Kontakt

Polskie Towarzystwo Geodezyjne
Prezes Zarządu PTG:
Dorota PAWŁOWSKA-BASZAK
Adres do korespondencji:
ul. Władysława Łokietka 18
59-220  LEGNICA


Zarząd PTG:
E-mail: zarzad@ptg-org.pl

Komisja Rewizyjna PTG:
E-mail: komisja.rewizyjna@ptg-org.pl

Sąd Koleżeński PTG:
E-mail: sad.kolezenski@ptg-org.pl


NIP: 637-215-37-14
REGON: 121032220
KRS: 0000333653

Numer konta:
mBank
74 1140 2004 0000 310279 379255

Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







Autor: Dorota.P.Baszak Wątek: Nadejszła wikopomna chwila  (Przeczytany 697 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dorota.P.Baszak

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 1942
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 85.0.4183.102 Chrome 85.0.4183.102
Nadejszła wikopomna chwila
« dnia: 14 Września 2020, 16:07 »
Część pierwsza – odmowa udostępnienia kopii materiałów zasobu wykonawcy prac geodezyjnych.

Tak właśnie, jak to powiedział Pawlak z kultowego filmu „Sami swoi” – nadejszła wieopomna chwila, aby przystąpić do działania, do obrony przed tym z czym mamy do czynienia teraz i z czym na pewno przyjdzie się nam geodetom uprawnionym zmierzyć w najbliższej przyszłości.

Chyba do każdego z nas powoli dociera świadomość, że nowe prawo, które miało ułatwić, przyspieszyć i ogólnie rzecz ujmując polepszyć tryb, sposób i jakość obsługi zgłoszeń oraz  wykonywania prac geodezyjnych, nie dość że nie spełnia tej roli, to dodatkowo powoduje nowe nieznane dotychczas konflikty na linii starosta – wykonawca prac geodezyjnych oraz wprowadza ogólny chaos w dziedzinie geodezji i kartografii.
 
Mamy sytuację jak w czeskim filmie – nikt nic nie wie.

 A sytuację tę jeszcze pogarszają wysyłane przez Głównego Geodetę Kraju różnego rodzaju stanowiska i zalecenia do starostów nie mające niestety nic wspólnego ani z literalnym brzmieniem przepisów ani tym bardziej z głoszonymi tezami przez GGK w trakcie prowadzenia prac legislacyjnych.
Dla przypomnienia, warto zacytować wielokrotnie powtarzane przez GGK zdanie, że dzięki wprowadzeniu opłaty ryczałtowej dla zgłaszanych prac geodezyjnych, wykonawca w ramach tej opłaty otrzyma wszystkie materiały zasobu znajdujące się w zakresie powierzchniowym zgłoszenia.

W trakcie swoich prezentacji GGK wielokrotnie udowadniał, że dzięki wprowadzeniu opłaty ryczałtowej proces udostępniania materiałów zasobu będzie sprawny, szybki oraz wyeliminuje konieczność domawiania materiałów w trakcie wykonywania prac, bo wszystko zostanie geodecie udostępnione w ramach JEDNEGO zgłoszenia i JEDNEJ opłaty ryczałtowej.

I co z tego zostało?

Ano to, że GGK obecnie „stoi na stanowisku”, że organ prowadzący pzgik ma możliwość reglamentacji udostępnionycych materiałów i udostępnia tylko te materiały, które W OCENIE ORGANU są niezbędne wykonawcy prac do realizacji zgłoszonego celu pracy.
 Dodaje również, że na mocy art. 12 ust 6 wykonawca może wystąpić do organu o udostępnienie dodatkowych materiałów, które w jego ocenie są niezbędne lub przydatne do wykonania pracy.

No to podsumujmy:
Dotychczasowy czas na udostępnienie materiałów to było 10 dni roboczych.
Czas ten miał zostać skrócony do 5 dni roboczych, a de facto został wydłużony, bo

1. zgłoszenie pierwotne – minimum 7 dni roboczych (rejestracja zgłoszenia, opłata i 5 dni roboczych na udostępnienie)

2. pisemne wystąpienie wykonawcy na podstawie art. 12 ust 6 ustawy (cokolwiek ustawodawca rozumie pod pojęcie pisemne wystąpienie) – 5 dni roboczych od daty otrzymania wystąpienia,

czyli razem mamy 12 dni roboczych. To gdzie to przyspieszenie?

Mało tego, że procedura udostępniania materiałów zasobu została wydłużona, to dodatkowo jeszcze coraz częściej zdarzają się przypadki, że ORGAN ODMAWIA (na zasadzie nie bo nie i już) udostępnienia materiałów wskazanych przez wykonawcę w pisemnym wystąpieniu.

I co z tego, że na mocy § 3 rozporządzenia w/s standardów wybór stosowanych metod, technik i technologii podczas wykonywania pomiarów należy do kierownika prac oraz, że za zakres i sposób, na mocy § 8 rozporządzenia, odpowiada kierownik pracy geodezyjnej..

Cóż z tego, skoro na mocy wyjaśnień GGK, to organ decyduje w jakim zakresie udostępnia wykonawcy prac geodezyjnych kopie posiadanych materiałów zasobu. Tylko kto w takim wypadku powinien ponosić odpowiedzialność za wyniki pracy? Kierownik pracy geodezyjnej, Starosta, a może Główny Geodeta Kraju?

JAK ZATEM GEODETA MOŻE WALCZYĆ O SWOJE, O TO, ŻEBY OTRZYMAĆ TE MATERIAŁY O KTÓRE WYSTĄPIŁ I KTÓRE NALEŻĄ MU SIĘ W CENIE OPŁATY RYCZAŁTOWEJ?

Jest art. 40f ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne ust 1 – „W przypadku sporu dotyczącego zakresu udostępnianych materiałów lub wysokości należnej opłaty, właściwy organ Służby Geodezyjnej i Kartograficznej wydaje decyzję administracyjną.”

Jeśli zatem starosta odmówił (słownie, pisemnie, ustawa tego nie precyzuje) udostępnienia wykonawcy prac geodezyjnych materiałów, które w jego ocenie są niezbędne lub przydatne do wykonania zgłoszonych prac geodezyjnych, wykonawca ma prawo do żądania aby organ wydał decyzję administracyjną ustalającą zakres udostępnionych materiałów w której powołując się na stan faktyczny i prawny sprawy organ ten uzasadni swoją odmowę.

Korzystajmy zatem ze swoich, wprawdzie bardzo ograniczonych, praw i nie bójmy się walczyć o swoje.
Nie jesteśmy oszustami, jak to próbuje nas przedstawić GGK, ale jesteśmy przedsiębiorcami, posiadamy wiedzę potwierdzoną dyplomami ukończenia szkół oraz posiadamy  państwowe uprawnienia zawodowe.

Ps. Jeśli ktokolwiek z Koleżanek lub Kolegów geodetów doświadczył odmowy udostępnienia materiałów zasobu w zakresie, który jest niezbędny lub przydatny do prawidłowego wykonania zgłoszonych prac geodezyjnych i nie za bardzo wie jak dalej postąpić, może pisać do PTG na pocztę – zarzad@ptg-org.pl lub w wiadomości.
 W miarę naszych możliwości – pomożemy.

W następnej części zostanie opisana sprawa – odmowy uzgodnienia przez organ administracji geodezyjnej przedstawionego przez wykonawcę harmonogramu częściowego przekazywania wyników prac geodezyjnych do pzgik.

Offline Staszek

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 129
  • System:
  • Windows XP Windows XP
  • Przeglądarka:
  • Chrome 49.0.2623.112 Chrome 49.0.2623.112
Odp: Nadejszła wikopomna chwila
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Września 2020, 09:25 »
Co warty jest fragmencik rastra mapy ewidencyjnej wycięty z całego arkusza dokładnie po linii zaznaczonego obszaru do zgłoszenia pracy geodezyjnej ?. Przecież  ja potrzebuję duży fragment tej mapy obejmujący np linię pomiarowa pomiędzy sąsiednimi punktami granicy Lasów Państwowych, na które w w latach 60 przy zakładaniu pierwotnej ewidencji gruntów mierzono granice sąsiadujących z lasami państwowymi działek rolników indywidualnych. Z kolei jak zaznaczę ten duży obszar, to po co mi dane ewidencyjne wszystkich właścicieli w tym dużym obszarze?. Mam tyko kupę roboty aby "odsiać " to to jest mi potrzebne.   

Offline Dorota.P.Baszak

  • Zarząd PTG
  • *****
  • Wiadomości: 1942
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 10 Windows 10
  • Przeglądarka:
  • Chrome 85.0.4183.102 Chrome 85.0.4183.102
Odp: Nadejszła wikopomna chwila
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Września 2020, 23:24 »
NIE, BO NIE, CZYLI … STAROSTA NIE ZGADZA SIĘ NA ETAPOWANIE ZGŁOSZONYCH PRAC.

Organ SGiK i wykonawca prac geodezyjnych mogą, na etapie zgłaszania prac lub jego uzupełnienia, uzgodnić harmonogram i zakres częściowego przekazywania wyników zgłoszonych prac geodezyjnych – tak brzmi zawarta w art. 12a ust 1a norma prawna dotycząca tzw. etapowania prac geodezyjnych.

Norma ta zawiera określenie osób do których skierowany jest przepis – wykonawca prac i organ SGiK,  określa warunki w jakich może być zastosowana – na etapie zgłaszania prac lub jego uzupełniania oraz określa w jaki sposób jej adresaci powinni postąpić – mogą dokonać uzgodnienia, ale  brak w niej  części  - sankcji – czyli co nastąpi, jakie i kto poniesie konsekwencje, jaki jest dalszy tryb postępowania, jeśli dyspozycja tej normy nie zostanie wykonana, czyli nie dojdzie do uzgodnienia.

Zauważyć należy, że adresatami normy jest organ administracji publicznej i przedsiębiorca, którzy teoretycznie są równoprawnymi uczestnikami w wykonaniu  owego uzgodnienia.  Dodatkowo konstrukcja tego przepisu sugerowałaby, że harmonogram częściowego przekazywania materiałów do zasobu może być zarówno przedstawiony przez starostę jak i przez wykonawcę prac geodezyjnych.

Jednak równoprawność podmiotów ewentualnego uzgodnienia jest tylko teoretyczna, bo  o ile przedsiębiorca działa na zasadzie – co prawem nie jest zakazane, jest dozwolone, o tyle organ administracji publicznej ma obowiązek działać tylko na podstawie prawa i w ramach prawa. Organ administracji publicznej nie może dopowiadać sobie procedur i kompetencji nie wynikających wprost z przepisów obowiązującego prawa. Skoro brak w przepisie dotyczącym uzgodnienia określenia trybu postępowania dla organu w sytuacji, gdy ten nie chce wypełnić dyspozycji – dokonanie uzgodnienia, to organ ten dokonując odmowy działa bez podstawy prawnej, co jest rażącym naruszeniem prawa.

PODSUMOWUJĄC MOŻNA SFORMUŁOWAĆ NASTĘPUJĄCE WNIOSKI:

1. nie jest prawem zakazane odmówienie dokonania uzgodnienia przez przedsiębiorcę przedstawionego przez organ administracji ewentualnego harmonogramu i zakresu częściowego przekazywania wyników zgłoszonych prac, a więc przedsiębiorca ma prawo nie uzgodnić tego harmonogramu i nie musi w żaden sposób swej odmowy uzasadniać,

2. nie ma w przepisach prawa opisanych warunków i trybu nie dokonania uzgodnienia przez organ administracji geodezyjnej ewentualnego przedstawionego przez przedsiębiorcę  harmonogramu i zakresu częściowego przekazywania wyników zgłoszonych prac , a więc mając na uwadze w szczególności przepis art. 7 Ustawy Zasadniczej, organ nie może odmówić uzgodnienia.
Jednak, jak wynika z informacji przekazywanych przez geodetów, dochodzi coraz częściej do odmowy uzgodnienia przedstawionego przez wykonawcę prac harmonogramu i zakresu częściowego przekazywania wyników zgłoszonych prac geodezyjnych. Odmowy te są typu – nie bo nie i wszystko w temacie.

DO JAKICH DZIAŁAŃ W PRZYPADKU ODMOWY UZGODNIENIA HARMONOGRAMU PRZEZ ORGAN MA PRAWO WYKONAWCA PRAC?

1/ w trakcie zgłoszenia prac lub jego uzupełnieniu można przedłożyć do organu harmonogram i zakres częściowego przekazywania wyników zgłoszonych prac z informacją, że – działając na podstawie art. 12a ust 1a przedkładam harmonogram i zakres częściowego przekazywania wyników prac geodezyjnych. Nie ma potrzeby pisania o jakiekolwiek uzgodnienie, bo jak wynika z powyższego organ nie ma podstaw prawnych aby przedłożonego harmonogramu nie uzgodnić,

2/ w razie otrzymania oficjalnej odmowy uzgodnienia, można:

a/ wystąpić do organu o podanie podstawy faktycznej i prawnej odmowy

lub/i
b/ napisać skargę do – starosty na pracownika, WINGiKa na starostę w zakresie rażącego naruszenia prawa polegającego na działaniu pracownika/organu bez podstawy prawnej,

lub/i
c/ złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez działającego z upoważnienia starosty – geodetę powiatowego, polegającego na naruszeniu art. 231 kk poprzez przekroczenie swoich ustawowych uprawnień – działanie bez podstawy prawnej, tym samym powodując szkodę na rzecz osoby  (konieczność dokonania dodatkowego zgłoszenia i poniesienia opłaty)

Czego na pewno nie należy robić?

Przede wszystkim nie należy się bać, że  „będą się mścić” i już z każdą sprawą będzie teraz pod górkę.
To nieprawda. Trzeba walczyć o swoje prawa w sposób prawem przewidziany, a im więcej geodetów podniesie głowę i wstanie z kolan, tym lepiej dla wszystkich.






Offline db

  • Członek PTG
  • ***
  • Wiadomości: 206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jedna prosta idea
  • System:
  • Windows 7/Server 2008 R2 Windows 7/Server 2008 R2
  • Przeglądarka:
  • Firefox 80.0 Firefox 80.0
Odp: Nadejszła wikopomna chwila
« Odpowiedź #3 dnia: 26 Września 2020, 15:25 »
 :slow:

cytat:

To może trochę prawdy O tym co mówił Izdebski. Wingiki mają odrzucać wszystkie skargi geodetow chyba że już sprawa jest poważna. Wingiki nie są po to żeby pomagać wykonawcom. Negatywny protokół ma być tylko jeden, potem decyzja i niech się sądzą latami. Jak będą chcieli sprzedać mapę to albo poprawia albo dadzą drugie zgloszenie i kasa leci. Należy tepic przejawy cwaniactwa. Nie ma etapiwania robot. Jak się im nie podoba to niech się sądzą. Pilnować terminów. Nie zgadzać się na przywrocenie terminu. Nowe zgloszenie. Chcieli odpowiedzialności to ją mają. I cały czas w tym stylu. Z rzeczy niby dobrych to padło stwierdzenie że weryfikatora mają się nie czepiać #$%!!öł. Ogólnie spotkanie przebiegło w atmosferze tepic wykonawców i brać jak najwięcej kasy.

https://geoforum.pl/news/29717/sluzba-geodezyjna-debatowala-o-jednolitej-interpretacji-nowego-prawa

Mowa jest źródłem nieporozumień.
Antoine de Saint-Exupéry – Mały Książę


Pozdrawiam
Darek