Według mnie ma Pani działkę o dwóch bokach równoległych i dwóch pozostałych nie. Czyli Pani działka jest trapezem.
Oczywiście, że dla trapezu możemy mówić o szerokości działki i oczywiście, że dla trapezu ta szerokość nie jest równa bokom działki. Do tego żaden z boków Pani działki nie jest pod kątem prostym.
Spotkałem się z podobną sytuacją. Geodeta określił mi szerokość służebności drogowej na 4 metry. - Jak widać w geodezji możemy mówić o szerokości (i długości). Geodeta ten zrobił to dobrze.
Ma mapie o skali 1:500 narysował linię w odpowiednim miejscu i o odpowiedniej szerokości czyli 8 mm. Nigdzie nie napisał, że szerokość wynosi 4 metry. Podał jednak wymiar jednego z boków 4,17 m - tutaj się pomylił bo powinno być 4,017 m. Ale to drobiazg.
Proszę sobie wyobrazić, że nie byłem w stanie wytłumaczyć ludziom z wyższym wykształceniem, że mamy do czynienia z przekątną trójkąta i to ta przekątna ma 4,17 m, a nie szerokość działki.
Oni koniecznie uparli się aby liczyć powierzchnię służebności 20m razy 4,17m. I tak zrobili. Co innego na mapie, co innego z obliczeń.
Podejrzewam, że u Pani jest jakaś podobna historia z tą szerokością. Jeżeli ktoś poda, że ma Pani szerokość pola szerszą o 0,5m i długość tego pola ma np 200 m to to różnica w powierzchni jest spora.
Do tego, jeżeli Pani tej sytuacji nie wyjaśni, to w przyszłości mogą Panią czekać różne niemiłe niespodzianki.
Ostatnio oglądałem w internecie księgę wieczystą mojej działki. Patrzę a w maju Wydział Geodezji zmienił mi powierzchnię o 11 mkw, a w czerwcu ją anulował pisząc, że bezpodstawnie ją zrobił.