To może ja się jeszcze wypowiem...
1. Jeżeli podział został dokonany z wniosku właściciela nieruchomości (dz. 154), w wyniku którego w szczególności wydzielono działkę gruntu przeznaczoną w planie miejscowym pod (jak rozumiem gminną) drogę publiczną (dz. nr 154/62), to ta działka gruntu z mocy prawa przeszła na własność gminy z dniem, w którym decyzja zatwierdzająca podział stała się ostateczna (na podstawie przepisu art.98 ust.1 uogn). I nic do tego nie ma ani żądanie lub wręcz wypłacenie odszkodowania, ani też procedura jakiegoś rzekomego "przejęcia". Przepis ustawy stanowi, że gmina stała się właścicielem tej działki gruntu Z MOCY PRAWA z określonym jw. dniem, a nie że dopiero stanie się jej właścicielem po jakimś tam "przejęciu".
2. Zarówno przed podziałem, jak i po podziale, drogą publiczną jest droga nr ew. 1890, a więc to do tej drogi należy zapewnić dostęp wydzielonym działkom gruntu. Z załączonego rysunku wynika, że bezpośredni dostęp do tej drogi ma nowowydzielone działka nr 154/63 (o pow. 0,0127ha). Działka nr 154/62 sama - w przyszłości - ma stanowić drogę publiczną, więc zbędne jest zapewnienie dla niej takiego dostępu. Natomiast nowopowstała działka nr 154/61 dostęp do drogi publicznej (działki nr 1890) na zapewniony poprzez działkę gruntu nr 154/62 (będącą własnością gminy, a wydzieloną z przeznaczeniem pod przyszłą gminną drogę publiczną) oraz poprzez działkę nr 154/63 (pozostającą przy właścicielu).
3. Zarówno przed podziałem, jak i po podziale, nie ma potrzeby ustanawiania jakichkolwiek służebności gruntowych. Przed podziałem dlatego, że nie ustanawia się służebności na nieruchomości należących do właściciela (154/21), ale wyłącznie na nieruchomościach "cudzych" (nie było takiej potrzeby). Po podziale z pewnością nie można ustanawiać - na tej samej zasadzie) służebności na działce 154/63 dla działki 154/61 ponieważ obie działki należą do tego samego właściciela. Nie ma też jakiejkolwiek potrzeby ustanawiania służebności na działce gruntu nr 154/62, ponieważ działka ta została wydzielona z przeznaczeniem pod gminną drogę publiczną. To że na tej działce gmina jeszcze nie urządziła drogi nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Jeżeli już wcześniej można było tędy "przejechać" i nadal istnieje faktyczna taka możliwość, to nie ma podstaw do twierdzenia, że taki dostęp nie istnieje.
Ja nie widzę tutaj jakiegokolwiek problemu.
Nawiasem jedynie dodam, że na miejscu właściciela, zastanowiłbym się nad zażądaniem od gminy odszkodowania za działkę nr 154/63. Dlatego, że na skutek takiego a nie innego ustalenia plany miejscowego, działka ta nie nadaje się do jakiegokolwiek zagospodarowania. Niech sobie zatem gmina "weźmie" tę działkę - za odszkodowaniem...