Kontakt

Polskie Towarzystwo Geodezyjne
Prezes Zarządu PTG:
Dorota PAWŁOWSKA-BASZAK
Adres do korespondencji:
ul. Władysława Łokietka 18
59-220  LEGNICA


Zarząd PTG:
E-mail: zarzad@ptg-org.pl

Komisja Rewizyjna PTG:
E-mail: komisja.rewizyjna@ptg-org.pl

Sąd Koleżeński PTG:
E-mail: sad.kolezenski@ptg-org.pl


NIP: 637-215-37-14
REGON: 121032220
KRS: 0000333653

Numer konta:
mBank
74 1140 2004 0000 310279 379255

Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







Autor: Tomek Wątek: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu  (Przeczytany 15945 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tomek

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 139
  • jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 35.0 Firefox 35.0
Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« dnia: 18 Stycznia 2015, 15:09 »
Rzecznik Praw Obywatelskich zapytał Sąd Najwyższy czy:

​Czy w przypadku, o którym mowa w art. 33 ust. 3 p.g.k. wnioskodawcą w postępowaniu sądowym o rozgraniczenie jest strona postępowania administracyjnego, która żąda przekazania sprawy sądowi, niezadowolona z ustalenia przebiegu granicy, czy też strona, na której wniosek wszczęto  administracyjne postępowanie rozgraniczeniowe?

Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów orzekł:

dnia 30 października 2014 r.

​W razie przekazania sądowi sprawy o rozgraniczenie nieruchomości wszczętej na wniosek (art. 33 ust. 3 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne, jedn. tekst: Dz.U. z 2010 r. Nr 193, poz. 1287 ze zm.) wnioskodawcą w postępowaniu sądowym pozostaje osoba, która złożyła wniosek o przeprowadzenie rozgraniczenia.

Link do całości:
http://www.sn.pl/orzecznictwo/SitePages/Najnowsze_orzeczenia.aspx?ItemID=674&ListName=Zagadnienia_prawne&Rok=2014
« Ostatnia zmiana: 28 Lipca 2015, 18:35 przez Tomek »

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 35.0 Firefox 35.0
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Stycznia 2015, 16:58 »
Tomku...

Na podanym przez Ciebie linku do przedmiotowego orzeczenia SN jest przedstawione jedynie uzasadnienie wniosku RPO. Nie ma natomiast uzasadnienia podjętej uchwały przez Sąd Najwyższy...

Z niecierpliwością - o naiwny - czekam na to uzasadnienie... Bo jestem bardzo zainteresowany poznaniem motywów, jakie przyjął SN, który - de facto - odmówił stronie poszanowania konstytucyjnego prawa do sądu...

Tak więc zgaduję "w ciemno": Sąd Najwyższy zapewne stwierdził, że nic nie stoi (stało) na przeszkodzie, aby przysłowiowy "Kowalski", który był"niezadowolony" z decyzji rozgraniczeniowej wydanej przez organ, spokojnie - przewidując ewidentnie negatywne konsekwencje  pozostawania przez siebie w bezczynności - mógł przecież sam opłacić wniosek... A nie czekać, jak ten przysłowiowy "baran licząc, że sąsiad opłaci taki wniosek, pomimo iż jest ni mniej ni więcej jak w pełni "zadowolony" z wydanej decyzji...

Kasa Tomku, z pewnością kasa się jedynie liczy... :) I obojętne kto zapłaci...

Bo Sąd to nie przecież nie instytucja dobroczynna... Klient (wnioskodawca) płaci, klient może wymagać... Ot i cała filozofia... Nie ma nic za darmo... A te farmazony o państwie prawa, zasadzie zaufania do tego państwa, to nic nie znaczący w praktyce bełkot... Masz w tym zakresie jakieś wątpliwości? Bo ja nie mam...

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 39.0.2171.95 Chrome 39.0.2171.95
    • http://wbgsc.pl
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Stycznia 2015, 17:16 »
Wójt wydał decyzję o rozgraniczeniu na podstawie istniejących dowodów. O przekazanie sprawy do sądu wystąpił uczestnik a nie wnioskodawca.
Sąd wystąpił do wnioskodawcy o uiszczenie opłaty, a ponieważ nie uiszczono opłaty (wnioskodawca nie chciał, uczestnik nie wiedział) odrzucił wniosek. Pozostała decyzja o rozgraniczeniu jako obowiązująca. Czy tak?
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 35.0 Firefox 35.0
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Stycznia 2015, 17:39 »
Dokładnie tak.

Ty jesteś sąsiad, ale to ja byłem wnioskodawcą rozgraniczenia. I co z tego, że do organu złożyłeś pismo, że jesteś "niezadowolony" ze sposobu ustalenia granicy... Na drzewo... Ja - jako wnioskodawca - jestem w pełni zadowolony, i mam "gdzieś" opłacenie wniosku, który do sądu przekazał - na skutek Twojego pisemnego "niezadowolenia" - wójt gminy... Bujaj się...  :yarr:

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 39.0.2171.99 Chrome 39.0.2171.99
    • http://wbgsc.pl
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Stycznia 2015, 19:32 »
SUPER! :serious-business: Czasem to bym to wszystko wyp :kaboom:
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 12.17 Opera 12.17
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Stycznia 2015, 19:34 »
Ale chyba Sąd zwracając się do wnioskodawcy o uiszczenie opłaty zawiadomił tego niezadowolonego ? Więc powinien ( ten niezadowolony ) pomyśleć logicznie i opłatę uiścić i pewnie problemu by nie było.   
Ciekawe co będzie u uzasadnieniu.


Pozdrawiam, Ula  :)
Pozdrawiam, Ula

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 39.0.2171.99 Chrome 39.0.2171.99
    • http://wbgsc.pl
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Stycznia 2015, 21:29 »
Ulka, urząd przekazując sprawę do sądu informuje o tym wszystkich, ale sąd wzywa  wnioskodawcą a nie wszystkich uczestników. Pozostali zainteresowani w tym układzie nawet nie wiedzą co sąd postanowił, że np. odrzucił wniosek.  I tu jest cały myk!

Chyba zresztą będę miał taki przypadek, gdzie wnioskodawca nie będzie zainteresowany w uiszczeniu wpisowego.
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline Tomek

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 139
  • jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 35.0 Firefox 35.0
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Stycznia 2015, 11:16 »
Niestety nie udało mi się odnaleźć uzasadnienia Sądu Najwyższego w tej sprawie. Zastanawiam się czy na stronie RPO nie będzie takiej informacji. Jeśli uda mi się je odnaleźć na pewno umieszczę link.

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 12.17 Opera 12.17
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Stycznia 2015, 12:35 »
Cytuj
Ulka, urząd przekazując sprawę do sądu informuje o tym wszystkich, ale sąd wzywa  wnioskodawcą a nie wszystkich uczestników. Pozostali zainteresowani w tym układzie nawet nie wiedzą co sąd postanowił, że np. odrzucił wniosek.  I tu jest cały myk!

Chyba zresztą będę miał taki przypadek, gdzie wnioskodawca nie będzie zainteresowany w uiszczeniu wpisowego.

No to, tym bardziej ciekawa sprawa.

Pozdrawiam, Ula :)
Pozdrawiam, Ula

Offline Tomek

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 139
  • jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 35.0 Firefox 35.0
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Stycznia 2015, 13:35 »
Ja właśnie mam taki przypadek i dlatego udało mi się znaleźć to rozstrzygnięcie SN. Ciekaw jestem jak moja sprawa będzie się rozwijać.

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 39.0.2171.99 Chrome 39.0.2171.99
    • http://wbgsc.pl
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Stycznia 2015, 14:22 »
Nie dawała mi spokoju taka sytuacja, bo przecież wynikałoby, że stosując szwindel można sterować wynikiem rozgraniczenia. Jak się zorientowałem opłatę związaną z przekazaniem sprawy rozgraniczeniowej do sądu może tylko uiścić wnioskodawca rozgraniczenia w postępowaniu administracyjny. Pozostałe strony niezadowolone z decyzji o rozgraniczeniu nie mają prawa dokonać wpłaty opłaty sądowej. A więc co dalej?

Okazuje się, że w przypadku zwrotu wniosku przez sąd z powodu jego nie uzupełnienia, powoduje iż sprawa wraca do punktu wyjścia czyli stanu z przed wniosku o wszczęcie postępowania rozgraniczeniowego przez wójta/burmistrza/prezydenta.

Cytuj
Złożenie wniosku przez stronę niezadowoloną wskazuje, że nie doszło ostatecznie do zlikwidowania sporu, który nadal wymaga rozstrzygnięcia i wydania orzeczenia sądowego. Nie ma zatem w takiej sytuacji aksjologicznego uzasadnienia dla zachowania przez decyzję rozgraniczeniową swojego bytu.
W reasumpcji dotychczasowych rozważań należy przyjąć, że decyzja Wójta Gminy C. z dnia 15 listopada 2010 r. z momentem skutecznego złożenia wniosku o rozpoznanie sprawy rozgraniczeniowej przez sąd powszechny przestała istnieć w obrocie prawnym.
Żądanie przekazania sprawy sądowi jest środkiem bezwzględnie anulacyjnym, a nie jedynie suspensywnym, jak odwołanie w trybie instancji. W takiej sytuacji do rozgraniczenia w ogóle nie dochodzi.
Oznacza to, że uprzednio wydana decyzja administracyjna orzekająca o rozgraniczeniu, po zwrocie wniosku przez Sąd, nie powraca do obrotu prawnego, natomiast sytuacja prawna stron wraca do punktu wyjścia, tj. do momentu sprzed wszczęcia postępowania rozgraniczeniowego.

III SA/Gd 48/13
« Ostatnia zmiana: 19 Stycznia 2015, 14:23 przez Leszek »
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline joftek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 872
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 41.0.2231.0 Chrome 41.0.2231.0
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Stycznia 2015, 20:29 »
a co w takim przypadku z kosztami poniesionymi przez organ? Czy wójt, burmistrz, prezydent może obciążyć strony postępowania?
pozdrawiam joftek

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 39.0.2171.99 Chrome 39.0.2171.99
    • http://wbgsc.pl
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Stycznia 2015, 07:07 »
U nas, tzn. w sąsiednich ośrodkach, jest tryb, że to wnioskodawca zgłasza propozycję geodety z którym zawarła umowę i to on płaci geodecie. Dlatego problem kosztów dla Gmin nie istnieje. A ponieważ nikt się nie skarży to system działa od "zawsze".
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 35.0 Firefox 35.0
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #13 dnia: 20 Stycznia 2015, 10:14 »
Leszek w swoim poście przywołał wyrok WSA w Gdański z dnia 12-06.2013r. http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/ED4041B35E

Sprawa dotyczyła unieważnienia wydanej decyzji rozgraniczeniowej. WSA stwierdza, że skoro sprawa została przekazana do sądu powszechnego, to tym samym nie funkcjonuje w obrocie prawnym, a tym samym nie może być unieważniona.

Cytuj
"Warunkiem stwierdzenia nieważności jest funkcjonowanie decyzji w obrocie prawnym. Brak decyzji w obrocie prawnym skutkuje odmową wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności.

Dlatego w okolicznościach niniejszej sprawy Samorządowe Kolegium Odwoławcze w G. powinno odmówić wszczęcia postępowania.

Natomiast na obecnym etapie sprawy strona zainteresowana powinna wnieść do organu administracji - Wójta Gminy C. o ponowne wszczęcie postępowania rozgraniczeniowego."

I niby OK. tyle tylko, że całe te rozważania tego sądu, ale także i innych gubią z pola widzenia istotę i sens tak a nie inaczej skonstruowanej procedury "odwoławczej" w przedmiocie rozgraniczenia nieruchomości. Sąd bowiem tym orzeczeniem powiedział tak: nie jest sprawą administracyjną sprawa, która została skierowana do rozpatrzenia do sądu powszechnego. A jak ktoś ma problem (jest niezadowolony), to ma prawo żądać wszczęcia kolejnego postępowania administracyjnego o rozgraniczenie nieruchomości.

Wg mnie ten wyrok jest jedynie jakąś tam reakcją WSA na ewidentnie WADLIWĄ PROCEDURĘ CYWILNĄ. Czy ktoś się zastanowił, czy to wszystko - co do istoty - ma jakiś sens?

1. Ustawa Pgik w art.33 ust.3 stanowi, że żądanie strony dotyczy "przekazania sprawy sądowi" (powszechnemu). A po co? Ktoś (zwłaszcza SN) się w ogóle zastanowił? Nie w celu merytorycznego rozpatrzenia sprawy?

2. Ustawa KC stanowi, że koszty rozgraniczenia strony ponoszą po połowie (czy jakoś tak). Czy w tej sytuacji warunkiem koniecznym jest uiszczenie, nazwę to - "wpisowego" (opłata pobierana "od wniosku")? A może Sąd powinien po rozpatrzeniu sprawy określić koszty postępowania i "rozdzielić" je pomiędzy stronami postępowania? A nie zwracać wniosek. Zresztą komu sąd taki wniosek zwraca: organowi administracji, formalnemu wnioskodawcy, czy stronie niezadowolonej z ustalenia granicy?

3. Pani Magdalena DURZYŃSKA mówi tak ("Rozgraniczenie i podział nieruchomości", LexisNexis, Wydanie I, 2009r. str.114-115):

Cytuj
"(...) decyzja administracyjna wydana na podstawie art.33 ust.1 ustawy nie zostaje usunięta z obrotu prawnego. Ani bowiem sąd nie wydaje żadnego rozstrzygnięcia w tym zakresie, ani żaden przepis szczególny nie przewiduje utraty mocy wiążącej tejże decyzji. Wyinterpretowany, jak się wydaje w świetle wykładni celowościowej i systemowej, przez doktrynę i orzecznictwo pogląd, że z chwilą przekazania sprawy do sądu postępowanie administracyjne jest traci swój byt, a co za tym idzie, unicestwiona zostaje też wydana w jego toku decyzja administracyjna, jest w moim przekonaniu zbyt daleko idący. Kwestia ta wymaga stosowanego uregulowania szczególnego."

Fakt, że teza ta została sformułowana w 2009 roku. Ale czyż nie jest słuszna? Moim zdaniem jest.

4. No i to stwierdzenie WSA w Gdańsku "na obecnym etapie sprawy strona zainteresowana powinna wnieść do organu administracji - Wójta Gminy C. o ponowne wszczęcie postępowania rozgraniczeniowego."... To ma sens i logikę? To może od razu niech strona niezadowolona wnosi takie żądanie do wójta, skoro postępowanie administracyjne jest całkowicie "niezależne" od postępowania sądowego... Po co czekać na orzeczenie sądu powszechnego? Wójt przekazał sprawę do sądu, to przecież - wg WSA - sprawy jakoby nie było...

5. A ktoś się zastanowił, że zarówno część sądów powszechnych, a także i Rzecznik Praw Obywatelskich który podniósł sprawę, mieli rację. Co swoim orzeczeniem obronił Sąd Najwyższy? Jaką wartość konstytucyjną? Bo z pewnością nie przyczynił się swoim orzeczeniem do pogłębienia zaufania obywateli do państwa prawa. Obronił jakieś trzeciorzędne i nieistotne względy proceduralne, a niestety ale pogrzebał logikę i zdrowy rozsądek...

6. Ta sprawa pokazuje, że problematyka rozgraniczania nieruchomości winna zostać jak najszybciej zabrana administracji i przekazania mierniczym przysięgłym. Obecna procedura jest "rozdmuchana", bez nadzoru, budzi liczne kontrowersje, jest po prostu zbędna. A orzeczenie SN to tylko potwierdza.

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 39.0.2171.99 Chrome 39.0.2171.99
    • http://wbgsc.pl
Odp: Sąd Najwyższy - strona przekazująca sprawę do Sądu
« Odpowiedź #14 dnia: 20 Stycznia 2015, 15:19 »
Adam dwie kwestie, jedna to stan faktyczny jakby powiedzieć "z terenu", i on mnie w tej chwili interesuje w związku z potrzebą. 
Ale druga sprawa to, że "rozgraniczenie" w swej istocie prowadzone w I instancji przez dwa organy, samorząd terytorialny oraz w szczególnych przypadkach przez sąd powszechny, i to od nowa (usunięcie dotychczasowych ustaleń) jest totalnym BUBLEM.

Tak jak wspomniałeś, najmądrzej zostało to uregulowane w ustawie z 1926 o mierniczych przysięgłych art. 9 lit. d. I co ważne obowiązywało od 1925 do 1952 r. czyli ładne parę lat. Gdyby nie wyniki II Światowej to pewnie do dzisiaj to mierniczy przysięgły WYŁĄCZNIE wyznaczałby granice oraz projektował i wyznaczał projekty podziałów... Ech  :zombie:

Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk