Czy ośrodek ,  w tym wypadku Grodzki w Kielcach,  może żądać od wykonawców przekazywania od dnia 1 marca wyłączenie operatów w postaci pdf  i tylko plików gml?Przecież to  termin niezgodny z rozporządzeniem . Podali nam dziś takie info na maila, w Kielcach jest GEO-INFO , jak tu ogarnąć przejście  z dxf na gmla a operaty trzeba składać.

Może i starosta nie ma racji ale czy nie wygodniej jest zeskanować dokument a wydruki zrobić do pdfa?
Nie musieć jechać do PODGiK a w razie usterki poprawić to zdalnie. Samo złożenie do pdfa nie powinno sprawiać problemów. Oczywiście problem pliku gml jest nieco trudniejszy ale nie o nim jest mowa skoro przepis mówi jak mówi.

Przyuczenie się do sporządzania "Gelemeli" - tak jak zasadnie twierdzi to Dorota - nie jest jakoś szczególnie skomplikowane. Podchodziliśmy także to tej kwestii jak "pies do jeża"... W praktyce jednakże okazało się, że nie jest to trudne (eksporty do formatu GML wykonujemy z Mikromapy). I nasze okoliczne ośrodki dokumentacji to akceptują. Owszem, zdarzają się jakieś drobne problemy, ale już nauczyliśmy się reagować na ew. nasze niedopatrzenia lub błędy (pliki GML są plikami tekstowymi, a więc można - w razie problemów - podejrzeć ich zawartość np. w Notatniku Windows). Naszą naukę rozpoczęliśmy od zaimportowania przykładowych plików GML otrzymanych z ośrodka (no i oczywiście od Doroty, która zadeklarowała pomóc nam w razie problemów ) i na tej podstawie tworzyliśmy nasze pliki. Cała filozofia "przejścia" z formatu dxf na format gml sprowadza się włąścicie do tego, aby danemu obiektowi (linii) nadać odpowiednie atrybuty (na rysunku 2D, czy też 3D tych danych przecież nie ma). I to cała filozofia...

I jeszcze druga sprawa... Wydawało mi się, że operaty papierowe wykonawcy mają prawo przekazywać do zasobu chyba do 31 grudnia 2021 roku, a nie do 2022r, jak zasugerowała to Dorota...

Witam
A czy otrzymywane przez Was gmle przechodzą walidację na początku przy zaczytywaniu np. w c-geo lub innym programie? i czy nie usterkowano Wam, że Wasze gmle nie przechodzą walidacji przez Ich program?

Ja nigdy nawet nie robię walidacji bo na dzień dobry w GML otrzymanym z ośrodka było po kilka tysięcy błędów.