Jako, że to mój pierwszy post na forum zatem:
Witam wszystkich serdecznie!
Przechodząc do rzeczy:
W moim ODGiK po przesiadce na mapę cyfrową zaprzestano wprowadzania rzędnych terenowych- tłumacząc, że się nie mieszczą na mapie (!!!)- dotyczy to gminy miejskiej. Na wioskach- niby treść wysokościową wprowadzają.
Dochodzi do sytuacji, gdzie niedawno ktoś aktualizował mapę i w odgik mamy skarpę, a nie mamy rzędnych na tej skarpie!!!
Obecnie mam wykonać mapę, na terenie projektowanej obwodnicy, zatem mapa wykonana ok 2. lat temu i w zakresie projektu praktycznie brak rzędnych...
Oczywiście w zgłoszeniu wymieniona jest nakładka: wysokościowa, jako treść mapy zasadniczej, za którą się płaci...
Kierownik ośrodka, stwierdza, że to "przecież nie problem postawić kilka pikiet"!!!
Najśmieszniejsze, że na mapie analogowej się pikiety mieściły!!!
Naczelnik żyje we własnym świecie, więc rozmowa z nim nie ma sensu...
Mogę żądać treści wysokościowej z poprzedniego pomiaru na mapach???

zamiast żądać to poproś, zazwyczaj lepiej się na tym wychodzi 

Oczywiście Leszku zgadzam się z Tobą w 100%, absolutnie nie chodziło mi o "płaszczenie" się przed urzędnikiem.

No cholery można dostać z tymi przemądrzałymi Gapami.  Standardy w § 6 stanowią:

§ 6. 1. Przy wykonywaniu geodezyjnych pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych wykorzystuje się materiały  PZGiK,  jeżeli  wyniki  analizy  tych  materiałów, przeprowadzone przez wykonawcę prac geodezyjnych i kartograficznych, zwanego dalej „wykonawcą”, pod względem  dokładności,  aktualności  i  kompletności, wskazują  na  ich  przydatność  do  wykonania  pomiarów.

Naczelnik nie ma tu nic do gadania, oceny czy analiz. On jak subiekt w sklepie u Wokulskiego bez szemrania ma wyjąć z pułki i udostępnić panu Wykonawcy. Kto mu dał prawo do takich ocen?! Aktualnie tylko Wykonawca może i ma prawo do analiz, ocen itd. materiałów udostępnionych z PZDGiK. Pan Naczelnik zachował się tutaj jak ostatni pomiarowy z łapanki, który czytać ze zrozumieniem się nie nauczył.

W wyjaśnieniach GUGiK do tego paragrafu napisano na oficjalnych stronach GUGiK:

Pytanie/problem do § 6 ust. 1
Czy na mocy § 6 ust. 1 przeniesiono obowiązek z ośrodków dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej na wykonawcę przeprowadzania analiz przydatności materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego? Na czym ma polegać ta analiza i w jakiej formie ma być przedstawiona?
Czy wykonawca prac geodezyjnych i kartograficznych oznacza geodetę uprawnionego?

Wyjaśnienie GUGiK
Zgodnie z treścią § 6 ust. 1 wykonawca decyduje po przeprowadzeniu odpowiedniej analizy, w jakim zakresie wykorzystuje do wykonania zleconych mu prac geodezyjnych i kartograficznych materiały zgromadzone w PZGiK, a w jakim zakresie pozyskuje niezbędne dane w drodze własnych geodezyjnych pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych. Analiza, o której mowa w tym przepisie powinna być przeprowadzona pod kątem przydatności materiałów PZGiK dla konkretnego opracowania, mając na względzie ich dokładność, aktualność i kompletność.
Przepisy rozporządzenia co do zasady nie precyzują metodyki przeprowadzania analizy, o której mowa w  § 6 ust. 1, z wyjątkiem analiz, o których mowa w  § 65, 67 i 68, odnoszących się do punktów granicznych oraz innych szczegółów terenowych I grupy, a także pól powierzchni działek ewidencyjnych.
Przez wykonawcę prac geodezyjnych i kartograficznych należy rozumieć podmioty, które zgłosiły te prace zgodnie z art. 12 Prawa geodezyjnego i kartograficznego.

Hubercie gdybyś potrzebował pomocy... to zgłoś to do Zarządu naszego Towarzystwa, (zarzad@ptg-org.pl lub http://www.ptg-org.pl/index.php?action=contact).
Jestem przekonany, że wymyślimy jakiś sposób interwencji. Tym bardziej jeśli to jest permanentne działanie Ośrodka, który opisujesz.

Nawiązując do naszej dzisiejszej rozmowy telefonicznej informuję, że Twoje uprawnienia na stronie internetowej zostały już zmienione na status "Członek PTG". Zachęcam do aktywnego działania w naszym Stowarzyszeniu.

Pozdrawiam, Adam Wójcik.