Stasiu ja na wszelki wypadek daje potwierdzony wniosek o zamieszczenie. W przepisach nie przewidzieli takiego uchybienia przepisów prawa jakie poczyniłeś......
Urzędnik musiał by wejść na bip i szukać ....Stanisławie za dużo  wymagasz w odpowiedzi napisz mu link do Bip.

Z własnego doświadczenia:

- samo potwierdzenie wpływu wniosku nie potwierdza wywieszenia zawiadomienia,

- osobiście miałem do czynienia w jednym starostwie z sytuacją, w której zawiadomienie wywieszono, a za dwa dni zdjęto, z uwagi na widzi mi się Urzędnika, co skutkowało powtórnym zawiadomieniem wszystkich stron ...

- w innym starostwie osoba przyjmująca nie była w stanie określić kiedy zawiadomienie zostanie wywieszone - od razu, a może za 2 tygodnie - w efekcie nie masz żadnej gwarancji, że dotrzymasz terminów przewidzianych w rozporządzeniu.

dlatego nie dziwie się,  że weryfikator oczekuje potwierdzenie wywieszenia zawiadomienia ze wskazaniem daty wywieszenia i daty zdjęcia z tablicy.

Wczoraj  na  posiedzenie  zespołu  d/s  standardów  podczas  analizy  przepisów  rozporządzenia, przy  każdym  paragrafie  wychodziły  patologie  powiatowe  związane  z  interpretacją  przepisów.

W  pewnym  momencie  dyrektor  Jankowski  stwierdził, że  przecież  to  na  organie  dokonującym  weryfikacji  ciąży  obowiązek  dowodu  błędnie  wykonanej  pracy. Wg  jego  słów  niezgodne  z  prawem  jest  wymuszanie  na  wykonawcy  pracy  geodezyjnej  dowodu  na  to, że  jego  praca  została  wykonana  prawidłowo.

Moim  zdaniem,   złożenie  przez  wykonawcę  wniosku  do  starosty  o  umieszczenie  zawiadomienia  na  BIP  jest  wystarczającym  dowodem  w  sprawie  wypełnienia  obowiązku  zawiadomienia.
Z  przepisu  § 39. 4 rozporządzenia  EGiB  wynika, że  to  starosta  umieszcza  informację  a  nie  wykonawca. Czyli  odpowiedzialność  za  treść  oraz  termin  zamieszczenia  i  zdjęcia  zawiadomienia  ponosi  starosta.
Poza  tym  w  powołanych  przez  weryfikatora  przepisach  nie  ma  ani  słowa  o  jakimkolwiek zaświadczeniu.. Patrząc  na  pokrętną  logikę  weryfikatora, to  w  zasadzie  powinien  domagać  się  "dowodu  doręczenia  zawiadomienia"  w  formie  oświadczeń  od  stron, że  informacja  umieszczona  na  BIP  przez  starostę  została  przez  nich  w  odpowiednim  czasie  przeczytana.

Nie  wiem  jak  bardzo  Ci  Staszku  zależy  na  terminie  przyjęcia  tego  operatu, bo  jeśli  możesz  sobie  pozwolić  na  odwołanie, uważam, że  należałoby  to  zrobić.

I  to  jest  właśnie  to, że  poprzez  szantaż  ze  strony  weryfikatora, jesteśmy  zmuszani  wykonywać  czynności  nie  wynikające  z  żadnych  obowiązujących  przepisów  prawa. Jedyne  to  prawo  powiatowe  i  widzimisię  weryfikatora.

I  jak  tu  ma  nie  dochodzić  do  nadużyć  i  patalogii ??
Ale  cóż  można  powiedzieć, że  "sorry  taki  mamy  system"..

---

RoBoCIK połączył wiadomości: 14 Lutego 2019, 14:02

---

Dodam  jeszcze, że  skoro  weryfikator  dotarł  w  czytaniu  kpa  do  art 217, to  mógłby  jeszcze  trochę  poczytać  dalej, przynajmniej  do  art 220  (włącznie)

potwierdzenie wywieszenia zawiadomienia ze wskazaniem daty wywieszenia i daty zdjęcia z tablicy.

zaraz zaraz to starosta ma schizofrenie?
nie wie kiedy wywiesza ogłoszenie i kiedy zdejmuje,
i przy weryfikacji żąda zaświadczenia które sam wystawi ?

---

RoBoCIK połączył wiadomości: 14 Lutego 2019, 16:49

---

W  pewnym  momencie  dyrektor  Jankowski  stwierdził, że  przecież  to  na  organie  dokonującym  weryfikacji  ciąży  obowiązek  dowodu  błędnie  wykonanej  pracy. Wg  jego  słów  niezgodne  z  prawem  jest  wymuszanie  na  wykonawcy  pracy  geodezyjnej  dowodu  na  to, że  jego  praca  została  wykonana  prawidłowo.

dziwnie zdziwiony
chyba uczciwy i nie robi po godzinach
szkoda że przez tyle lat nie wprowadzili jakiegoś bata w przepisach na takie zachowanie urzędników i terminy....