Witam
Mam pytanie odnośnie granic działki. Co jest ważne przy ustalaniu granic działki czy punkty graniczne czy powierzchnia działki? Sytuacja wygląda następująco na życzenie sąsiada są wyznaczane granice jego działki. I po wyznaczeniu przebiegu granicy według punktów granicznych granica przebiega po ogrodzeniu, ale przeliczając powierzchnie działki okazuje się, że sąsiad ma mniejszą działkę względem powierzchni która widnieje w dokumentacji a moja działka jest natomiast większa względem dokumentacji. Dodam że działki obie powstały wcześniej z podziału jednej działki. W mojej rodzinie działka jest w posiadaniu około 20 lat i z dniem zakupu działka sąsiada była ogrodzona. Problem jest jeszcze jeden na działce jest pobudowany dom przez wcześniejszego właściciela i według punktów granicznych jest po mojej stronie a gdy podzielimy działki według powierzchni część domu znajduje się u sąsiada. Czy istnieje taka możliwość że punkty graniczne są w porządku a ktoś błędnie przeliczył powierzchnie działki? Czy jednak trzeba trzymać się powierzchni działki a punkty graniczne wyznaczyć na nowo i wyburzyć nieruchomość?

Czyli podstawą są punkty graniczne. Jeśli geodeta będzie chciał wyznaczyć w innym miejscu przebieg granicy tak aby powierzchnia działek była taka sama jak w dokumentacji to mogę się z tym faktem nie zgodzić?
Czy można poprosić o taki przepis akt który o tym fakcie mówi.

W każdym razie odpowiedź na Pana wątpliwości zawierają się w odpowiedzi kolegi stardust.
Powierzchnia jest pochodną granic w terenie i w żaden sposób nie wpływa na to, gdzie biegnie granica danej działki.

Niemniej trzeba przyznać poza tematem, że to częsta bolączka właścicieli. Ponieważ oni zazwyczaj w dokumentach geodezyjnych posługują się powierzchnią, za powierzchnię płacą podatek i za powierzchnię płacą cenę działki. Toteż zupełnie zrozumiałe jest to, że sąsiad nie godzi się z tym, że powierzchnia ma taki status jaki ma.