt. 1, a tam nigdzie nie jest wymieniony geodeta uprawniony. Ponadto, na te podmioty Starosta może nałożyć w drodze decyzji obowiązek opracowania i dostarczenia odpowiedniej dokumentacji, ale pod warunkiem, że nie da się jej uzyskać w inny sposób.

Jak z tego widać, znowu mamy następnego decydenta rangi wojewódzkiej i krajowej, który DEWASTUJE GEODEZJĘ.

Co do tych innych baz... To jest podobna sprawa jak z egib z tym, że te inne bazy mogą nie być założone, co dopuszcza ustawa nawet do 31 grudnia 2016 r. To co niby miałoby być zaktualizowane GESUT, BEDOT500 którego nigdzie nie ma?
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline joftek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 872
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows NT 10.0 Windows NT 10.0
  • Przeglądarka:
  • Chrome 41.0.2231.0 Chrome 41.0.2231.0
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Września 2015, 19:04 »
ja uważam, że sporo racji ma  wingik
tylko z jednym zastrzeżeniem, ale o tym potem.
Nawet weryfikacja polega na zgodności opracowania z bazami danych.
Zdajemy operat i niech pzgik wprowadza dane wynikające z operatu technicznego w tym bazę egib na bieżąco i oczywiście niezwłocznie ( w rozumieniu twórców rozporządzeń do 7 dni ).
i teraz moje zastrzeżenie
nie utożsamiać bazy egib z operatem ewidencyjnym !
oczywiście baza egib jest elementem operatu ewidencyjnego , ale nie można stawiać znaku równości.
Nie wszystkie dane bazy egib organ musi ujawniać w operacie ewidencyjnym, to organ decyduje czy i co ujawni z operatu na podstawie którego uzupełniono bazę egib. Operat techniczny musi zostać przyjęty do zasobu, a żeby został przyjęty muszą zostać uzupełnione bazy i dopiero potem organ może dokonać zmian w operacie ewidencyjnym. W żadnym wypadku to nie nasza sprawa w jakim trybie to zrobi.
Jeszcze jedno, sam ustawodawca w PGiK rozróżnia dane bazy egib i dane z operatu ewidencyjnego ( patrz tabele opłat).
pozdrawiam joftek

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 45.0.2454.85 Chrome 45.0.2454.85
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #12 dnia: 23 Września 2015, 20:26 »
A ja uważam, że Pan Puzia nie ma racji.... A fakt, że WINGiK nie jest w stanie odróżnić  INFORMACJI o granicy, którą to INFORMACJĘ , zgodnie z art.20.1 ustawy obejmuje ewidencja gruntów, od granicy - to dla mnie porażka.....

Panie Inspektorze, jeżeli już organ prowadzi jakiekolwiek postępowanie administracyjne, to jedynie w sprawie aktualizacji INFORMACJI o granicy, czyli współrzędnych (zawartych  czasem w "niemanej" bazie danych - bo analog), a właściciel może  się w trakcie postępowania wypowiadać na temat informacji w postaci współrzędnych, na czym najczęściej zna się  jak " pies na gwiazdach", a nie o przebiegu samej granicy...

Może np. wypowiedzieć się, że nie chce układu 2000, bo 1965 bardziej mu się podoba...

Granica nie może ulec zmianie w wyniku jej ustalania czy pomiaru, zmienić się natomiast może błędna czy niedokładna informacja o tej granicy, którą dysponuje starosta...

Absurdem jest dyskutowanie  urzędnika z właścicielem nieruchomości o przebiegu  tej granicy za biurkiem....
Nie chcę powiedzieć, że często ten urzędnik, który prowadzi to postępowanie, wie na temat tej granicy nie więcej niż ten " pies o gwiazdach"....

« Ostatnia zmiana: 23 Września 2015, 20:29 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline Jarek Thor

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 2445
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Firefox 40.0 Firefox 40.0
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #13 dnia: 24 Września 2015, 00:03 »
Witam

Czytając wypowiedzi w tym wątku zastanawiam się, czy osoby wypowiadające się piszą o tym co  stanowi obowiązujące na dziś prawo, czy o tym, jak ono powinno wyglądać, żeby rezultat naszej pracy był wiarygodny.
Możemy się nie zgadzać z tym co napisał Pan Mirek, ale pamiętajmy, że jest on szefem Inspekcji Nadzoru. Pełniąc to stanowisko (nie ważne co myśli prywatnie na ten temat) ma obowiązek odnosić się do obowiązującego prawa. A prawo stanowi, że ktoś w urzędzie uwierzytelniając nasze opracowania potwierdza zgodność z bazami danych lub z zgodność z przekazanym operatem.

Na ten moment powiem tyle od siebie. Obecne prawo jest chore i w żadnym stopniu nie daje nam możliwości opracowania wiarygodnych dokumentów. A to powinno być istotą naszych opracowań. Pewnie nie byłoby problemów, gdyby potwierdzenie (uwierzytelnienie) dotyczyło zgodności z materiałami z Zasobu, a nie z bazami danych, które najczęściej "w okolicy" naszego opracowania są wyjątkowo niewiarygodne. Tym samym próbuje sie nas zmuszać do naprawy tych baz, czyli do dokonywania dodatkowych pomiarów nie mających związku ze zleceniem klienta. W efekcie najczęściej przedstawiamy jakieś durne informacje na opracowywanych przez nas mapach, bo nie mierząc czegoś "obok" (nie mając takiego obowiązku) MUSIMY  przedstawić niewiarygodne dane z istniejących (niewłaściwych) baz danych, które nijak się mają do stanu faktycznego, bardzo często wynikającego z danych zawartych w Zasobie, które po prostu "kiedyś tam" nie były pomierzone na osnowę. Zmierzam do tego, że (obecne) wyjątkowo złe bazy danych, często mają nieuprawniony w żadnym stopniu zbyt duży wpływ na nasze opracowania, bo ulegając obowiązkowi ich przedstawiania (w uzależnieniu do poświadczania ich zgodności), bardzo często jesteśmy zmuszani do przedstawiania bzdur na naszych mapach, które pospisujemy.

pozdrawiam
Jarek 

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 45.0.2454.99 Chrome 45.0.2454.99
    • http://wbgsc.pl
Odp: dokonywanie zmiany w ewidencji - sprzeczność?
« Odpowiedź #14 dnia: 24 Września 2015, 09:15 »
No to może napiszę inaczej aby być zrozumiany "przez wszystkie elektoraty"  :) M.Puzia bez podstawy prawnej, jako WINGiK stwierdził, że
Cytuj
"prawidłowe wykonanie takiego opracowania musi zostać poprzedzone aktualizacją tych baz, w tym bazy danych ewidencji gruntów i budynków"

Proszę mi znaleźć jakikolwiek przepis prawa geodezyjnego, który by w ten sposób regulował nasze prace związane z mapami dc prawnych i projektowych? Tzn. że to co pomierzyłem w terenie, obliczyłem i opracowałem musi być wpierw wprowadzone, i to może najlepiej by było przez nas, do baz danych czyli do BEDOT500, GESUT i EGiB a dopiero po tych czynnościach, ja mogę te elementy, powtarzam prze zemnie pomierzone, umieścić w mapach dc prawnych i projektowych będących rezultatem umowy z klientem?! Czy ktoś tu nie zapomina, że to My z tych wykonanych w całości przez nas MAP utrzymujemy siebie i nasze rodziny?! Nam państwo nie płaci co miesiąc tak jak niektórym, a jest paradoksalnie odwrotnie to my państwu musimy zapłacić za prawo wykonywania poszczególnych zamówień!

Absurd polega na tym, że powodem wykonywania np. map dc projektowych, a i również prawnych, jest brak odpowiedniej jakości i odpowiedniej treści materiałów w Państwowych Zasobach Geodezyjnych i Kartograficznych. Czyli państwowy zasób jest nieprzydatny bez naszych pomiarów. Niestety dla administracji geodezyjnej, ale takie są fakty, i to od 26 lat. A fakty te są niezauważane przez administrację państwową tylko z jednego wszak powodu, bo uwzględnienie tych faktów postawiło by pod znakiem zapytania potrzebę istnienia państwowych zasobów, służb i administracji geodezyjnej w obecnej strukturze i postaci. Tym bardziej, że w całej Unii Europejskiej taki "polski model" struktur władzy geodezyjnej nie istniej, z jednej podstawowej przyczyny, bo jest nie efektywny i za drogi na tamte rozwinięte i zasobne finansowo państwowości.

Wydaje się, że sprawa jest prosta. Podmioty działalności gospodarczej realizują zamówienia na usługi i opracowania geodezyjne, a starostowie z tych NASZYCH materiałów i dokumentacji wybierają to, co jest w zakresie ich ustawowego zainteresowania i uzupełniają bazy danych, które powinni prowadzić. Jest natomiast bardzo problematyczne, co ma być uzupełniane danymi, danymi które my pozyskujemy i opracowujemy, jeśli jest brak przedmiotowych baz danych o których wspomina M.Puzia, a nasze operaty są jedynie składowane na pułkach w szafach starostw?

Przecież szacunkowo co najmniej 90% starostw nie ma założonych baz BDOT500 zgodnych ze schematami GML. Co najmniej 50% starostw nadal uzupełnia analogowe mapy zasadnicze. 100% starostw nie założyło bazy GESUT zgodnej z GML a co najmniej 80% nie założyło w ogóle ewidencji sieci urządzeń podziemnych. Co najmniej 50% starostw nie posiada numerycznej mapy ewidencji gruntów i nadal jest w użyciu analogowa mapa ewidencji gruntów z lat 60-70. A jeśli się w tych moich szacunkach mylę, to proszę mi udowodnić, że jest inaczej podając inne, bardziej ścisłe dane, jeśli jakaś służba publiczna w ogóle prowadzi taką statystykę, bo szczerze wątpię? Jeśli np. nikt nie wie ilu jest czynnych zawodowo geodetów uprawnionych...
 :P

A tutaj wmawia się... tylko komu, bo przecież nie nam, że
Cytuj
prawidłowe wykonanie takiego opracowania musi zostać poprzedzone aktualizacją tych baz
tak, jakby te BAZY były wszędzie pozakładane, gdy ich faktyczna reprezentacja jest niestety ale szczątkowa i śladowa!

W tym momencie każdemu zawodowo czynnemu geodecie powinna się zapalić jakaś ostrzegawcza lampka, że gdy nie protestujemy przeciwko takim ocenom WINGiKa, to jesteśmy uczestnikami tej mistyfikacji na skalę całego kraju. Bo przecież chyba jest nie możliwe by Wojewódzka Służba GiK nie miała pojęcia, że w danym  województwie nie ma założonej ani jednej bazy danych zgodnej ze schematami GML. Że w województwie nadal używa się map analogowych jako podstawowa baza wiedzy o zagospodarowaniu terenowym, a te mapy numeryczne gdzie zostały założone to reprezentują poziom wiarygodności i dokładności jeszcze gorszy niż ich źródła czyli mapy analogowe.

I w tym stanie rzeczy według M.Puzi My mamy czekać ze swymi opracowaniami na to aż starostowie, naszymi danymi z operatów uzupełnią bazy!
Jakie bazy panie Inspektorze?! Naprawdę pan się nie orientuje, że żadnych baz w pana województwie się nie uzupełnia, bo ich nie ma, a nasze operaty są składowane loco magazyn?! W takim razie pytanie, po co angażować państwowe środki do magazynowania operatów technicznych, niech magazynuje je Wykonawca na analogicznych zasadach jak czynią to Notariusze, którzy przechowują przecież o wiele ważniejsze dokumenty niż mapki dc projektowych, bo oryginalne źródła własności materialnej Państwa, Samorządów Terytorialnych oraz obywateli?

Jeszcze zdanie o uwierzytelnianiu. W ustawie zapisano, że
Cytuj
Uwierzytelnienie polega na potwierdzeniu zgodności dokumentu z danymi zawartymi w bazach danych, o których mowa w art. 4 ust. 1a oraz 1b, lub z dokumentacją przekazaną do państwowego zasobu
W związku z tym, że przedmiotowych baz nie ma a te które gdzieś tam są to nie spełniają przepisowych wymogów, a chociażby dlatego, że mija właśnie 9 miesiąc braku odpowiednich przepisów regulujących standardy tych baz, to potwierdzanie zgodności zwane szumnie "uwierzytelnianiem" musi  polegać na porównywaniu dokumentu sporządzonego przez podmiot gospodarczy  a nie starostę, z kopią, która powinna się znajdować w dokumentacji (?) pewnie chodzi o operat techniczny, sporządzony przez ten sam podmiot gospodarczy a nie starostę. Tylko czy czasem nie jest tak, że za tą zgodność dokumentów odpowiada przede wszystkim Autor tych dokumentów, choćby na podstawie prawa cywilnego? A jeśli tak, to po co jest angażowany organ administracji publicznej i to w skali całego kraju, który i tak nie jest w stanie dokonać właściwego porównania, no bo jak, na zasadzie "znajdź 10 różnic"?
 :-[
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk