Czytając zmiany wynikające z wprowadzenia zmian w ustawie prawo geodezyjne i kartograficzne dochodzę do wniosku że już nic dobrego dla geodetów wykonawców nie zostanie zrobione.

Kilka lat temu w powiecie w którym wykonuję 90% robót geodeci napisali skargi na działania PODGiK-u do WINGiK-u w celu przeprowadzenia kontroli i naprawy sytuacji jaka zapanowała w tym ośrodku. Wynikiem było przeprowadzenie kontroli ośrodka i wnioskodawców złożonych skarg. Ośrodek dostał w zaleceniach przeniesienie kranu z archiwum do miejsca w którym nie ma dokumentacji, a w odniesieniu do geodetów złożono wnioski do GGK o ukaranie za rzekome nieprawidłowości w operatach.

Sytuacja ta jest tożsama z obecnymi zmianami w prawie GiK. Źli geodeci złożyli wniosek do TK, który stwierdził nieprawidłowości. Wynik źli geodeci wykonawcy zostali ukarania wprowadzeniem zmian jakich każdy widzi.

Obecnie w ośrodku o którym wspomniałem na początku panuje całkowita anarchia. Materiały do robót są wydawane po miesiącu czekania, kontrola i pozostałe sprawy związane z pracami to zupełne nieporozumienie. Ponownie geodeci zastanawiają się nad złożeniem skargi na działania tego PODGiK-u tylko jest ten problem iż nauczeni doświadczeniem iż nic to nie zmieni a nawet pogorszy trwają w tym marazmie.

Dziś gdy zapytałem kiedy mogę spodziewać się materiałów z 1 czerwca usłyszałem że trzeba pytać a jak się nie podoba to pisać skargi - oczywiście z szyderczym uśmiechem. Czuję iż takie traktowanie jest poniżej godności.

Po takich doświadczeniach jak napisałeś Tomek

Wynikiem było przeprowadzenie kontroli ośrodka i wnioskodawców złożonych skarg. Ośrodek dostał w zaleceniach przeniesienie kranu z archiwum do miejsca w którym nie ma dokumentacji, a w odniesieniu do geodetów złożono wnioski do GGK o ukaranie za rzekome nieprawidłowości w operatach.

wcale nie dziwię się, że dziś są obawy co do wystosowania kolejnej skargi.
Ale między innymi po to mamy PTG, żeby angażowało się w takie sprawy. Jeżeli ktoś przedstawi problem Zarządowi, zaproponuje tekst skargi z wiarygodnym uzasadnieniem, bez żadnych skrupułów podpisze się pod taką skargą i wyślę, gdzie trzeba. Mogą PTG lub mnie osobiście kontrolować w odwecie ile tylko chcą. Jakoś się nie boję 

pozdrawiam
Jarek