Członkostwo w PTG

Instytucje geodezyjne







NSA: starosta nie musiał z urzędu klauzulować dokumentacji geodezyjnej

Informujemy, że Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia dzisiejszego (28 sierpnia 2015r., sygn.akt I OSK 785/15) uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu administracyjnego w Lublinie (III SAB/Lu 74/14). Tym samym NSA nie podzielił ustaleń dokonanych przez sąd lubelski, a co za tym idzie, bo jak należy przypuszczać będzie to konsekwencją tego wyroku - także stanowisk innych sądów administracyjnych w kraju (w Kielcach w Rzeszowie i w Gdańsku).

W ustnym uzasadnieniu NSA stwierdził, że celem ustawodawcy nie było wprowadzenie dwóch odrębnych trybów klauzulowania dokumentacji geodezyjnej przeznaczonej dla zamawiającego. Ustawodawca, poprzez ostatnią nowelizację ustawy, już wyeliminował istniejące wątpliwości w tej sprawie. Z tego też powodu bardzo istotna jest wykładnia celowościowa, a także wykładnia historyczna. W tym stanie rzeczy Starosta Biłgorajski nie pozostawał i nie pozostaje w bezczynności. Cel ustawodawcy był wyraźny, a to przesądziło o takim, a nie innym rozstrzygnięciu.

Nie ukrywamy, że wydane przez NSA orzeczenie trochę nas zaskoczyło. Okazało się bowiem, że w tej sprawie nie jest ważna ani językowa, ani logiczna wykładnia prawa. Bo znaczenie miało to, co ustawodawca miał na myśli, a nie to to ewidentnie wynika z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, czyli z tekstu ustawy.

Fakty są jednakże takie, że tę sprawę przegraliśmy. Wraz z innymi czterema wojewódzkimi sądami administracyjnymi w całym kraju, które także nie dostrzegły tego - jak się okazuje kluczowego - aspektu... W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak uszanować zapadły wyrok NSA. Gratulujemy jednocześnie sukcesu pełnomocnikowi reprezentującemu Starostę Biłgorajskiego. Pragniemy też skierować podziękowania do naszego pełnomocnika - Pani mec. Ewy PREJS, która w profesjonalny sposób reprezentowała Polskie Towarzystwo Geodezyjne przed warszawskim Sądem.

Pokładamy też przekonanie, że ze swojej strony zrobiliśmy wszystko co mogliśmy zrobić - i co leżało w naszej mocy - aby obronić tę ważną sprawę. Z pewnością nasza "wygrana" byłaby ważnym argumentem w sprawach bardziej istotnych - tj. w sprawach dotyczących naliczania i pobierania opłat za czynność uwierzytelnienia. Dzisiejszy wyrok jednakże w żadnym razie nie zaprzepaszcza tych przyszłych spraw. NSA stwierdził dzisiaj jedynie, że starosta nie miał obowiązku klauzulowania dokumentacji z urzędu. Całkowicie odrębnymi - i otwartymi - kwestiami pozostają natomiast: uwierzytelnianie opracowań dla potrzeb budownictwa, stosowanie współczynnika K=0,5 w przypadku gdy o uwierzytelnienie występuje wykonawca pracy geodezyjnej, a od 1 lipca 2015r. - ustawowa - fakultatywność uwierzytelniania dokumentacji przeznaczonej dla potrzeb postępowań administracyjnych, sądowych i czynności cywilnoprawnych. W kolejnych sprawach, jakie z pewnością zawisną przed sądami administracyjnymi, koniecznym będzie bowiem udzielenie odpowiedzi na istotne pytanie: czy organy administracji mogą pobierać opłatę za czynność uwierzytelnienia, której w formalny sposób nie potwierdziły na dokumentach podlegających uwierzytelnieniu?

O sprawie "lubelskiej", obecnie zawisłej przed NSA, pisaliśmy w poniższych artykułach:
1. WSA w Lublinie: klauzulowanie dokumentów geodezyjnych ma się odbywać z urzędu!  
2. Uzasadnienie wyroku WSA w Lublinie ws. klauzulowania dokumentów geodezyjnych  

Artykuły w « Informacje ogólne »

Komentarze *