Nie będę otwierał nowego wątku ale męczy mnie taka sprawa. Jedne ośrodki w ciągu tygodnia mają jeden dzień tzw "organizacyjny" inne zaś nie.
Organizacyjność czy jak tam zwał tego dnia polega dla nas petentów na tym, że w takim dniu nie załatwimy nic.
Pisma, operatu, zgłoszenia nie podamy - no chyba że pocztą lub przez biuro podawcze. Dobrze, że na telefony w tych miejscach nie założono również takiego "curiosum".
W ciągu tygodnia roboczego wszystkie inne wydziały pracują bez podobnego dnia. W czym rzecz, z czego to wynika?
Zasłyszałem od jednego z pracowników ośrodka powiatowego gdzie takiego  dnia nie maja, że próba jego "zorganizowania" została negatywnie zaopiniowana przez biuro prawne starostwa. Podobno przepisy ISO wprost lub pośrednio maja na to wpływ.
Nie wiem jak to jest z tym ISO ale chyba obligatoryjnie po wejściu do unii przepisy unifikacyjne (dyrektywy) zobligowały administrację samorządowa do ich przyjęcia. Zakładam, że skoro tak to po sześciu latach wszystkie "szczeble terytorialne" to ISO posiadają ?

Pozdrawiam Mietek.