Koledzy i koleżanki,

Wykonuję teraz pewną robotę na zlecenie starostwa i oczywiście "muszę" dostosować się do obowiązującego w naszym powiecie prawa dotyczącego ustalenia granicy do podziału zatwierdzonego decyzją starosty (w przypadku, gdy nie mogę jej policzyć itp.). Byłam ostatnio u Pani dyrektor i zapytałam ją co zrobi w przypadku, gdy będzie nieuregulowany stan prawny (chodzi o osoby nieżyjące, bo takie będą), kto będzie stroną w tym przypadku. Stwierdziła, że mamy w takich przypadkach zebrać oświadczenia od domniemanych spadkobierców, że zarządzają masą spadkową i to do nich pójdzie decyzja...
Czy dopuszczalne jest takie postępowanie administracyjne bez przeprowadzenia spadku? 

pytanie czy z faktu ,że właściciel nieruchomości nie żyje -przy założeniu ,że są dokumenty potwierdzające jego własność-możemy wnioskować,że mamy do czynienia z nieuregulowanym stanem  prawnym, czy tez można mówić tylko o jego nieaktualności.

No i Pani dyrektor się zdziwi, bo mam jednego człowieka na wsi, który nie żyje od ładnych kilku lat, jego rodzice też nie żyją, był jedynakiem i kawalerem i Pani sołtys wsi nie zna rodziny tegoż Pana......  Gmina od kilku lat wysyła nakaz podatkowy na adres i nazwisko nieżyjącego człowieka

Tylko czekałam na ten przypadek.... jutro się dowiem jaki pomysł ma Pani dyrektor 

elipse.... jeszcze nie wszczęła postępowania.....
Nasze prawo powiatowe nakazuje pierwsze sporządzenie operatu z ustalenia granic, przyjęcie go do zasobu i dopiero cała procedura, czyli zawiadomienie o wszczęciu postępowania itd..... Po uprawomocnieniu wprowadzają zmiany do ewidencji i dopiero możemy ruszać z II etapem czyli de facto samym podziałem...

Z całym szacunkiem elipse KPA

Art. 47. § 1. Jeżeli adresat odmawia przyjęcia pisma przesłanego mu przez operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe lub inny organ albo w inny sposób, pismo zwraca się nadawcy z adnotacją o odmowie jego przyjęcia i datą odmowy. Pismo wraz z adnotacją włącza się do akt sprawy.
§ 2. W przypadkach, o których mowa w § 1, uznaje się, że pismo doręczone zostało w dniu odmowy jego przyjęcia przez adresata.

Adresat nic nie odmawia.... on nie żyje.

No i Pani dyrektor stwierdziła, że nie będzie granicy z ustalenia tylko przyjmie się z ewidencji..... (to po kiego grzyba resztę musimy ustalać i zatwierdzać decyzją???)
Co do podpisu w protokole ustalenia "zaleciła" by podpisała Pani sołtys.....

A na moje stwierdzenie, że zatwierdzanie ustalonych granic zewnętrznych decyzją starosty przy podziale, jest bez sensu, stwierdziła, że wyroki sądów mówią inaczej....
Spotkaliście może orzeczenia mówiące o poprawności takiej procedury przy podziałach???