Ja tu nie widzę, żeby ta działka w centrum nie miała dostępu do drogi (publicznej). To gdzie jest faktycznie szlak drogowy to całkiem inna sprawa, natomiast dostęp do drogi publicznej to oznacza prawo do tego a nie, że ma być w tym miejscu faktycznie urządzona jezdnia.
Taki przebieg drogi to niekoniecznie błąd na mapie (a już na pewno nie jest winny żaden GPS), a może to być stan pomierzony 80 lat temu, albo układ dróg przeniesiony z dawnego katastru (spotkałem sie z rozbieżnościami do stanu faktycznego nawet 30 metrów). Regulacja tego powinna leżeć przede wszystkim po stronie właściciela drogi czyli zapewne gminy, bo to trzeba zrobić na całym odcinku gdzie stan faktyczny nie zgadza się z ewidencją (może być kilkadziesiąt czy nawet kilkaset metrów obu stron drogi). Stąd też i odpowiednie są koszty. Poprawienie tego stanu powinno leżeć w interesie zarówno Gminy (brak możliwości otrzymania dofinansowania na remont czy przebudowę drogi), ale także wszystkich właścicieli (w tym Pana). Polecam pogadać z tej sprawie z Gminą, teraz idą wybory to może będą bardziej chętni zając się taką sprawą lub przynajmniej partycypować w kosztach.