JAKIE PROPOZYCJE ZMIAN ZNALAZŁY SIĘ W NOWYCH STANDARDACH?
1. w § 5 dodano przepis z którego wynika, że do osnowy pomiarowej nie zalicza się punktów pomierzonych techniką GNSS, które są wykorzystywane wyłącznie do pomiaru punktu szczegółu terenowego niedostępnego do pomiaru bezpośredniego.
Komentując tę regulację, w szczególności mając na uwadze interpretacje Głównego Geodety Kraju o liczbie mnogiej i liczbie pojedynczej użytych w treści aktów prawnych, można dojść do wniosku, że jeśli z punktu wyznaczonego metodą GNSS mierzonych jest więcej niż jeden punkt szczegółu terenowego niedostępnego, to wówczas punkt ten stanowi punkt osnowy pomiarowej.
Użyte określenie „pomiar bezpośredni” też nie zostało jasno wyjaśnione i niestety pozostawia znowu pole do interpretacji, które jak wynika z dotychczasowej praktyki stosowanej przez administrację geodezyjną, będą stosowane w sposób, jak zwykle, niekorzystny dla nas geodetów.
2. Podpis zaufany pozostaje, ale pod warunkiem.
Aby móc stosować podpis zaufany muszą zostać spełnione, bliżej nieokreślone przez ustawodawcę , warunki techniczne umożliwiające jego stosowanie.
I znowu zabrakło regulacji w zakresie kto i w jakim trybie ocenia możliwość spełnienia w/w warunków technicznych. Czego zatem możemy się spodziewać? Chyba wiemy..
Możemy się spodziewać rozszerzenia „prawa powiatowego”. Starosta, niczym nieograniczony, po prostu może umieścić informację, że – „ u nas brak możliwości technicznych do stosowania podpisu zaufanego” – i sprawa załatwiona.
I nie ma tu żadnego znaczenia, że stosowanie podpisu zaufanego w komunikacji z organami administracji publicznej nie jest ograniczone żadnymi dodatkowymi „możliwościami technicznymi”. Przecież nie od dziś wiadomo, że w geodezji obowiązuje zasada – „bo u nas” – i nie ma mocnych.
3. został zmieniony przepis §31 w ten sposób, że odległości projektowanych obiektów budowlanych nie dotyczą już granic działek ewidencyjnych, ale nieruchomości.
4. zmiana § 36 powoduje nałożenie obowiązku sporządzania szkicu i mapy porównania z terenem.
Szkic nie został określony jako szkic polowy, ale jako „szkic jednoznacznie ilustrujący rozmieszczenie tych punktów i powiązanych z nimi szczegółów terenowych”. „Tych punktów” dotyczy punktów pomierzonych, ale co należy rozumieć przez „powiązanych z nimi szczegółów terenowych”, to zapewne dowiemy się po pierwszych negatywnych protokołach weryfikacji.
Jako obligo jest dołączanie do operatu technicznego mapy porównania z terenem. Z treści tej regulacji wynika, że do każdego celu zgłoszonych prac geodezyjnych.
Jaki jest cel dołączania mapy porównania z terenem np. przy geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej obiektów budowlanych i jak ta regulacja ma się do przepisu § 8 rozporządzenia w/s standardów?
Czyli następny nic nie wnoszący dokument służący jedynie do rozszerzenia możliwości weryfikatorów.
5. zmianie również uległ przepis § 40 w zakresie możliwości modyfikacji współrzędnych punktów granicznych.
Przede wszystkim została zmieniona dopuszczalna odchyłka liniowa z 20 cm na 15 cm.
Dodano również możliwość modyfikacji współrzędnych punktów granicznych w sytuacji gdy odchyłka jest mniejsza niż 15 cm, ale pod warunkiem przeprowadzenia uzgodnień z organem prowadzącym ewidencję gruntów i budynków.
Na czym to uzgodnienie miałoby polegać i jakimi kryteriami organ ma się kierować przy podejmowaniu decyzji o dopuszczalności modyfikacji współrzędnych, o tym już ustawodawca wytwornie milczy.
Mocno dyskusyjna jest to regulacja, chociażby z uwagi na fakt, że organ prowadzący ewidencję gruntów i budynków nie bierze żadnej odpowiedzialności za jakość danych zawartych w tym rejestrze. Nie bierze również żadnej odpowiedzialności za prawidłowość wykonania konkretnych prac geodezyjnych. Skąd zatem pomysł, że to decyzja organu prowadzącego ewidencję gruntów i budynków będzie bezpośrednio oddziaływać na końcowe wyniki prac geodezyjnych, na ich wiarygodność i rzetelność? O tym również cisza w przedstawionym akcie prawnym.
A to, że wprowadzenie dodatkowej niedookreślonej procedury w trakcie wykonywania prac geodezyjnych polegającej na „uzgodnieniu” w sposób oczywisty wydłuży wykonywanie prac, jest pewne.
Podsumowując proponowane zmiany, można jedynie stwierdzić, że „prawo powiatowe” ma się świetnie, a będzie miało się jeszcze lepiej.
W załączeniu projekt rozporządzenia.