Witam,
z góry przepraszam jeśli infantylnie wyjdzie mi wytłumaczenie sprawy, ale wypowiada się laik.
Zleciłem firmie geodezyjnej wykonanie synchronizacji kilkunastu działek. Synchronizacja potrzebna do przepisania nieruchomości z ojca na dzieci. Sprawę z geodetą załatwiłem, ale problem pojawił się w momencie gdy do przygotowania procesu notarialnego zabrała się notariusz. Stwierdziła, że większość wykazów LWH nie pokrywa się z parcelami. W niektórych LWH są wyszczególnione parcele, które w rzeczywistości są już wykreślone, bądź w LWH nie ma wyszczególnionych parceli, które powinny się tam znaleźć.
I teraz właściwe pytanie: Jeśli notariusz stwierdza, że wykazy są źle sporządzone, a geodeta upiera się, że wszystko jest ok, to jakie ja jako interesant mam możliwości skontrolowania tej sprawy? Nie wiem jak dociec stanu faktycznego, bo się zwyczajnie na tym nie znam. Czy jeśli podejdę do wydziału geodezji w starostwie, to ktoś mi tam pomoże? Ktoś jest w starostwie w stanie mi arbitralnie wskazać kto ma rację? Chyba, że sam jestem w stanie taką rzecz zweryfikować? Jeśli tak, to jak?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.