Dzień dobry.  Do napisania do Państwa zainicjowała mnie ciekawość
 Odkupiłem dom po zmarłych dziadkach . Dom stary poniemiecki na ziemiach odzyskanych. Poprosiłem o wypis i wyrys i go dostałem. Uzupełniłem w Kw dane adresowe bo dom był bez adresu. Na mapce z powiatu działki przylegają do siebie i tak też jest na Geoportal u.  Poprosiłem więc geodetę by okazał w terenie granice pomiędzy sąsiadem. Geodeta dotarł do szkicu z 92 roku na którym jest droga nigdzie nie ujawniona . Dzieląca nasze posesję. Fizycznie ta droga jest i używana jako podjazd ale skoro na aktualnym wypisie jej nie było to myślałem że każdy ze sąsiadów może zrobić swój podjazd ze swojej czę eryści działki. Jak może potoczyć się moja sprawa . Z góry dziękuję .

Tak wiem że geoportal ma charakter tylko poglądowy , nie mniej jednak pośrednik który sprzedawał nieruchomość w dokumentach przedstawiał skan z geoportalu jako mapę i wmawiał  że droga należy do nabywanej posesji . Geodeta ten wynajęty przez zemnie mówi że to niezły klops i że  się musi rozmówić z powiatowym bo to jego problem  . Pytanie moje tylko czego się mogę spodziewać lub jakie mogą być teoretyczne możliwości wybrnięcia z tego . Pozdrawiam Marcin

Dzień dobry . Dokładnie tak ,kupiłem od krewnego poprzez biuro nieruchomości z kredytu ale nie hipotecznego . Wypis u Notariusza przedstawiłem  taki jak ten z drugiego obrazka, do tego wyciąg z rejestru gruntów(tak to się chyba nazywało) ze zmianami bo w poprzedniej wersji w rubryce adres było pusto .
By mieć jasność nie podważam nikogo  kompetencji , nie mam żalu do nikogo , tak to się tylko złożyło że chciałem mieć jasną granice z sąsiadem by uniknąć ewentualnego sporu gdy moja kura wygrzebie mu grządkę a włożyłem kij do mrowiska .  To jedna z wielu spraw którą muszę odkręcać .
Podejrzewam ( bo Dziadkowie tego nie mówili ) że było tak . Nieruchomość jako całość była własnością PGR-u po reformie P.Balcerowicza gdy te upadły każdy z lokatorów wykupił to co użytkował i wtedy nastąpił podział tj 92 roku. Zapłacili za to co użytkowali co do podjazdu się porozumieli że każdy dostanie po śladzie na koło  a potem ktoś o tym zapomniał. Mierzyliśmy powierzchnie budynku  i moja powierzchnia się zgadza , sąsiada pewnie też tylko co teraz z tym podjazdem , jest czy go nie ma,  jeśli jest to czyj. W dalszym ciągu chce rozgrodzić nieruchomości płotem tak by każdy miał swój podjazd .

---

RoBoCIK połączył wiadomości: 31 Maja 2020, 23:05

---

Dla ścisłości chodzi o granice pomiędzy 602/4 a 602/8

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź . Jeśli o mnie chodzi to nie dał bym złotówki na rzecz biura Nieruchomości, nawet gdy  bym miał iść do sądu . Biuro posiadało wyłączność na sprzedaż z co  skasowało 14 tyś zł  w zamian za obrazek z geoportalu  i wydruk komputerowy z KW .