Napisałeś jkbsrwk
Tylko co tu da tyczenie służebności już ujawnionej w KW jeśli jest spór? I tak sprawa wyląduje w sądzie.
Trochę dziwna wydaje się sytuacja, że mówimy o sprawie wynikającej z decyzji sądu, a Ty stwierdzasz (i raczej słusznie), że sprawa powinna trafić do sądu, bo jest spór. To ile razy zainteresowany ma iść do sądu?
Bywa tak, że postanowienia sądu nie można zrealizować z rożnych powodów. Radek z Tomkiem słusznie wskazali, że w takim przypadku wyegzekwować może to tylko komornik. Ale czy jest to taka oczywista i powszechna sytuacja, że zakres wykonania drogi koniecznej musi nadzorować komornik?
Skąd ponadto wiesz, że ta służebność już jest ujawniona w KW? Jacek wcale tego nie napisał.
Jeżeli faktycznie jest ujawniona, to do postanowienia sądu powinna być dołączona mapa do celów prawnych. A ja mam bardzo dużą wątpliwość, że taka była sporządzona. A jeśli nawet była, to chciałbym wiedzieć, czy była sporządzona w oparciu o zgłoszona pracę i operat przyjęty do zasobu. Pewnie Jacek nam to powie.
Jacek ponadto napisał
Przyszedł do mnie klient ze zleceniem oznaczenia w terenie na działce sąsiada (z którym bespośrednio nie graniczy) szlaku służebności drogi koniecznej ustalonej przez Sąd.
Z mojego doświadczenia wcale nie wynika i nie jest takie oczywiste, że stwierdzenie "służebność drogi koniecznej ustalonej przez sąd" automatycznie należy odczytać jako treść wynikająca z postanowienia. Nie raz miałem sytuację, że ustalenie wynikające z decyzji sądu i zlecenie sądu lub zainteresowanego sprawą właściciela, dotyczyło sporządzenia odpowiednich map w sprawie, która była w toku.
W tym opisany przypadku uważam, że jeśli sąd przeprowadziłby całą procedurę zgodnie z obowiązującym prawem, nikt nie musiałby się zastanawiać nad tym, co zrobić z niezadowolonym właścicielem, który "nie wyraża zgody" na decyzję sądu.