Masz rację bo, faktycznie nadchodzą zmiany. Mając jednak te doświadczenia, które mam wiem, że w najbliższym czasie zmiany będą wyjątkowo pozorne, żeby nie powiedzieć, że żadne. Szczerze życzę Pani Alicji spełnienia się na objętym stanowisku, ale jak na dziś nikt nie wie, czy w ogóle będzie miała takie możliwości. Bo jakby nie patrzeć p.o. obowiązki, to nie to samo co etat. Nie mniej jednak liczę, że wykaże się jakąś inicjatywą, żeby na dłużej pozostać na objętym stanowisku. Gdyby tak się stało zapewne mogłaby liczyć na wsparcie PTG, jeżeli by tego chciała.

Wg mojego rozeznania Waldemar nas wykorzystał, a nie skorzystał. Niby drobiazg, a dla mnie to wielka różnica. A ja nie napisałem, że wsparcie od nas dostanie, tylko, że "zapewne mogłaby na nie liczyć". Tak jak Ty Radek, ja również stałem się bardzo ostrożny w odniesieniu do jakiejkolwiek współpracy z władzą. Głównie z tego powodu, że dotychczasowe dobre rady najczęściej działały na naszą niekorzyść. Na dziś ważniejszym jest, czy Pani Alicja zadomowi się na dłużej na tym stanowisku, a jeśli tak, jaką będzie miała siłę przebicia.