...na wystąpienie nasze z dnia 28 lutego br. dotyczące prośby o analizę stanu branży geodezyjnej. Pomimo, że nie takiej odpowiedzi się spodziewaliśmy... przynajmniej ja, to muszę przyznać, że już od dawna nikt z przedstawicieli Rządu, tak ściśle i precyzyjnie, nie wyjawił strategij i celów jakie czekają tzw. Wykonawstwo Geodezyjne. Nic się nie zmieni w stronę demokratyzacji naszego zawodu, wręcz przeciwnie nadal będziemy musieli owoce naszej pracy czyli geo-informację przekazywać Państwu jeszcze przed przekazaniem Zamawiającemu, i nadal bez odszkodowania. Nadal nasza praca będzie pod ścisłą kontrolą i nadzorem Urzędów itd. itp. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać gdy czytałem o dokonaniach, INSPIRE, TERYT, GEOPORTAL, ASG-EUPOS... Myślę, że czasy marchewki powinny się skończyć...
Po tej odpowiedzi już chyba nikt nie będzie miał skrupułów co do konieczności wystąpienia do Trybunału o niezgodność z Konstytucją RP art. 12 uPgik oraz § 71 i innych rozp. w/s standardów..., a dotyczących przymusowego przekazywania wyników geodezyjnych pomiarów Państwu Polskiemu bez odpowiedniego odszkodowania. Jeżeli Państwo Polskie chce zakładać, aktualizować i utrzymywać Bazy o których mowa w art. 4 uPgik, to niech ponosi koszty wg. zasad państwa prawa na miarę XXI wieku a nie średniowiecznych zasad lenna i poddaństwa. Bo jak tak dalej pójdzie to za niedługo wróci prawo pierwszej nocy, dziesięcin i pręgierza.

Uwaga: zwiększyłem rozdzielczość skanów 2012-05-08 11:08

[attachment=2:18f8opdt]str1.jpg[/attachment:18f8opdt]
[attachment=1:18f8opdt]str2.jpg[/attachment:18f8opdt]
[attachment=0:18f8opdt]str3.jpg[/attachment:18f8opdt]

No cóż... A my ( w naszej, szarej, rzeczywistości )  dalej spokojnie drapiemy żyletką na matrycach, ręcznie wkreślamy całe mapy do celów projektowych, na puste  obszary niby map zasadniczych .... Dalej borykamy się z takimi     " zagadkami" jak np moja ostatnia, którą może trzeba by wysłać niejakiemu Filozofowi czy Ministrowi AiC. Bo jak to możliwe,  że istnieje tyle dokumentów wzajemnie sprzecznych , a wszystkie mają piękne urzędowe pieczęcie?  Właściciel chce założyć sobie kw na działkę 4837/8 objętą AWZ, która  w roku 2007 została podzielona. W mapie podziałowej jest taki opis Działka ewidencyjna 4837/8 odpowiada pgr.9068/99, ale w księgach wieczystych wykryto inne mapy opisujące coś innego i tak w mapie z roku 1976 istnie taki opis działka ewidencyjna 4837/8 odpowiada pgr. 9068/32.  W mapie z roku 2005 jest opis pgr.9068/32 dzieli się na pgr. 9068/97, pgr.9068/98, pgr.9068/99 i pgr.9068/100, z pgr.9068/99 powstała działka ewidencyjna 9069/99.  Z kolei w mapie z roku 1987 widnieje opis: pgr.9068/33 dzieli się na pgr.9068/99, pgr.9068/100,  z pgr.9068/99 powstała działka 4837/17.   Pani w księgach wieczystych pyta Jak to jest możliwe?  Właściciele, którym odmówiono wpisu trafili do mnie z prośbą o rozwiązanie tej zagadki.
Jakiej starej pgr. odpowiada działka 4837/8 ? Na żadnej z dostępnych map w PODGiK nie ma uwidocznionych podziałów pgr opisanych w wymienionych mapach i nie ma żadnej innej dokumentacji, która pozwoliłaby zlokalizować parcele. Wszystkie te podziały powstały w wyobraźni autorów, a twórczość podziałowa wymknęła się całkowicie spod jakiejkolwiek kontroli. I co teraz należy zrobić ? Stworzyć kolejną mapę z wirtualnym podziałem " pierwszej wolnej parceli, która jeszcze pozostała w starych księgach " ( jak się zwyczajowo na tym terenie robi) i utworzyć z niej działkę 4837/8 czy zdemaskować wszystkie te szwindle, wszystkie potwierdzania nieprawdy w dokumentach urzędowych? .... Zastanawiam się.... A Minister cały szczęśliwy, bo tak w geodezji jest pięknie.

Ula

"Na co będą potrzebne - pytało pacholę -
Trójkąty, czworoboki, koła, parabole?"
"Że potrzebne - rzekł mędrzec - musisz teraz wierzyć,
Na co potrzebne, zgadniesz, gdy zaczniesz świat mierzyć".

problem  Geodezji a dokładniej geodetów ,tkwi w nich samych... Niema już takich ,którzy na samą myśl o możliwości odszukania znaków podziemnych z mapy  ewidencyjnej w skali 1:5000 , dostawali by orgazmu.
Dzisiaj co innego jest podstawą egzystencji  geodezyjnej....

Co tu można jeszcze dodać do tego co Radek napisał... Zapewne naszą reakcję "trza słać gdzie się tylko da", do ministra, premiera, przewodniczących klubów poselskich, marszałków sejmu i senatu, a może też do samego  prezydenta Komorowskiego. Do dr E. Mechy Zarząd powinien wysłać zaproszenie do wspólnej edycji tekstu, a może wspólnego wystąpienia dla tych dwóch stowarzyszeń?
Myślę, że list będący odpowiedzią na pismo pana sekretarza stanu Karpińskiego, dla większego oddziaływania mógłby mieć formułę tzw. "listu otwartego", o publikację można by poprosić panią Redaktor "Geodety"...

Od siebie na ten moment powiem tylko tyle. Jestem jak najbardziej ZA !!! , żeby dołożyć starań i wejść w bliższą współpracę z Panem Mecha. Niezależnie od tego jak widzimy miernictwo z "własnego podwórka", co nam w nim przeszkadza i jakie chcielibyśmy prawo aby "żyło się nam łatwiej", są pewne priorytety, które wskazał Pan Mecha dostrzegając poszczególne wypowiedzi na naszym forum. Zgadzam się z Radkiem, że nie powinniśmy tej odpowiedzi przyjąć tylko do wiadomości. Ale moim zdaniem formuła zaproponowana przez Radka i Leszka powinna (chodzi o odpowiedź na to pismo) być wyjątkowo dobrze przemyślana. I nie chodzi mi o to, do kogo wyślemy pismo i w jakiej formie.  Czy do "wszystkich" jak napisał Leszek czy też jako list otwarty. Dla mnie ważniejsza jest treść tego pisma i ewentualne jego wsparcie przez inne organizacje. Nie wiem czy ktoś z Was ma jakieś kontakty z panem Mecha, ale ja uważam, że czas najwyższy aby skontaktować się z nim i wspólnie wypracować jakąś linię działania. Oczywiście nie tylko z nim. Ale od czegoś wypada zacząć. Jeśli nie będzie jakichś konkretnych propozycji w tym temacie sam się skontaktuję z Panem Mecha w celu wypracowania wspólnej strategii działania w tym temacie. Radek był głównym pomysłodawcą tego pisma i głównym jego autorem, więc chciałbym, abyś wypowiedział się w sprawie moich zamiarów. Oczywiście jeśli masz chęć "prowadzić" tą sprawę sam, służę wszelką pomocą i daję Ci wszelkie pełnomocnictwa. W piśmie wysłanym przez nas do Pana Ministra poruszyliśmy sporo spraw. Chciałbym zwrócić uwagę na to, nad czym głównie skupił się Pan Mecha w swej publikacji w tym temacie. Chodzi o rolę miernictwa w jakości katastru, oczekiwane rezultaty jakościowe i dotychczasowe zaniedbania w tej sferze. Dla mnie jak wiecie są to priorytetowe sprawy i nie umniejszając innym sprawom poruszonym przez Radka w przygotowanym piśmie, ze swojej strony postaram się wspomóc szczególnie te tematy w ewentualnym przyszłym piśmie.
pozdrawiam
Jarek

W związku z propozycją Leszka zwołuję posiedzenie Zarządu drogą skype na dzień 11.05.2012 (piątek) godz. 20-sta. Gdyby komuś nie odpowiadał termin proszę o informację. Zapraszam również innych chętnych na to posiedzenie, którzy są zainteresowani tematem zaproponowanym przez Leszka.
pozdrawiam
Jarek

Jeżeli bym chciała uczestniczyć w posiedzeniu, to w jaki sposób mam się zalogować czy jakoś tak.

Ula