["w tym tekście najprawdopodobniej autorowi chodziło o to, że ustalając co mam pomierzyć w przypadku granicy działki gdzie punkty załamań nie zostały utrwalone (zastabilizowane) a np. jest widoczna miedza, to muszę ją podzielić na takie odcinki proste, by obydwa końce odcinaka były w osi miedzy a jednocześnie prosta łącząca te pnkty nie była w żadnym miejscu oddalona więcej niż 10 cm od osi miedzy. I analogicznie dla terenów górskich z tym, że nie 10 cm a 50 cm. Tak ja rozumiem tą treść.

Natomiast jeśli chodzi o obowiązujący "gniot" czyli rozporządzenie w sprawie standardów technicznych... z 7 listopada 2011 r. kwestie generalizacji szczegółów liniowych i innych rozwiązał jeszcze inaczej. Mianowicie, jeżeli chodzi o pomiar punktów ujawnionych uprzednio w ewidencji gruntów i budynków, to zasady generalizacji nie dotyczą (§ 31 ust. 1,2 i 4)

I oczywiście jak to w "gniocie" stało się standardem bo tu nic nie jest jednoznaczne, zaczyna się gdybanie... Bo o co może chodzić jeśli w ust. 1 i ust. 2 podaje się przepis na generalizację obiektów krzywoliniowych i obiektów obszarowych, a nie obiektów punktowych jakim jest przecież każdy punkt graniczny? Jak można zgeneralizować punkt? Oczywiście nijak, no to poco ten tekst, że w stosunku do punktów generalizacji się nie stosuje? No autor, to zdrowy nie był jak to pisał...
Pozdrawiam
Leszek Piszczek"