...
czy musimy przyjąć granice ,jeśli podział przez geodetę zostanie zrobiony"po ścianie" ?
pozdr
Ale "kim" Wy w tej sprawie jesteście?
Jeżeli właścicielami/współwłaścicielami tej nieruchomości to nic nie musicie, toż wy decydujecie, nie geodeta, chyba że to sąd coś nakaże - w przeciwnym wypadku nie macie nic do powiedzenia.

Czyli wygląda mi na to, że nie było tam pozwolenia na budowę odrębnego samodzielnego budynku, lecz jedynie na rozbudowę istniejącego.p
Gdyby było pozwolenie na odrębny budynek, to w ślad za tym musi być zgoda na podział i żadne minima nie mają już znaczenia.
Tak więc ten przypadek wygląda na próbę obejścia postanowień pozwolenia na budowę, przez podział nieruchomości na drodze sądowej.
Pytanie tylko jak to zostanie potraktowane przez nadzór budowlany przy zezwoleniu na użytkowanie.


W orzecznictwie jest wyrok SN,w identycznej sprawie:pozwolenie wydane na działkę w całości,po podziale część w budowie znajdzie się na nie istniejącej działce a to istotna zmiana i konieczność uzyskania nowego pozwolenia...


Jeśli jednak biegły zrobi podział po ścianie to czy działka będzie funkcjonalna?jak zrobić remont elewacji ściany w granicy?i czy taka działka będzie funkcjonalna?

Hm, można by próbować uświadomić sądowi ten problem, ale zastanawiam się czy w Twojej jest sens.

Ale 800 m2 też przecież nie wypełnia założeń p.z.t.
Lepsze 400 na własność niż 800 we współwłasności.
Wymiana starej zabudowy powinna być możliwa, mimo tego że tylko 400.

Witam,
te 800 m2 jest z tzw.starego podziału i jest honorowane jako działka zgodna z mpzp mimo że nie ma 1000 m2. Co do działki po podziale - w mpzp jest zakaz wtórnego podziału działek na mniejsze niż minimalna, a co do wymiany starego domu/jego przebudowy /rozbudowy - sąd ma opinię Starostwa - na NIE.
.
Może lepiej zawalczyć tylko o to, aby linię podziału odsunąć od ściany.

Jak to można zrobić ? spadek dachu garażu jest na "naszą stronę", przy ostatnim ulewnym deszczu zalało nas dosłownie...


Do remontu elewacji sąsiad winien umożliwić dostęp, można nawet egzekwować na drodze administracyjnej lub sądowej, ewentualnie nic nie remontować i niech się delektuje taką odrapaną ścianą.

Dom jest "trzciniakiem" - domem drewnianym 60-letnim, musi być możliwość dostępu do tej ściany, a sąsiad-wnioskodawca podziału jest człowiekiem złośliwym, i nie udostępni wejścia na swój teren.
Pomijam fakt, że podział po ścianie zmniejszy nam działkę o jakieś 60-80 m2
Ps.
No ale dlaczego wyraziłeś zgodę na wyburzenie tarasu?
Jeżeli była to samowola nie tylko że budowlana, ale również samowola współwłaściciela w stosunku do Ciebie jako posiadacza, to należy to wykorzystać w sądzie żądając A - przywrócenia stanu posiadania i odbudowy tarasu, B - ustalenia granicy podziału wg tarasu.