Prawie każde oprogramowanie RTK ma możliwość pomiaru i obliczenia punktów ofsetowych np. niedostępnych naroży budynku. Lubie robić to wcięciami liniowymi, czyli GPS i Disto. Również moi koledzy wykorzystują pomiar ofsetowy. Jakie było zdziwienie jednego z nich, gdy pani inspektor ośrodka w Będzinie kazała uzupełnić szkice o punkty RTK wykorzystane jako bazy do wcięcia oraz wpisanie długości wcinane. W raporcie z pomiaru ofsetowego program generuje współrzędne pktów bazowych odległości od tych pktów do pktu określanego oraz współrzędne punktu wcinanego. Oczywiście są też parametry pomiarowe tak jak przy zwykłym pomiarze RTK.
I tak się zastanawiam, czemu miałoby to służyć, takie zamieszczanie na szkicach pktów bazowych wcięcia oraz wpisywanie długości wyznaczających wcięcie... jeśli to wszystko jest w raporcie?
Mało tego pani inspektor poszła jeszcze dalej twierdząc, że takiego pomiaru RTK, ofsetowego, w ogóle nowe rozporządzenie nie przewiduje i można dzwonić do wojewódzkiego inspektoratu, do pana Puzi, który ma takie samo zdanie jak ona... I co państwo na to, czy wasze ośrodki również nakazują powtórzenie danych pomiarowych na szkicach w przypadku pomiaru tzw. ofsetowego? Jeszcze rozumiałbym jeśliby szkic był w skali, bo wtedy można by było ocenić jakie były odległości wcinane w stosunku do długości bazy, ale umieszczenie schematyczne, nie w skali tych danych powtórzonych kompletnie niczemu nie służy... No więc po co?