Nie wiem, czy GGK rozesłało okólnikiem takie pismo do poszczególnych WINGiK'ów, ale wiem, że Pan Puzia dostał odpowiedź GGK ode mnie. Z resztą pytania i wypracowaną przez nas opinię, która w dużej mierze miała z pewnością wpływ na stanowisko GGK, też mu wysłałem. Więc śląski wing ma już tą świadomość i odpowiednią wiedzę w tym zakresie. Rozmawiałem z nim osobiście na ten temat i wiem, że podobnie jak my i wielu innych, uznał to stanowisko za dość przełomowe. I nie dziwi mnie specjalnie fakt, iż chce podjąć ten temat z geodetami powiatowymi, którzy przez długi czas byli "karmieni" odmiennymi wytycznymi. A co do zamieszczenia materiałów z tym związanych na naszej stronie internetowej, zgadzam się z Tobą, że już dawno powinny się na niej znaleźć. Ale ja nie mam na to bezpośredniego wpływu, choć z pewnością odpowiedzialność za to leży również po mojej stronie. Rozmawiając z Panem Puzią na temat stanowiska GGK, zadał mi pytanie, czy może to opublikować na swojej oficjalnej stronie śląskiego WINGiK. Odpowiedziałem mu, że nie, bo wydawało mi się, że skoro my tą sprawę załatwiliśmy, nam się należy pierwszeństwo w publikacji tych materiałów. Ale gdybym wtedy wiedział, że tak to będzie wyglądało, pewnie bym się zgodził na opublikowanie tego w innym miejscu, bo po pierwsze byłaby to dla nas dość dobra reklama, a po drugie nie robimy przecież tego dla siebie. A powszechność wiedzy o tych zmianach w stanowisku GGK, zarówno wśród innych wykonawców jak i urzędników szczebla powiatowego, wszystkim by z pewnością bardzo pomogła. Więc jak widzisz Adamie nie jest tak, że wszyscy w PTG milczą w tej sprawie. Choć zgodzę się, że nie słychać o tym w należyty sposób.
pozdrawiam