Kontakt

Polskie Towarzystwo Geodezyjne
Prezes Zarządu PTG:
Dorota PAWŁOWSKA-BASZAK
Adres do korespondencji:
ul. Władysława Łokietka 18
59-220  LEGNICA


Zarząd PTG:
E-mail: zarzad@ptg-org.pl

Komisja Rewizyjna PTG:
E-mail: komisja.rewizyjna@ptg-org.pl

Sąd Koleżeński PTG:
E-mail: sad.kolezenski@ptg-org.pl


NIP: 637-215-37-14
REGON: 121032220
KRS: 0000333653

Numer konta:
mBank
74 1140 2004 0000 310279 379255

Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







Autor: UlaZ Wątek: PUSZKA PANDORY?....  (Przeczytany 9886 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 11.62 Opera 11.62
PUSZKA PANDORY?....
« dnia: 18 Marca 2013, 20:45 »
Witam.
Dzisiaj odebrałam dwa protokoły kontroli z odmową przyjęcia do zasobu. Umieszczam je niżej.
Moim zdaniem treść tych protokołów to jedna wielka kompromitacja urzędu starostwa....
A Wy jak je oceniacie?...

Pozdrawiam, Ula :'(
Pozdrawiam, Ula

Offline Krzysztof_

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 19.0 Firefox 19.0
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Marca 2013, 21:35 »
trzeba było napisać oświadczenie, że dokumenty (oryginały kopii) uległy zniszczeniu  :)
Zadaniem kontrolującego nie jest wybieganie w przyszłość i snucie domysłów, a jedynie kontrola dokumentacji leżącej na jego biurku.

Dobrze że rejestrują samochody, które mają na liczniku więcej jak 140km mimo tego że mogą służyć do popełniania wykroczenia. Tak mi się jakoś skojarzyło.
---
Pozdrawiam
Krzysztof

cieplutki

  • Gość
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Marca 2013, 23:49 »
A gdzie numer świadectwa tej Pani.


Dz.U.01.78.837

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROZWOJU REGIONALNEGO I BUDOWNICTWA
z dnia 16 lipca 2001 r.
w sprawie zgłaszania prac geodezyjnych i kartograficznych, ewidencjonowania systemów i przechowywania kopii zabezpieczających bazy danych, a także ogólnych warunków umów o udostępnianie tych baz.
(Dz. U. z dnia 30 lipca 2001 r.)
Na podstawie art. 19 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2000 r. Nr 100, poz. 1086 i Nr 120, poz. 1268) zarządza się, co następuje:
§ 9. 1. Dokumentacja przekazywana do zasobu podlega kontroli w zakresie:
   1)   przestrzegania zasad wykonywania prac,
   2)   osiągnięcia wymaganych dokładności,
   3)   zgodności opracowania ze standardami technicznymi dotyczącymi geodezji, kartografii oraz krajowego systemu informacji o terenie,
   4)   zgodności opracowania z ustaleniami, o których mowa w § 5 ust. 5,
   5)   spójności topologicznej informacji dostarczanej przez wykonawcę z informacjami uzyskanymi z ośrodka w trakcie realizacji pracy,
   6)   kompletności przekazywanych materiałów.
2. W przypadkach prac, o których mowa w § 8 pkt 1, kontrola obejmuje także sprawdzenie prawidłowości wykonania kartowania i prac kreślarskich na mapie zasadniczej.
3. Czynności kontroli dokonują osoby posiadające uprawnienia zawodowe do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii, o których mowa w art. 43 ustawy, w zakresach odpowiadających zakresom kontrolowanych opracowań, upoważnione przez organy, o których mowa w art. 40 ust. 3 ustawy.
4. Czynności kontroli wykonywane są niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 6 dni roboczych od dnia złożenia dokumentacji do kontroli.
§ 10. 1. Pozytywny wynik kontroli odnotowywany jest na wniosku, o którym mowa w § 7 ust. 3.
2. Wniosek, o którym mowa w § 7 ust. 3, z adnotacją o pozytywnym wyniku kontroli stanowi podstawę włączenia dokumentacji do zasobu oraz opatrzenia materiałów przeznaczonych dla zamawiającego klauzulami określonymi w odrębnych przepisach.
3. Materiały przeznaczone dla zamawiającego, po opatrzeniu klauzulami określonymi w odrębnych przepisach, ośrodek zwraca wykonawcy nie później niż w ciągu 3 dni roboczych od zakończenia czynności kontroli.



Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 19.0 Firefox 19.0
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Marca 2013, 06:56 »
Cześć Ulka.

Moim zdaniem ta przyczyna odmowy jest wręcz dramatyczna...  Od razu nominujemy tę sprawę do "Durnoty roku 2013"... :)

Jednakże z własnego doświadczenia doradzę Ci, aby dołączyć te mapy (o ile je jeszcze gdzieś przechowujesz) i dać sobie spokój z tą durnotą urzędniczą. Sądzę, że ta sprawa nie jest warta uruchamiania bądź co bądź poważnej, ale przede wszystkim długotrwałej, procedury administracyjnej, która z całą pewnością wykazałaby totalną niekompetencję tego urzędnika. Odpuść sobie i załatw sprawę. W końcu to parę "głupich" świstków, nic nie wartych papierów...

Jeżeli jednak z jakichś powodów jesteś zdeterminowana aby sprawy nie odpuszczać, to wydaje mi się, że istotnymi argumentami w tej sprawie będą poniższe aspekty.

1. Zgodnie z par.6 ust.1 "gniota" to do wykonawcy należy ocena, które dokumenty zostaną, a które nie zostaną wykorzystane. Z opisu sprawy wynika, że z uwagi na nieczytelność tych materiałów były przy wykonywaniu tej pracy nieprzydatne, w związku z czym byłaś wręcz zmuszona do nadłożenia swojej pracy poprzez wgląd w materiały o jakości (czytelności) pozwalającej na sporządzenie mapy.

2. Kompletowanie operatów technicznych w żadnym razie nie ma na celu "zwrotu" materiałów udostępnionych przez ośrodek. Operat winien być skompletowany w taki sposób, aby dokumentował czynności, pomiary i obliczenia wykonane przy sporządzeniu opracowania. Zatem zarzut, jakoby podstawą odmowy było stwierdzenie, że jakieś materiały pobrano, ale ich nie zwrócono są dowodem na całkowite niezrozumienie problemu przez inspektora kontroli. Kompletność dokumentacji nie oznacza zwrotu materiałów, ale należyte udokumentowanie wykonanego opracowania. Zauważyć należy, że sam zwrot tych map tak naprawdę niczego nie zmienia, zwłaszcza że organ z urzędu posiada informacje z nich wynikające, a wręcz posiada oryginały tych materiałów.

3. Organ dokonał oceny, a nie kontroli o której mowa w rozporządzeniu, w zakresie tzw. "rozpowszechniania". Zakres kontroli nie obejmuje badania czy wykonawca coś rozpowszechnia, nie rozpowszechnia, czy potencjalnie mógłby rozpowszechniać. Ta część protokołu ewidentnie wykracza poza zakres kontroli opisany w par.9 rozporządzenia. Jakkolwiek organ, który w trakcie czynności urzędowych (a takimi czynnościami są czynności kontroli), w przypadku stwierdzenia że doszło do nieuprawnionego "rozpowszechniania", winien zastosować przepisy właściwe dla ścigania wykroczeń, jak stanowią o tym przepisy karne zamieszczone w ustawie pgik. Absolutnie bezzasadnym i niedopuszczalnym jest, aby stwierdzenie takiego faktu, a już tym bardziej samo domniemanie, stanowiło podstawę odmowy przyjęcia dokumentacji do zasobu.

Hmm... A może zastanów się nad takim rozwiązaniem: załącz te mapy i złóż do kontroli te operaty, ale jednocześnie napisz skargę na tego urzędnika do miejscowego starosty... Jakoś mi się wydaje, że ten sposób działania będzie bardziej efektywny... :)

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 11.62 Opera 11.62
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Marca 2013, 18:53 »
Posłuchałam Twojej rady Adamie. Do jednego operatu mapy miałam, więc je dołączyłam. Do drugiego już nie, bo je faktycznie wyrzuciłam. Poprosiłam więc, aby mi je powtórnie wydali.
Poprosiłam również Geodetę Powiatowego - jako bezpośredniego przełożonego tej Pani- aby pisemnie odniósł się do tych zarzutów, które stanowiły podstawę odmowy włączenia dokumentacji do zasobu, które uważam za absurdalne.  Zobaczymy co będzie dalej....

A skargę prawdopodobnie złożę, ale po zajęciu stanowiska przez Geodetę Powiatowego.
Uważam, że takie absurdy należy napiętnować, nagłaśniać i rozpowszechniać....

Może dobrze by było , żeby Główny Geodeta Kraju wiedział, jakie " kadry" są w niektórych powiatach i co wyczyniają.

Zamiast rozpowszechnianiem  danych z tych odbitek, o co mnie podejrzewa ta Pani- zajmę się chyba rozpowszechnianiem tych protokołów kontroli ... Jest to niewątpliwie ciekawsze....

Pozdrawiam, Ula :)
« Ostatnia zmiana: 19 Marca 2013, 18:56 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 19.0 Firefox 19.0
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Marca 2013, 19:37 »
Sądzę, że podjęłaś bardzo dobrą decyzję...  Bo akurat ta sprawa nie jest warta, aby dalej ją "drążyć" pod względem merytorycznym...

Ta sprawa natomiast inspiruje, aby na naszym Forum założyć nowy dział... No ja wiem... Może "Durnowaty urzędnik 2013"? Bez wątpienia do tego rankingu nominację otrzymuje...

1. Pani Katarzyna ŻĄDŁO, przewodnicząca ZUDP, inspektor kontroli w Powiatowym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej w Myślenicach woj. małopolskie. Tel służbowy: +48122744070 e-mail: podgik@podgik.i-net.com.pl

I to jest nasz numer jeden w tym rankingu... Na razie jedyny... Ale muszę przyznać, że Pani Katarzyna ŻĄDŁO wykazała się pewną kreatywnością... A to nie jest tak częstę... Proponuję więc zakwalifikowanie tej Pani jako kandydatki do otrzymania "palmy" w kategorii "Kreatywność"...

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 11.62 Opera 11.62
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Marca 2013, 20:03 »
Cytuj
Ta sprawa natomiast inspiruje, aby na naszym Forum założyć nowy dział... No ja wiem... Może "Durnowaty urzędnik 2013"? Bez wątpienia do tego rankingu nominację otrzymuje...

1. Pani Katarzyna ŻĄDŁO, przewodnicząca ZUDP, inspektor kontroli w Powiatowym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej w Myślenicach woj. małopolskie. Tel służbowy: +48122744070 e-mail: podgik@podgik.i-net.com.pl

I to jest nasz numer jeden w tym rankingu... Na razie jedyny... Ale muszę przyznać, że Pani Katarzyna ŻĄDŁO wykazała się pewną kreatywnością... A to nie jest tak częstę... Proponuję więc zakwalifikowanie tej Pani jako kandydatki do otrzymania "palmy" w kategorii "Kreatywność"...

Popieram zdecydowanie tą inicjatywę. Trzeba  to jakoś rozpropagować w srodowisku geodezyjnym.
 W końcu są to osoby publiczne, ich dane osobowe nie są chronione, a szkody jakie robią przez swoją durnotę, czasami są niewyobrażalne.

Może jeszcze jakąś" nagrodę" albo "dyplom" trzeba wymyśleć...
Co może być nagrodą dla najbardziej durnowatego urzędnika roku ? ???   
Może wizerunek jakiegoś osiołka np... :yush:

Pozdrawiam, Ula :)
« Ostatnia zmiana: 20 Marca 2013, 10:16 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 11.62 Opera 11.62
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Marca 2013, 08:43 »
Durnowatość tej całej procedury kontroli oraz niekompetencje tej Pani dodatkowo potwierdza fakt,  że Pani ta nie ma pojęcia, że kontrola operatu może być tylko jedna i może zostać sporządzona  w terminie 6-ciu dni od złożenia operatu do kontroli.

W tym konkretnym  przypadku   pierwszej kontroli dokonano w dniu 7 marca 2013r.
W jej wyniku zupełnie bezprawnie ( w oparciu o własne „ widzi mi się” ) Kontrolująca  wymieniła  rzekome usterki i zajęła stanowisko, że dokumentacja nadaje się do przyjęcia do PZGiK, pod warunkiem usunięcia następujących usterek:
1.   W operacie brak kopii mapy ewidencyjnej udostępnionej do zgłoszenia.
W operacie brak protokołu badania ksiąg wieczystych ( par.71.2 8 .
2.   Przedmiotem opracowania były wykazy synchronizacyjne, dołączenie fragmentu mapy bez nadania jej cech i opisu budzi dużą wątpliwość ( niezgodność opracowania ze zgłoszeniem).


Pokazałam ten protokół Geodecie Powiatowemu. Wyjaśniłam, co było zresztą napisane w sprawozdaniu technicznym, że w wyniku badania ksiąg wieczystych stwierdzono brak założenia księgi wieczystej na nieruchomość objętą AWZ.

Geodeta Powiatowy stwierdził, że jak usunę tą część tzw. kartograficzną to mi to podpisze.
Zgłosiłam „ wykaz synchronizacyjny”, a gdybym zgłosiła „ mapę z wykazem synchronizacyjnym” to według GP  ten „ rysunek mapy ” mógłby pozostać, a skoro zgłosiłam  sam „ wykaz synchronizacyjny” to muszę go usunąć..
Nie bardzo się z tym mogłam zgodzić, lecz dla tak zwanego „ świętego spokoju” usunęłam mapę. Napisałam też wyjaśnienie, że odbitka nie została wykorzystana, ponieważ skorzystałam z oryginałów map.

Z tego pierwszego protokołu wynika, że kontrola została jednak dokonana( mimo braku kopii map ewidencyjnych).

Zwróciłam operat a Pani Inspektor uznała, że to był wpływ operatu do ponownej kontroli, której już nie mogła zrobić, z powodu braku tych odbitek, więc wydała odmowę włączenia dokumentacji do zasobu.

No i główny ( najbardziej durnowaty ) powód odmowy, to podejrzenie, że będę według tej Pani handlować tymi odbitkami bez zezwolenia starosty.... A przecież- jakby co- jakbym już chciała handlować, to może wystąpiłabym do starosty o pozwolenie ???

Ciekawostką jest też -dodatkowo potwierdzającą wyjątkową durnotę- że  w drugiej kontroli operatu skontrolowano „ operat pomiarowy przed wprowadzeniem go do mapy numerycznej „.
A przecież obecnie nie  ma czegoś takiego , jak operat pomiarowy, no i dla  obrębu, w którym znajduje się przedmiotowa nieruchomość   nie jest prowadzona mapa numeryczna, do której – nawet gdyby była- nie dało by się nic wprowadzić, gdyż wykazem tym tylko  stwierdzono, który numer w AWZ odpowiada któremu numerowi w ewidencji gruntów i nic więcej...

Teraz dołączyłam te odbitki i prawdopodobnie będzie  trzeci protokół kontroli.
Czyż to nie jest durnota?... Ile tych protokołów kontroli może być?...

A sprawa wydaje się być tak prosta i tak oczywista.....


Pozdrawiam, Ula :)     
« Ostatnia zmiana: 21 Marca 2013, 09:21 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 25.0.1364.172 Chrome 25.0.1364.172
    • http://wbgsc.pl
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Marca 2013, 09:02 »
Wybacz Ula, że dopiero teraz piszę... bo dopiero teraz przeczytałem te protokoły (dalej szukam skanu twojego protokołu/porozumienia KW - ośrodek).
Od daty wejścia w życie "standardów" ściśle, a nawet rygorystycznie, stosuję zasady kompletowania operatów, nawet do tego stopnia, że skład i kolejność dokumentów jest identyczna jak w rozporządzeniu w odpowiednim paragrafie. Jeśli np. dostałem jakąś kserokopię materiału z PZGiK lecz w tej pracy do niczego mi nie była potrzebna to jej nie włączam do operatu.

Np. odbitki czy wyploty mapy ewidencyjnej umieszczam tylko wtedy w operacie jeśli z braku treści mapy zasadniczej wykonywałem wywiad terenowy na ewidencji (tylko raz mi się zdarzyło). Ale zawsze żądam mapy ewidencyjnej numerycznej, jako źródła danych. To do czego mi wyploty mapy? Z reguły opisów topograficznych pktów osnowy dostaje więcej niż wykorzystuję - dołączam tylko te, które wykorzystałem. np. 2 wykorzystane do kontroli. Wypisy działek tylko te, które np. dzielę albo wysyłałem zawiadomienia, lub info z nich zamieszczam w protokołach itp. W ten sposób poważnie odchudzam operaty do niezbędnego minimum. Bo taki jest cel czy "duch" standardów, by nie duplikować informacji i materiałów. Z reguły nie dołączam kopi zgłoszenia (raz dołączyłem bo były na nim uzgodnienia numeracji), które wraca do Wykonawcy ani też "Wytycznych..." czy "odpowiedzi..." ośrodka na zgłoszenie. Bo przecież wszystkie ośrodki przechowują zgłoszenia i odpowiedzi, to po co je powielać jeszcze w operacie?!

Bywa, że czasem ktoś się zapyta gdzie materiały, które dostałem. Odpowiadam, że zniszczyłem bo były zbędne do danej roboty, a w standardach mówi się o tym, że dołącza się je tylko wtedy gdy były "wykorzystane przez wykonawcę".

Generalnie źle zrobiłaś, że posłuchałaś Adam... "dla świętego spokoju". Ja staram się być w stosunku do ośrodków pryncypialny. I to daje rezultaty. Ale trzeba być konsekwentnym i mieć poparcie w przepisach. Ostatnio odrzucono mi operat bo był nie w teczce tekturowej (zwyczajowy prawo w tym ośrodku) lecz w skoroszycie. W efekcie starosta stwierdził w odpowiedzi na mój wniosek, że wcale mi operatu nie odrzucił/nie przyjął, że oczywiście "teczka tekturowa" nie może być powodem nieprzyjęcia operatu... a tak w ogóle to operat został włączony do zasobu w dniu... itd.

Nawet gdy mi przełożono spis dokumentów z końca operatu na początek, to zrobiłem awanturę, bo to jest moja dokumentacja za której skompletowanie ja odpowiadam nawet po włączeniu jej do państwowego zasobu. Powie ktoś drobnostka. A ja uważam, że nie jest to drobnostka jeśli w rozporządzeniu jest "na końcu", to ma być na końcu, a nie jak się komuś spodoba, na początku w środku itd. Dość wszelkich przejawów samowoli ośrodkowej ja się z nią nie godzę. Z ośrodkami stosować należy zasadę "dzisiaj palec a jutro całą rękę". Ja nie odpuszczam ośrodkom, ale też od nich żadnej łaski nie potrzebuję, niech oni tylko robią to co do nich należy, a wszystko będzie ok. Ale w większości nie jest ok, bo właśnie robią co chcą i jak chcą. Przecież niedaleko ośrodka myślenickiego, bo w Nowym Sączu była i jest zasada, że tych wszystkich kopi tego co jest w oryginale w ośrodku to się do operatu nie włączało, i nadal się nie włącza. Chyba, że dla udowodnienia zmian, jak wywiad terenowy na kopi mapy czy odszukane pktu na kopiach opisów topo. 

Uważam, że sprawę "rozdymania"  operatów technicznych do rozmiarów niebotycznych jest błędem i nieprawidłowością. Może nadchodzące Walne wypracowałoby, między innymi, jakieś stanowisko w tej sprawie? Nie wiem odezwa do ośrodków... monit... wezwanie... apel... memoriał?
« Ostatnia zmiana: 26 Marca 2013, 09:08 przez Leszek »
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 11.62 Opera 11.62
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Marca 2013, 12:53 »
Cześć Leszku....

Wstawię fragment wyjaśnień Głównego Geodety Kraju. Te operaty powinny być jeszcze cieńsze.

Ale spróbuj coś wytłumaczyć w Myślenicach, gdzie nie zgadzają się ze wszystkim. Nie zgadazją się z przepisami prawa,  więc tworzą własne prawo w postaci " protokołu z ustalenia kryteriów techniczno-prawnych sporządzania deokumentacji geodezyjno-kartograficznej...."
Więc jest oczywiste, że nie zgadzają się z wyjaśnianiami GUGiK...., bo wiedzą lepiej...

Pytania/problemy do § 71
1. § 71 Czy dokumentacja przekazywana do ośrodka powinna być podzielona na zasoby zgodnie z instrukcją techniczną O-3?
2. § 71 pkt 1 Czy w przypadku nie stwierdzenia zmian w mapie zasadniczej należy sporządzić operat techniczny?
3. § 71 ust. 2 określa, że w skład operatu technicznego wchodzą m.in. kopie protokołów granicznych oraz aktów ugody a także kopie doręczeń wezwań, kopie map do celów prawnych i kopie map do celów projektowych. Wątpliwości budzi zapisana w przepisie forma tej dokumentacji (kopie) - ponieważ wykonawcy prac geodezyjnych powinni mieć możliwość dostarczania niezbędnej ilości kompletów materiałów poświadczanych przez zasób geodezyjny i kartograficzny na podstawie oryginału znajdującego się w operacie technicznym przyjętym do zasobu?
4. Treść § 71 ust. 2 pkt 6 wskazuje na możliwość stosowania po uzgodnieniu z PZGiK innego formatu danych przekazywanych do zasobu przez wykonawcę niż GML. W zestawieniu z treścią § 83 zapisy te są całkowicie niejasne w zakresie wymogów stosowania schematów GML.
5. Rozporządzenie w wielu miejscach ( § 64, 65, 71) wskazuje na podpis osoby, która sporządziła dokumentację, jednocześnie w innym miejscu wskazuje na wykonawcę oraz osobę, która wykonała pomiar (§ 71 ust. 5 i 6), czy prawodawca celowo
25
zróżnicował nazewnictwo. I czy zróżnicowanie to związane jest z posiadaniem uprawnień ? Geodeta uprawniony, legitymujący się odpowiednimi uprawnieniami, będący kierownikiem prac został wyróżniony odrębnie.
6. Czy w operacie zamieszczamy także kopię mapy opracowanej w ramach zgłoszonych prac geodezyjnych?
7. Czy § 71 ust. 2 pkt 2odnosi się do wszystkich prac geodezyjnych i kartograficznych czy tylko tych , których przedmiotem był pomiar sytuacyjny punktów granicznych?
8. Czy kopie map zawierające wyniki geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej wchodzą w skład operatu technicznego?
9. § 71 ust. 2 pkt 8 – Czy „inne dokumenty” oznaczają również dokumenty pobrane przez wykonawcę z Ośrodka?
10. Czy operat techniczny, w skład którego wchodzą wyłącznie dokumenty elektroniczne, przekazywany do powiatowego zasobu geodezyjnego i kartograficzną za pomocą środków komunikacji elektronicznej powinien być opatrzony podpisem elektronicznym)?
Wyjaśnienia GUGiK
1. Przepisy rozporządzenia nie kontynuują zasady podziału dokumentacji, określonej w byłej instrukcji O-3, na zasoby bazowy, użytkowy i przejściowy. Całość dokumentacji zawierającej wyniki pracy geodezyjnej i kartograficznej kompletowana i przekazywana jest do PZGiK w postaci operatu technicznego.
2. W przypadku, gdy w trakcie opracowania mapy do celów projektowych wykonawca potwierdzi pełną aktualność mapy zasadniczej w skład operatu technicznego przekazanego do PZGiK wchodzą wyłącznie : mapa zawierająca wyniki wywiadu terenowego, sprawozdanie techniczne oraz kopia mapy do celów projektowych.
3. W skład operatu technicznego wchodzą kopie protokołów granicznych oraz aktów ugody i kopie doręczeń wezwań, jeżeli z innych przepisów wynika, że oryginały tych dokumentów wchodzą w skład innej dokumentacji; dla przykładu: zgodnie z § 19 rozporządzenia Ministrów Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 14 kwietnia 1999 r. w sprawie rozgraniczania nieruchomości (Dz. U. Nr 45, poz. 453) oryginały protokołów granicznych oraz aktów ugody, a także dowodów doręczenia stronom wezwań do stawienia się na gruncie wchodzą w skład dokumentacji rozgraniczenia nieruchomości prowadzonej przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
4. Format GML jest obowiązującym formatem wymiany danych między wykonawcami prac geodezyjnych i kartograficznych a organami prowadzącymi PZGiK. Z § 71 ust. 2 pkt 6 wynika, że do wymiany tej może być stosowany inny format uzgodniony między wykonawcą a organem. Organ prowadzący PZGiK nie może jednostronnie narzucić wykonawcy stosowanie innego formatu niż GML.W okresie 24 miesięcy od wejścia w życie rozporządzenia na wykonawcy nie ciąży obowiązek przekazywania do PZGiK plików GML, o których mowa w § 71 ust. 2 pkt 6 rozporządzenia. Należy też zwrócić uwagę, że niektóre schematy GML zgodnie z którymi sporządzane będą pliki GML, są załącznikami projektów rozporządzeń będących obecnie przedmiotem postępowania legislacyjnego.
5. Przepisy rozporządzenia uwzględniają fakt, że wykonawcą prac geodezyjnych i kartograficznych jest podmiot (przedsiębiorca) prowadzący działalność w dziedzinie geodezji i kartografii, zaś samodzielne funkcje związane z wykonywaniem tych prac w rozumieniu art. 42 ust. 2 ustawy, mogą wykonywać wyłącznie osoby fizyczne
26
posiadające odpowiednie uprawnienia zawodowe, o których mowa w art. 43. Z powyższych względów na dokumentach przekazywanych do PZGiK wymagany jest z reguły podpis osoby reprezentującej przedsiębiorcę oraz osoby pełniącej samodzielne funkcje w dziedzinie geodezji i kartografii przy sporządzaniu tych dokumentów.
6. Zgodnie z § 71 ust. 2 pkt 5 w skład operatu technicznego wchodzą opracowane przez wykonawcę na rzecz zamawiającego kopie map do celów prawnych i kopie map do celów projektowych.
7. Zgodnie z § 71 ust. 1 rozporządzenia operat techniczny stanowi dokumentacja zawierająca rezultaty geodezyjnych pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych oraz wyniki opracowania tych pomiarów. Przepisy § 71 ust. 2 określają rodzaje dokumentów, które wchodzą w skład tej dokumentacji. Niektóre z nich takie jak: sprawozdanie techniczne i spis dokumentów wchodzą w skład każdego operatu technicznego, inne – w zależności od rodzaju i celu wykonywanych prac.
8. Kopie map zawierające wyniki geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej wchodzą w skład operatu technicznego.
9. Przez inne dokumenty, o których mowa w § 71 ust. 2 pkt 8, należy rozumieć dokumenty wytworzone przez wykonawcę, nie wymienione w pkt 1-7, oraz pozyskane przez wykonawcę w trakcie wykonywania prac od osób trzecich. Pod tym pojęciem nie kryją się kopie dokumentów uzyskane przez wykonawcę z PZGiK w wyniku obsługi jego zgłoszenia.
10. Podpisem elektronicznym powinny być podpisane wszystkie dokumenty wchodzące w skład operatu technicznego.


Zgodnie z tym stanowiskiem przez  inne dokumenty pozyskane i wykorzystane przez wykonawcę należy rozumieć dokumenty pozyskane od stron, nie z ośrodka.....

Pozdrawiam, Ula :)


RoBoCIK połączył wiadomości: 26 Marca 2013, 13:06
Bo czy otrzymanie materiałów ze zgłoszeniem, w dowolnej formie, można nazwać  pozyskaniem tych materiałów przez wykonawcę?  A przecież przepis  jest jednoznaczny - materiały  mają być przez wykonowcę pozyskane i wykorzystane, czyli te dwa warunki muszą zachodzić łącznie.
Stąd stanowisko GUGiK jest logiczne i słuczne.

Pozdrawiam, Ula
« Ostatnia zmiana: 26 Marca 2013, 13:09 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 11.62 Opera 11.62
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Kwietnia 2013, 16:25 »
No i się dowiedziałam.....

Dowiedziałam się, jak ciężką  i żmudną pracę wykonali pracownicy ośrodka robiąc kopie mapy i wydruki wypisów z rejestru gruntów, a ja tej pracy nie doceniłam i tych kopii nie chciałam zwrócić.
Dowiedziałam się też, że geodeta ustalając przebieg granic prowadzi postępowanie administracyjne i powinien  zawiadomić strony tego postępowania....  No i powinnam zawiadomić nawet tych których nie ma ujawnionych w ewidencji gruntów... Powinnam zawiadomić” na podstawie AWZ” , który powinnam sobie odszukać, bo w ewidencji gruntów nie jest wykazany, „ właściciela nieruchomości sąsiedniej omyłkowo nie wykazanego w operacie ewidencyjnym”, a który już dawno temu zmarł....

Ciekawych rzeczy się dowiedziałam..... Podzielę się  z Wami tymi informacjami załączając pismo, które dostałam.....

Zgadzacie się z tym co napisał nasz GP?


Pozdrawiam, Ula  :)
Pozdrawiam, Ula

Offline Adam Wójcik

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2864
  • System:
  • Windows Vista/Server 2008 Windows Vista/Server 2008
  • Przeglądarka:
  • Firefox 20.0 Firefox 20.0
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Kwietnia 2013, 12:03 »
Moim zdaniem Pan Geodeta Powiatowy trochę się zagalopował...

1. Strony biorące udział w czynnościach ustalenia granic działek ewidencyjnych.

Słusznie ów GP zauważa, że podmiotami tymi są podmioty ewidencyjne oraz podmioty wymienione w §11 ust.1 pkt 1 rozporządzenia ws. egib. Pełna zgoda. Tyle tylko, że te podmioty - zgodnie z §11 ust.1 pkt 1, a przede wszystkim z §10 ust.1 pkt 2 i ust.2 tego rozporządzenia - winny być ujawnione właśnie w owej ewidencji...

Wniosek: za b... wynikający z niezgodności ujawnionych w ewidencji danych ewidencyjnych z danymi rzeczywistymi odpowiada nikt inny, jak ów GP, który w imieniu starosty nadzoruje prowadzenie tej ewidencji, w szczególności za jej aktualność. A nie geodeta, który korzysta z danych zawartych w tym rejestrze publicznym, a więc opiera się na danych urzędowych, którym bez wątpienia przysługuje domniemanie wiarygodności.

Niesłusznie ów GP przywołuje przepis art.28 kpa, określający kto jest stroną w postępowaniu administracyjnym, a który nie ma przecież jakiegokolwiek zastosowania w procedurze ustalania granic działek ewidencyjnych w omawianej sprawie.

Wniosek: owego GP jak najszybciej należy wysłać na szkolenie z zakresu przepisów prawa administracyjnego, w szczególności takiego, które mu dobitnie wyjaśni zakres stosowania przepisów kpa (to raptem chyba pierwsze cztery artykuły tej ustawy).

2. Inne dokumenty.

Jednak Ulka nie "zwróciłaś" w Ośrodku tych dokumentów, pomimo że obiecywałaś, że "zwrócisz"... Podpowiem Ci co zrobić, jeżeli już tych dokumentów nie masz: przepuść przez niszczarkę cokolwiek, i załącz do sporządzonego operatu. Przecież prawodawca w Rozporządzeniu nie określił, co należy rozumieć pod pojęciem "wykorzystanie"... Napisz, że wykorzystałaś te dokumenty właśnie z użyciem niszczarki, bo pod względem technicznym nie były Ci przydatne do wykonywanej pracy...

3. Napisz wniosek o wyróżnienie pracowników Starostwa Powiatowego w Myślenicach.

W uzasadnieniu podnieś, że jesteś pod dużym wrażeniem wkładu ich pracy przy przygotowaniu kopii dokumentów z PZGiK. Bo w innych częściach Kraju wykonawcy faktycznie sami sobie te materiały muszą wyszukać, a tu takie niespotykane zaangażowanie i wysiłek... Wnioskuj, aby kwoty nagród zostały podwojone, bo przecież wobec tych załączonych ścinków, znowu będą musieli te materiały odnaleźć w celu dokonania kontroli... Aha... Nie zapomnij napisać też wniosku do Starosty o skierowanie GP na bezpłatne szkolenie z kpa... Też się chłopinie przecież coś należy...

Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Geodezja, w przeciwieństwie do matematyki, jest jednym wielkim błędem...

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Opera 11.62 Opera 11.62
Odp: PUSZKA PANDORY?....
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Kwietnia 2013, 17:39 »
Adamie....

Ja te materiały do jednego operatu zwróciłam, tak jak obiecałam(  bo ich nie zdążyłam wyrzucić),  a odnośnie drugiego operatu napisałam wyjaśnienie, że odbitki uległy zniszczeniu.
Operaty do zasobu zostały przyjęte, jednak – mimo wszystko-zwróciłam się z prośbą do GP o ocenę tych absurdalnych protokołów kontroli, wykonanych w końcu przez osobę bezpośrednio mu podległą.

Wynikł też problem z innym operatem, który został wykonany przy okazji sporządzania wykazu synchronizacyjnego dla innej nieruchomości. Okazało się , że mój zleceniodawca, nie posiadał tytułu własności na całą, użytkowaną przez siebie i widniejącą od ponad dwudziestu lat w ewidencji gruntów działkę. AWZ został wydany na stare oznaczenia i prawdopodobnie zaistniała jakaś pomyłka przy uwłaszczeniach , bo jak wynikało z moich ustaleń część tej działki nabył nieformalnie od sąsiada w czasie, który zbiegał się z czasem uwłaszczeń....
Należało więc odrębnie oznaczyć to, co stanowiło jego własność na podstawie AWZ od reszty działki, którą będzie w przyszłości prawdopodobnie regulował przez zasiedzenie, ponieważ osoba, od której to dawno nabył już nie żyje...
Zawiadomiłam podmioty ujawnione w ewidencji gruntów, aby ustalić granice zewnętrzne ...
Przy kontroli operatu stwierdzono, że..... nie zawiadomiłam właściciela ( tego byłego-już nieżyjącego) od którego mój zleceniodawca działkę nabył. Po długiej dyskusji operat do zasobu mi przyjęto, jednak stwierdzono, że w sprawie tego właściciela będą prowadzić postępowanie administracyjne.

Uznałam to oczywiście za absurd i poprosiłam o wyjaśnienie.

GP „ wyjaśnił „ mi, że powinnam zawiadomić tego dawnego właściciela ( a jak nie żyje to ustalić spadkobierców) „ omyłkowo nie wykazanego w operacie ewidencyjnym”.
Tylko, że nie była to żadna pomyłka lecz celowe działanie, ponieważ w momencie odnawiania ewidencji gruntów ta nieuregulowana część działki była użytkowana ( znajdowała się wewnątrz ogrodzenia działki siedliskowej mojego zleceniodawcy).
Ta rzekoma pomyłka dotyczyła nie tylko braku ujawnienia właściciela, ale braku ujawnienia działki w ogóle. 

Aktualizacja ewidencji gruntów przez cofanie się w czasie do stanu sprzed 40 lat jest dla mnie niezrozumiała. Człowiek stał się już właścicielem  z mocy prawa ( co prawda nie ma jeszcze postanowienia sądowego) ,  jest wpisany w ewidencji gruntów, płaci podatki, grunt używa, a teraz GP chce w tej ewidencji ujawnić poprzedniego właściciela i zablokuje, nie wiadomo na jak długi czas, przekazanie gospodarstwa za rentę.

A co do tych nagród oraz szkolenia z kpa to dobry pomysł. Takie szkolenie przydałoby się wszystkim pracującym w tym starostwie w ewidencji gruntów....bo z powodu braku tej wiedzy zupełnie nie kumają czym jest ewidencja gruntów i jakie zadania wykonują  organy ewidencyjne...


Pozdrawiam, Ula :)


RoBoCIK połączył wiadomości: 14 Kwietnia 2013, 20:24
A co do Konstytucji, to gdyby nasz GP znał zapis art.7 tejże....cyt

Cytuj
Art. 7.

Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Gdyby znał  ponadto  przepisy kpa i przepisy dotyczące prowadzenia EGiB- to nie wpadłby na „genialny” pomysł, że zapis art.64 cyt:

Cytuj
Art. 64. Prawo do własności

1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.
 2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.
 3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.
może oznaczać, że to właśnie  organom prowadzącym EGiB narzucono  zadanie  prawnej  ochrony własności.

Z niewiedzy, braku znajomości prawa ” biedaczyska”  zajmują się   prawną ochroną własności,  jakieś dziwaczne postępowania administracyjne prowadzą, jakieś  podziały graficzne robią , drugą ewidencję pod stołem prowadzą,  przez co nie mają już na nic czasu. Nie mają czasu na   prawidłowe prowadzenie  ewidencji, na jej właściwą aktualizację, przez co w ewidencji „błąd na błędzie”. O mapie cyfrowej możemy pewnie na wiele lat jeszcze zapomnieć i będziemy nadal  „ 50 lat za murzynami”.

A szkoda.... bo gdyby wszyscy robili to co do nich należy i  nie wchodzili " w paradę" innym, nie utrudniali pracy , to wszystko wyglądałoby może  inaczej....

Pozdrawiam, Ula :)

« Ostatnia zmiana: 14 Kwietnia 2013, 20:24 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula