Kontakt

Polskie Towarzystwo Geodezyjne
Prezes Zarządu PTG:
Dorota PAWŁOWSKA-BASZAK
Adres do korespondencji:
ul. Władysława Łokietka 18
59-220  LEGNICA


Zarząd PTG:
E-mail: zarzad@ptg-org.pl

Komisja Rewizyjna PTG:
E-mail: komisja.rewizyjna@ptg-org.pl

Sąd Koleżeński PTG:
E-mail: sad.kolezenski@ptg-org.pl


NIP: 637-215-37-14
REGON: 121032220
KRS: 0000333653

Numer konta:
mBank
74 1140 2004 0000 310279 379255

Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







Autor: pandrzej Wątek: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej  (Przeczytany 8850 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pandrzej

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 626
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 51.0.2704.103 Chrome 51.0.2704.103
Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« dnia: 30 Czerwca 2016, 15:57 »
Taka historia:

wykonaliśmy mapę do celów projektowych. Mapa zrobiona na podstawie mapy zasadniczej: wywiad w terenie uzupełniony o pomiar znaków granicznych (żeby nie było ewentualnych błędów związanych z granicami) i innych szczegółów, których na mapie nie było.
Operat przyjęty, mapa sprzedana.
Przy projektowaniu okazało się, że słupy energetyczne, które znalazły się na mapie zasadniczej są przesunięte o około 2 m w stosunku do ich reprezentacji graficznej na mapie. Z tego powodu powstał konflikt sąsiedzki związany właśnie z ewentualną przebudową tych słupów. Klient zaprosił nas do dodatkowych pomiarów, okazało się, że słupy na MZ faktycznie były pokazane źle o około 2m. Wykonaliśmy zatem dodatkowy pomiar i nową mapę do celów projektowych. Klient, moim zdaniem słusznie, stanął na stanowisku, że ta dodatkowa robota została wykonana w ramach reklamacji i nie powinien za nią płacić. W związku z tym, że były to słupy, które już wcześniej znajdowały się na mapie zasadniczej, nie wyłapaliśmy tego przy wywiadzie terenowym (stały w szczerym polu).

Pytanie brzmi: czy starosta ponosi odpowiedzialność za treść mapy zasadniczej? Jeżeli zaś, jak przypuszczam, starosta stanie na stanowisku, że miałem w drodze pomiaru zweryfikować poprawność skartowania wszystkich szczegółów terenowych uwidocznionych na mapie zasadniczej, to po co w ogóle ta mapa jest? Kto za tą dodatkową robotę (materiały, potem uwierzytelnienie) ma mi zapłacić?

Pytanie zadałem także na "niebieskim" forum.

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 51.0.2704.103 Chrome 51.0.2704.103
    • http://wbgsc.pl
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #1 dnia: 1 Lipca 2016, 07:08 »
Wystawiaj fakturę staroście za pomiar i poprawę fałszywych danych bazy BDOT500, która jest przecież rejestrem publicznym. Zgodnie z definicją zawartą w ustawie z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne ( t.j.  Dz. U.  z  2014  r.  poz.  1114,   z   2016   r.   poz. 352.) rejestr publiczny to rejestr, ewidencja, wykaz, lista, spis albo inna forma ewidencji, służąca do realizacji zadań publicznych, prowadzona przez podmiot publiczny na podstawie odrębnych przepisów ustawowych. Domniemanie prawdziwości danych ujawnionych w rejestrze publicznym jakim jest baza BEDOT500 wynika z... I TU SIĘ WYŁOŻYŁEM! Bo nigdzie w ustawie Prawo geodezyjne i kartograficzne nie ustanowiono obowiązku gromadzenia i prowadzenia prawdziwych danych w bazach danych.  :zombie:
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline RadosławSmyk

  • Sąd Koleżeński
  • ****
  • ****
  • Wiadomości: 1338
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 51.0.2704.103 Chrome 51.0.2704.103
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #2 dnia: 1 Lipca 2016, 10:42 »
Leszku, to się wie samo z siebie, przecież ten "Miś" ma być słomiany  ;)
Apices iuris non sunt iura.

Offline Lonewolf

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Firefox 47.0 Firefox 47.0
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #3 dnia: 1 Lipca 2016, 12:28 »
tem sam osrodek
Cytuj
W ramach hybrydowej mapy zasadniczej będzie udostępniany fragment skalibrowanego rastra oraz plik dxf (lub inny dostępny format)

z istniejącymi w bazie obiektami składającymi się na treść mapy zasadniczej. W bazie budynki są ujawnione jako wektor oraz w postaci rastra.

Biorąc pod uwagę szkody górnicze, sposób kartowania na mapach analogowych, nakładające się na niektórych terenach nakładki w różnych układach,

często budynek w postaci wektorowej ( wprowadzony do bazy metodą wektoryzacji, z pomiaru lub jako kombinacja tych dwóch metod ) nie będzie pokrywał się z rastrem.

Dlatego też w trakcie wykonywania pomiarów należy odnieść się (na mapach wywiadu) do obu wersji budynku ( wykreślić błędne położenie lub kształt ), co wiąże się z pomiarem kontrolnym tych budynków.

Ten sam osrodek temat podobny. Skoro są dwie "wersje" budynków. Tylko czy wykonawca mapy hybrydowej nie powinien wykonac ANALIZY i wykazac która "wersja" jest "własciwa"? W trakcie robienia MDCP ta odpowiedzilnosc spada na wykonawce - geodete. Ale oni takie mapy gdzie różnica wektor - raster jest np 3m sprzedaja np projektantą, własciciela nieruchomosci !!! 

Offline joftek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 872
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 41.0.2231.0 Chrome 41.0.2231.0
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #4 dnia: 1 Lipca 2016, 14:06 »
 pandrzej
problem istnieje od dawna
kto ponosi odpowiedzialność w takich przypadkach.
Tu sprawa o tyle łatwa, że szczegóły ( słupy) widoczne, możliwe do pomiaru, gorzej z siecami uzbrojenia terenu.
Nie chciałbym stawać po stronie starosty, lecz zwróć uwagę na swoje działanie,
granice pomierzyłeś dla kontroli, a to tez baza prowadzona przez starostę i tylko przez ten organ ( mam na myśli, że nie jest możliwe aby legalne granice istniały w terenie, a nie był ich w egib). Natomiast słupy mogły nie zostać zgłoszone przez operatora ( częste przypadki , że zgłaszają wymianę, a nowe stawjają obok przed demontażem starej linii) i dlaczego starosta miałby ponosic odpowiedzialność  w takim przypadku.
Wg mnie bezwzględnie przed swoim klientem Ty ponosisz odpowiedzialność bo sprzedajesz mu wadliwy towar i należy się cieszyć, że konsekwencja to tylko druga mapa ( że nie wyszło to już w trakcie realizacji inwestycji).
Kiedyś spotkałem się z wyrokiem sądu, jak na etapie ralizacji ( kable średniego napięcia) zostały ułożone poza pasem drogowym chociaż zgodnie z pzt i współrzędnymi będącymi załącznikiem w pozwoleniu na budowę ( granice przesunięte w mwtrach) i uznano, że winę ponosi geodeta wykonujący mdcp.
A jeszcze jedno pytanie, czy jak do zgłoszonej pracy kupisz punkt osnowy który jest zniszczony to dostajesz zwrot , może w tej samej cenie drugi, czy muszisz dokupić następny ?
pozdrawiam joftek

Offline pandrzej

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 626
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 51.0.2704.103 Chrome 51.0.2704.103
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #5 dnia: 1 Lipca 2016, 14:31 »
Po prostu wydaje mi się rażącą niesprawiedliwością, że jestem zmuszony do używania mapy zasadniczej, kiedy to jest organowi wygodne. Ale kiedy chcę skorzystać z mapy zasadniczej, mam, zgodnie z tym, co piszecie, co do zasady objąć dane zawarte na mapie zasadniczej domniemaniem fałszywości.

Zresztą nawet jak to brzmi: wszystkie rejestry prowadzone przez organy państwowe co do zasady powinny być objęte domniemaniem prawdziwości danych w nich zawartych. A tu się okazuje, że mapa zasadnicza ma być, jak zgodnie uznaje środowisko, objęta domniemaniem fałszywości.
I nikogo to nie oburza, wszyscy (sam nawet jestem o tym przekonany) są zdania, że opierając się tylko na mapie zasadniczej, bez jej weryfikacji popełniłem błąd.

I wszystko jest w porządku, starosta dalej będzie kasował za te materiały pieniądze, my dalej bez odszkodowania będziemy przekazywali wyniki swojej pracy staroście (jak to się w ogóle ma do art 21 konstytucji? "Wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem.").

Uważam, że skoro starosta wziął pieniądze za tę mapę, to powinien też wziąć odpowiedzialność za jej treść.

Offline joftek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 872
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 41.0.2231.0 Chrome 41.0.2231.0
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #6 dnia: 1 Lipca 2016, 19:01 »
pandrzej
ależ ja nie twierdzę ( i chyba nikt z wykonawców) , że tak jak Ty mówisz nie powinno być, masz całkowitą rację Pandrzej.
Niestety rzeczywistość jest inna i takie , a nie inne podejście to jest ochrona własnej d..., bo za taką mapkę za kilkaset złotych, można mieć zobowiązania na kilkaset tysięcy.
Pamiętam sprawę w Warszawie, gdzie podczas realizacji wodociągu - magistrali okazało się , że gazociąg jest w innym miejscu ( lub odwrotnie) i winny był twórca mdcp .
pozdrawiam joftek

Offline Jarek Thor

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 2448
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Firefox 47.0 Firefox 47.0
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #7 dnia: 2 Lipca 2016, 14:10 »
Witam.
W sumie to nie bardzo wiem, dlaczego Cię pandrzej tak zbulwersowała ta sytuacja. Pytasz, kto odpowiada za jakość mapy zasadniczej. A ja nie wiem, dlaczego Cie to interesuje, skoro przytaczasz sprawę związaną z mapą do celów projektowych. Dla nas wszystkich powinno być raczej oczywiste, że za mdcp odpowiada wykonawca. No i wiemy, że starosta prowadzi mapę zasadniczą i może ją sprzedawać.  Wg mnie to dwie zupełnie odrębne mapy. Owszem, możemy korzystać z mapy zasadniczej

Cytuj
§ 78. Do sporządzenia mapy do celów projektowych wykonawca wykorzystuje:
1) zbiory danych PZGiK, o których mowa w art. 4 ust. 1a pkt 2, 3, 8 i 11 oraz ust. 1b ustawy;

ale stosować należy przede wszystkim paragraf 6 rozporządzenia ws standardów

Cytuj
§ 6. 1. Przy wykonywaniu geodezyjnych pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych wykorzystuje się materiały PZGiK, jeżeli wyniki analizy tych materiałów, przeprowadzone przez wykonawcę prac geodezyjnych i kartograficznych, zwanego dalej „wykonawcą”, pod względem dokładności, aktualności i kompletności, wskazują na ich przydatność do wykonania pomiarów

Dla mnie wszystko jest jasne i nie ma co zwalać winy na jakość mapy zasadniczej, opracowując mdcp.
Różne rzeczy nas denerwują. Mnie na przykład to, że ja za każdym razem mierzę wszystko i mam mało zleceń, bo jestem "za drogi". A inni robią mdcp (czytaj, sprzedają kupioną mapę zasadniczą) za parę stówek i nie patrząc na jej jakość, mają dużo zleceń, no i kasy.

pozdrawiam
Jarek
« Ostatnia zmiana: 2 Lipca 2016, 14:35 przez Jarek Thor »

Offline pandrzej

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 626
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 51.0.2704.103 Chrome 51.0.2704.103
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #8 dnia: 2 Lipca 2016, 15:18 »
Chyba żyjemy w różnych systemach prawnych.
Czy rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 21 lutego 1995 r. w sprawie rodzaju i zakresu opracowań geodezyjno-kartograficznych oraz czynności geodezyjnych obowiązujących w budownictwie już nie obowiązuje?

Bo tam wyraźnie czytam w §4, że projekt zagospodarowania terenu sporządza się na kopii aktualnej mapy zasadniczej. Dopiero w przypadku jej braku przepisy prawa uprawniają mnie do wykonania mapy jednostkowej. Tutaj jednak wszyscy ignorują pierwszy punkt tego paragrafu i z zasady uznają, że mapa do celów projektowych to nowe opracowanie, niezależne od mapy zasadniczej. Owszem, fajnie, żeby tak było, ale póki co wydaje mi się, że wymienione wyżej rozporządzenie obowiązuje.

Offline stardust

  • Komisja Rewizyjna
  • ****
  • Wiadomości: 883
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 47.0 Firefox 47.0
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #9 dnia: 2 Lipca 2016, 16:19 »
Jaka to jest aktualna mapa zasadnicza?
Czy taka jaka aktualnie jest w zasobie, czy taka która przedstawia aktualną sytuację w terenie?

Offline UlaZ

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 2535
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 47.0 Firefox 47.0
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #10 dnia: 2 Lipca 2016, 16:23 »
Zgadzam się z pandrzejem. Póki co, to naszym obowiązkiem jest wykorzystanie mapy zasadniczej.

Jarku mapa zasadnicza to nic innego, jak standardowe opracowanie kartograficzne, tworzone na podstawie odpowiednich zbiorów danych zawartych w bazach danych, o których mowa w ust.1a i 1b, czyli tych samych, które mamy obowiązek wykorzystać przy sporządzaniu mapy do celów projektowych.

Może zacytuję, fragmenty rozporządzenia, o którym pisał pandrzej, bo widzę, że niektórym to rozporządzenie gdzieś umyka.

Cytuj
par.4.1. Projekt zagospodarowania działki lub terenu należy sporządzić na kopii aktualnej mapy zasadniczej. Dopuszcza się dwukrotne pomniejszenie lub powiększenie tej mapy.
4.2. W razie braku mapy zasadniczej w odpowiedniej skali, projekt sporządza się na mapie jednostkowej, przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego

6.1. Treść mapy do celów projektowych, poza elementami stanowiącymi treść mapy zasadniczej łącznie z granicami władania( własności) nieruchomości ( działek),  powinna zawierać:
1) opracowane geodezyjnie linie rozgraniczające tereny o różnym przeznaczeniu, linie zabudowy oraz osie ulic, dróg itp., jeżeli zostały ustalone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o ustaleniu warunków zabudowy i zagospodarowania terenu,
2)usytuowanie zieleni wysokiej ze wskazaniem pomników przyrody,
3)usytuowanie innych obiektów i szczegółów wskazanych przez projektanta, zgodnie z celem wykonywanej pracy.

Nie zgadzam się z twierdzeniami, że za przedstawione na mapie do celów projektowych elementy mapy zasadniczej, które mamy obowiązek wykorzystać, ma odpowiadać geodeta, na którego ten obowiązek siłowo,  to znaczy przepisami prawa, nałożono.

RoBoCIK połączył wiadomości:  2 Lipca 2016, 16:25
Cytuj
Jaka to jest aktualna mapa zasadnicza?
Czy taka jaka aktualnie jest w zasobie, czy taka która przedstawia aktualną sytuację w terenie?

Staszku to jest pytanie za 100 pkt.
« Ostatnia zmiana: 2 Lipca 2016, 16:25 przez UlaZ »
Pozdrawiam, Ula

Offline RadosławSmyk

  • Sąd Koleżeński
  • ****
  • ****
  • Wiadomości: 1338
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Chrome 51.0.2704.103 Chrome 51.0.2704.103
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #11 dnia: 2 Lipca 2016, 16:38 »
Jarku, ale te Twoje cytaty mówią dokładnie że geodeta ma obowiązek wykorzystania istniejących danych (patrz mapa zasadnicza) po dokonaniu ich analizy. A jeśli analiza je zdyskwalifikuje to może użyć własnych danych, oczywiście aktualizując na ich podstawie istniejące bazy danych (patrz mapa zasadnicza) czyli w efekcie mapa do celów projektowych będzie pochodną mapy zasadniczej.
Oczywiście każdy z nas wie że jedyna wiarygodna analiza istniejących danych przestrzennych to pozyskanie ich w sposób niezależny czyli powtórny i porównanie z informacją pierwotną. A w przypadku na przykład urządzeń podziemnych jest to większości przypadków niemożliwe. To już nikogo nie obchodzi, przepis jest przepis, i odpowiedzialnym ma być geodeta bo tak jest napisane.
I tu rodzi się pytanie, dlaczego w ogóle mamy korzystać z istniejącej informacji zawartej w bazach jeśli z góry zakłada się ich niewiarygodność? Po co robić analizy jeśli i tak pozyskaliśmy informacje w sposób niezależny? I po co są te bazy danych?
I jeszcze... dziękuję Ci Pandrzej z to genialne określenie "domniemanie fałszywości informacji zawartej w rejestrze publicznym". Cytowany przez Jarka przepis jest właśnie uznaniem przez prawodawcę takiego charakteru danych.
Apices iuris non sunt iura.

Offline pandrzej

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 626
  • Płeć: Mężczyzna
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 51.0.2704.103 Chrome 51.0.2704.103
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #12 dnia: 2 Lipca 2016, 17:22 »
Ogólnie chciałbym, żeby clou tej naszej dyskusji było dojście do tego, że za mapę zasadniczą geodeta nie powinien płacić, jeżeli ma ją aktualizować.

Jeżeli zaś pobrał ode mnie za to pieniądze, to powinien też wziąć za to odpowiedzialność. Bo wydaje mi się, że starosty także dotyczą przepisy kodeksu cywilnego dotyczące odpowiedzialności za sprzedany towar.

Jest współczynnik AJ określający jakość danych w zasobie. Jeżeli zaś co do zasady mam domniemać fałszywość danych na mapie zasadniczej, to starosta nie powinien pobierać za tą mapę opłaty stosując ten współczynnik w wysokości 0. Wprawdzie tabele określają kiedy i jaką wartość ten współczynnik ma przyjmować, ale nie wydaje mi się, żeby był to zamknięty katalog jego zastosowań.

I takie stanowisko wydaje mi się możliwe do udowodnienia na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów prawa.

Offline eljotp

  • goście
  • *
  • Wiadomości: 2390
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 49.0.2623.112 Chrome 49.0.2623.112
    • http://wbgsc.pl
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #13 dnia: 2 Lipca 2016, 20:23 »
Cytuj
Przy projektowaniu okazało się, że słupy energetyczne, które znalazły się na mapie zasadniczej są przesunięte o około 2 m w stosunku do ich reprezentacji graficznej na mapie. Z tego powodu powstał konflikt sąsiedzki związany właśnie z ewentualną przebudową tych słupów. Klient zaprosił nas do dodatkowych pomiarów, okazało się, że słupy na MZ faktycznie były pokazane źle o około 2m.

Cytuj
Natomiast słupy mogły nie zostać zgłoszone przez operatora ( częste przypadki , że zgłaszają wymianę, a nowe stawjają obok przed demontażem starej linii) i dlaczego starosta miałby ponosic odpowiedzialność  w takim przypadku.

To dowodzi wyłącznie tego, że wyrzucaniem publicznych pieniędzy jest prowadzenie bazy danych BDOT500 (MZ) z wielu przyczyn, a tak z grubsza:
1. jeśli celem prowadzenia tej bazy jest rejestrowanie aktualnego stanu przestrzennego rozmieszczenia obiektów naturalnych i wytworów człowieka oraz ukształtowania terenu, to cel ten z naturalnych względów jest utopią;
2. odpowiedzialność za dane bazy pochodzące od różnych podmiotów, w tym również i takich, które zaprzestały działalności, jest niemożliwa do wyegzekwowania;
3. koszt dochodzenia odpowiedzialności zawsze przewyższa koszt pozyskania nowych danych, przy czym są to dane aktualne a nie archiwalne;
4. standardy techniczne danych ustanowione jako obowiązek powszechny - prawo, w dużej mierze degradują ich jakość i precyzję powodując nieprzydatność jakościową do większości projektów inwestycyjnych;
5. gromadzenie w bazie danych BDOT500 treści niewiadomej jakości a przede wszystkim nieokreślonej rzetelności odwzorowania jest sprzeczne z założeniami rejestru publicznego;

I jeszcze jedno... Faktem jest, że przepisy rozporządzenia z 1995 r. wskazują przede wszystkim na "aktualną mapę zasadniczą" a dopiero w drugiej kolejności na mapy jednostkowe lecz rozporządzenie z 2011 r.  ws standardów, o którym wspomniał Jarek,  uprawnia wykonawcę do analizy materiałów z PZGiK pod względem ich przydatności do wykonywanego opracowania. Natomiast jedynym sposobem by można było coś stwierdzić o  dokładności, aktualności i kompletności potrzebnych danych jest dokonanie ich powtórnego pomiaru, wtedy mamy co porównywać i analizować. No bo proszę odpowiedzieć jak inaczej można stwierdzić z wydruku mapy czy słup jest "przesunięty" o metr czy o dwa i w którym kierunku.

Generalnie zgadzam się, że mamy obowiązek przy mdcp wykorzystywać "mapę zasadniczą" ale nie możemy tego robić bezkrytycznie, bo mamy też obowiązek przeprowadzenia analizy, i tylko po dokonaniu odpowiedniej analizy przydatności dane bazy możemy wykorzystać lub nie i pomiar powtórzyć. I tu zaczynają się schody... "Piękny Kaziu i ekipa" bardzo dobrze wiedzieli dlaczego wyłączyli mdcp i mzpp z treści PZGiK, bardzo dobrze wiedzieli po co ustanawiają § 6 "gniota" itd. itp. Tylko po to by od gestorów baz danych skutecznie oddalić odpowiedzialność za ich wiarygodność.

Czy w takim razie Państwo Polskie nie powinno zrezygnować z bazy BDOT500? Czekajmy aż stanie się jakaś spektakularna katastrofa i to wyłącznie geodeta za nią zapłaci?! Ja tak jak Jarek zawsze mapę do celów projektowych wykonuje z nowego własnego pomiaru. Już przestałem liczyć ile razy uniknęliśmy wtopy.
Pozdrawiam Leszek

"Przecież to oni wiedzą jedynie
Jak świat wygląda, a jak powinien"


"Rząd nie ciąża
Da się usunąć"


Piotr Bukartyk

Offline Jarek Thor

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 2448
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Firefox 47.0 Firefox 47.0
Odp: Odpowiedzialność za jakość mapy zasadniczej
« Odpowiedź #14 dnia: 2 Lipca 2016, 20:38 »
Można by sporo dyskutować, ale i tak, analizując wszystkie zapisy prawne oraz realne możliwości przekazania wiarygodnych danych w mdcp, nie znajdziemy prostej odpowiedzi dotyczącej faktu, jak sporządzić wiarygodną mapę dla projektanta.
Ula ma sporo racji pisząc, że naszym obowiązkiem jest wykorzystanie mapy zasadniczej. Ale dla mnie ten obowiązek dotyczy tylko tego, co napisał Radek. Czyli przebiegu sieci. Bo nie można udawać, że to nie jest istotny element. Ale teoretycznie odpowiadając za pokazanie przebiegu sieci, w praktyce nie mamy tego jak zweryfikować. Zupełnie co innego dotyczy wiarygodne przedstawienie elementów zagospodarowania terenu, które widzimy i jesteśmy w stanie pomierzyć w prosty sposób. I tu pozwolę mieć sobie własne zdanie. Chcemy być postrzegani za zawód zaufania publicznego, a przynajmniej mieć poszanowanie wśród projektantów i inwestorów. Jeśli tego naprawdę chcemy, nie dajmy sobie robić wody z mózgu. Nie dziwię się młodym geodetom, bo oni nie mogą sięgać pamięcią w starsze czasy.

 Ale bardziej doświadczeni wiedzą, że kiedyś.....geodeta sporządzając jakąkolwiek mapę, potwierdzał ją i brał odpowiedzialność za jej zgodność ze stanem na gruncie. A nie z jakimiś danymi z baz. Dziś wmawiając nam, że istotą jest potwierdzenie (uwierzytelnienie) map z bazami danych, twórcy takich właśnie przepisów zrobili największe zło w geodezji, jakie mogli zrobić.

Prawda jest jednak taka, że niezależnie od tego co napisano w obowiązującym prawie, nic się nie zmieniło w naszej odpowiedzialności.
 Bo nadal odpowiadamy za potwierdzenie zgodności mapy ze stanem na gruncie, a nie z bazami danych.
I nie ważne, czy jest to mapa do celów projektowych czy prawnych.

pozdrawiam
Jarek